Wainman Hawaii - co się dzieje z jakością?

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
smk
Posty: 110
Rejestracja: 10 wrz 2009, 22:37
Deska: Clash 134cm / Wainmann 5'9"
Latawiec: Ozone C4 7/9/12m
Lokalizacja: Swinoujscie
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 cze 2014, 09:42

Na początku zaznaczę - żeby nie było że robię wicher bo jestem "z konkurencji" - że latawców Wainman Hawaii używam od ok 4 lat i miałem ich w sumie 5 różnych modeli/ roczników. Do niedawana byłem zachwycony zarówno trwałością latawców, cenami części zamiennych i serwisem.

Jednak, nie wiem co jest grane i czy to tylko moje wrażenie, ale od wersji 2.0 coś tu się dziwnego dzieje z jakością:

1. Najpierw wersja 2.0 smoke'a, która według mnie, na podpięciu single line (jedynego którego używam) kompletnie jest nie do użytku. Zmarnowałem 3 tygodnie na wodzie testowanie różnych ustawień, które nic nie dały. Nową wersję sprzedałem, odkupiłem starą wersję 9m2, który uwielbiam. Ale czy komuś pasuje czy nie, to akurat sprawa indywidualnych preferencji.

2. korki w nowych tubach, po krótkim czasie zmieniają się z gumowatych miękkich na twardy plastik, co zaczyna być sporym problemem, gdy zawiedzie kulka blokująca, co jest raczej dość częstą przypadłością. Przy szkwalistym wietrze trzeba co jakiś czas dopompowywać latawkę, mimo szczelnego nowego kondona.

3. Następnie jakość nowych linek - w listopadzie jadąc do Wietnamu na wszelki wypadek wymieniłem linki na nowe, bo stare były lekko wyciorane). Nowe strzeliły na szyciu podczas drugiego wyjścia na wodę, a że nie ma tam rescue, to sobie 20min z loopującym latawcem wracałem do brzegu na falach (na szczęście miałem stare linki w plecaku i miałem na czym pływać do końca wyjazdu).

4. Ostatnio poszedłem na sztormowe pływanko na naszym morzu prze 30-46 węzłach i po wystartowaniu mojego gypsy 6,5m2, kompletnie nie dało się nim sterować, jedyna kontrola jaką miałem to ciągnąć prawo lewo za kulki do startu z wody, co przy 40 węzłach jest dość ekstremalną zabawą. Na szczęście miałem drugi bar ze starymi linkami i dzięki temu popływałem sobie.
Po sprawdzeniu nowych linek okazało się że nowe linki sterujące (kupione w listopadzie, po 20 razach na wodzie) są wyciągnięte o ...ok 30 cm wobec starych 2 letnich linek mocy. Takiej różnicy raczej nie strymuje się ustawieniem na pigtailsach,

Dla porównania - bar nowszy, linki sterujące nowe, po 20 razach na wodzie, linki mocy ok 2-2,5 roku po liiicznych wizytach na wodzie.
bar_nowy.jpg
bar_nowy.jpg (134.47 KiB) Przejrzano 3855 razy


Bar starszy- linki co najmniej 3 lata, wszystko równe.
bar_stary.jpg
bar_stary.jpg (139.26 KiB) Przejrzano 3855 razy


Czy ja mam po prostu jakiegoś pecha, czy inni wieloletni "wainmanowcy" też widzą problem z jakością nowych części? Moim zdaniem to nie jest to do czego nas Wainman przyzwyczaił. I to nie jest kwestia, że mi linki wymienią na nowe, bo części są dość rozsądne cenowo, ale kwestia zaufania do sprzętu. Jak ja mam pływać w różnych, czasem ekstremalnych warunkach jak nie mam zaufania do sprzętu? Niestety zarówno na dużych falach w Wietnamie, jak i na Bałtyku przy 46 knotach, to raczej nie było mi wesoło, gdy latawiec mi takie niespodzianki robi i mogło to się skończyć niezbyt szczęśliwie.

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post03 cze 2014, 07:14

45kt dla 6.5 to spora przesada . W takich warunkach latalem na 5 wainmana i tez bylo kiepsko podczas gdzy na starym notusie 5.5 pelen wypas ...taka konstrukcja :hand: .Mam 2.0 i nie widze zeby mi sie linki wyciagaly za to pare razy przeciaglo mi wezelek przez kretlik :doh: . 9 jest ociezala ale ma ciagu jak 12 :lol: i tak lata

Jerr
Posty: 21
Rejestracja: 22 paź 2013, 06:18
Deska: SU-2
Latawiec: DICE
Lokalizacja: 3City
 
Post03 cze 2014, 11:57

W moim Boss 2.0 po 3 miesiąch plywnia lewo prawo linka wyciagneła sie prawie o 10cm. Reklamacji nie uwgledniono bo "to normalne, ze trzeba trymowac bar" :clap: :shock: .Korek tez sie rozpadł. Poza tym reszta ok...

smk
Posty: 110
Rejestracja: 10 wrz 2009, 22:37
Deska: Clash 134cm / Wainmann 5'9"
Latawiec: Ozone C4 7/9/12m
Lokalizacja: Swinoujscie
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 cze 2014, 13:54

Te 45 to czasem w szkwałach było, a wiało zazwyczaj ok 35. Ale tak czy siak jeszcze machać musiałem czasem (84kg ważę), a inni na 6m za dużo mieli. Wydawało mi się że coś nie tak jest z linkami też w starym barze, ale jak widać na drugiej fotce jest mniej więcej ok. Pozmieniałem przy okazji wymiany linek przy barze też i całe olinowanie przy latawkach, więc może i tam się coś powyciągało jak taką gównianą partię trafiłem? Podłączone było wszystko tak jak i wcześniej.

Co do 12m2 to moim zdaniem to najmniej udany latawiec z wainmanów, ale są oczywiście jego fani. Najfajniejsze są te małe 5/6,6/7/9. Z nowej serii 2.0 jedyny jaki mi pasuje to 7.5 Mr Green.

Czyli widzę że nie jestem jedyny i prawdopodobnie zmienili dostawcę linek i korków do kondonów na gorszego/tańszego. To szczerze mówiąc nie wiem co mam z tym zrobić. Kupić nowe linki, które mi się wyciągną lub strzelą po paru razach na wodzie, czy może po prostu przesiąść się na inną firmę.

smk
Posty: 110
Rejestracja: 10 wrz 2009, 22:37
Deska: Clash 134cm / Wainmann 5'9"
Latawiec: Ozone C4 7/9/12m
Lokalizacja: Swinoujscie
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 cze 2014, 13:57

A już pomijam - trymowanie baru w wainmanach to istna katorga, nie to co w nortach, czy naishach, gdzie sobie to można w 5min na spocie zrobić.
Inna sprawa, że zanim nastały "linki 2.0" to przez lata nic nie trzeba było trymować , a jedynie wymienić jak się za mocno linki zużyły i wyglądały już "groźnie".
Ale co tam: nowe - lepsze :evil:

smk
Posty: 110
Rejestracja: 10 wrz 2009, 22:37
Deska: Clash 134cm / Wainmann 5'9"
Latawiec: Ozone C4 7/9/12m
Lokalizacja: Swinoujscie
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 cze 2014, 23:38

Przedstawiciel WH skontaktował się ze mną na PW i napisał że wymienią linki. 2 dni później przyszła paczuszka a w niej:

ObrazekWH_bar by smk23us, on Flickr

...cały nowy bar i leash. To się nazywa super serwis gwarancyjny :)
Zakładam że faktycznie trafiły mi się jakieś wadliwe linki i nowe nie będą się wyciągały.

Awatar użytkownika
donaj
Posty: 768
Rejestracja: 14 paź 2012, 18:31
Deska: Shinn ADHD
Latawiec: Vegas
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 74 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post24 cze 2014, 08:14

Nice z ich strony ;).

Co nie zmienia faktu ze tak, linki sie wyciagaja i to juz po 1 sezonie. Trymowanie ich to regularnosc. Krecisz duzo loopow, plywasz czesto przepowerowany? To ci sie linki naciagaja, proste.

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 cze 2014, 16:15

donaj pisze: Krecisz duzo loopow, plywasz czesto przepowerowany? To ci sie linki naciagaja, proste.


..to ja używam jakichś "trefnych" barów
bo mi się nie wyciągają .. :roll:

peace

smk
Posty: 110
Rejestracja: 10 wrz 2009, 22:37
Deska: Clash 134cm / Wainmann 5'9"
Latawiec: Ozone C4 7/9/12m
Lokalizacja: Swinoujscie
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 cze 2014, 16:22

Niby nic nie jest wieczne, ale wcześniej się nic nie wyciągało. Masz fotkę u góry baru po 2/3 sezonach. Zobaczymy jak będzie po sezonie. Mam nadzieję że się mi trafiła felerna partia.

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 cze 2014, 19:59

donaj pisze:Nice z ich strony ;).

Co nie zmienia faktu ze tak, linki sie wyciagaja i to juz po 1 sezonie. Trymowanie ich to regularnosc. Krecisz duzo loopow, plywasz czesto przepowerowany? To ci sie linki naciagaja, proste.


Mi po 3 sezonach pływania w barze się skurczyła jedna sterówka. Wystarczyło ją naciągnąć i bar z równymi linkami sprzedałem kilka miesięcy później. Jak są dobre linki to nie ma problemu, jak firma oszczędza to wiadomo, co potem.

Awatar użytkownika
donaj
Posty: 768
Rejestracja: 14 paź 2012, 18:31
Deska: Shinn ADHD
Latawiec: Vegas
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 74 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post26 cze 2014, 06:26

Ziomek. pisze:
donaj pisze: Krecisz duzo loopow, plywasz czesto przepowerowany? To ci sie linki naciagaja, proste.


..to ja używam jakichś "trefnych" barów
bo mi się nie wyciągają .. :roll:

peace


Mi w barze airrusha 5line 2014 po POL roku plywania wyciagnely sie linki nosne o jakies 5-7 cm. Bylem tylko troche zszokowany ze po tak krotkim czasie ale z drugiej strony troche potyralem przepowerowany na maxa :twisted: .

Krzysiek w slingu tez mi sie wyciagaly :P

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2014, 18:31

jedi1 pisze:
Mi po 3 sezonach pływania w barze się skurczyła jedna sterówka..


..w za wysokiej temperaturze prałeś :hand:

peace

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2014, 21:29

Ziomek. pisze:
jedi1 pisze:
Mi po 3 sezonach pływania w barze się skurczyła jedna sterówka..


..w za wysokiej temperaturze prałeś :hand:

peace


Widzę Ziomek, że nie wierzysz :wink: Można uznać, że 3 się wyciągnęły, efekt taki, że trzeba było jedną naciągnąć. W każdym bądź razie w tym artykule opisują, że jednak linki się kurczą, a nie wyciągają http://flysurfer.com/news/4774-kitelein ... ur-sich/#/

You have to have it in the back of your head that the lines are extremely prestretched and cured before delivery. Bending the lines (e.g. while winding) or abrasion (e.g. after rotations), the coating of a line fractures. In addition, sand or düst can get into the lines over time. Both have an effect: the line gets thicker and therefore, shorter. This is almost and sometimes entirely reversed by the frontlines, by the high load that must be carried while kiting. Still, while the back lines are subject to only a little load, they shorten remarkably, sometimes up to 20 centimeters.


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

cron