Co myślicie o tych wiązaniach? Jestem jeszcze zbyt niedoświadczony na buty, ale podczas prób s-bendów i raley bardzo często stopy wypadają mi ze strapów (nie bardzo kiedy tego chcę), myślicie, że to byłoby dobre rozwiązanie między butami a strapami?
dpacior pisze:Jesli boisz sie butow, to zawsze mozesz stary patent z dętka rowerową wykorzystac:
Wez kawałek takiej dętki, zrób otwory na końcach i przykręć przez nie strapy do deski. Teraz masz co na piętę zarzucić, Dętka na tyle elastyczna, ze w razie gleby sie naciągnie i nogę puści
Jestem jeszcze zbyt niedoświadczony na buty, ale podczas prób s-bendów i raley bardzo często stopy wypadają mi ze strapów
Rajlor pisze:Co myślicie o tych wiązaniach? Jestem jeszcze zbyt niedoświadczony na buty, ale podczas prób s-bendów i raley bardzo często stopy wypadają mi ze strapów (nie bardzo kiedy tego chcę), myślicie, że to byłoby dobre rozwiązanie między butami a strapami?
Michu. pisze:Rajlor pisze:Co myślicie o tych wiązaniach? Jestem jeszcze zbyt niedoświadczony na buty, ale podczas prób s-bendów i raley bardzo często stopy wypadają mi ze strapów (nie bardzo kiedy tego chcę), myślicie, że to byłoby dobre rozwiązanie między butami a strapami?
Z tego co czytałem na zagranicznych forach Joint to niezbyt udane rozwiązanie. Polecam kupić butki jak robisz już rayley i ski ja tak zrobiłem i nie żałuje nie jest to żaden hardcore pływać w butach. Za granicą mnóstwo ludzi tak lata Pzdr.
dasnsad pisze:Z tego co czytałem na zagranicznych forach Joint to niezbyt udane rozwiązanie. Polecam kupić butki jak robisz już rayley i ski ja tak zrobiłem i nie żałuje nie jest to żaden hardcore pływać w butach. Za granicą mnóstwo ludzi tak lata Pzdr.
Stabilizator też ma kupić??? Przestaję wierzyć co niektórzy ludzie tu piszą... brak mi słów, buty na jego poziomie JEDYNIE ograniczą progress i zniechęcą go do prób ja jednak wolę wypaść ze strapów niż zaliczyć wcinę i wyciąganie z butów (boli) dodatkowo w butach trzeba pływać przy większej mocy i przy nauce np. railey do blinda mało kto lubie robić to od razu na mega dużej prędkości i 2 metry nad wodą, nie czaję... po co na siłę chcieć się stać bardziej pro... a żeby udowodnić, ze więcej sprzętu niż talentu to dorzucam filmik brazylijskich kocurów w STRAPACH (i to nobile'a) : http://www.youtube.com/watch?v=Hd6h8MKZ ... N8VutLRzRw
Pozdrawiam
don Komorro pisze:buty nie są takie straszne jak je malują a jak już obczaisz o co chodzi to przestaniesz myśleć o strapach... chociaż jak mniej wieje to duzo lepiej pływa sie w strapach. są strapy które trzymają nogi kozacko i dają mega komfort. np do mojej nogi pasują sp i fone platinium z tym ze te 2 są chyba najlepsze jakie miałem okazję testować. na moje myśląc o fs trzeba mieć buty i strapy i zapomnieć o szukaniu wynalazków takich jak ten w temacie. polecam wygodne buty np ronix one.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości