wielu zasiada dzisaiaj przed komputerem, zakładki patrzą to tu to tam z niepokojem w jutro, inni wolą skupić sie na tym co zrobi przchodzący nocą wir, czy spadnie śnieg czy zostanie tam gdzie był? a jeśli tak to gdzie? albo gdzie nie spadnie żeby tam nie jechać, gdzie spadnie za mało śniegu, albo za dużo gdzie nie spadnie, czy sie utrzyma czy zresublimuje, zmieniłem opony? nasączyłem linki naftą? zalałem tube denaturatem? czy mam samostart do pompki na mróz? czy w pilocie są sprawne baterie...
tyle pytań...