

5 m od brzegu robi się zupa z małymi krami, dalej jest już OK. Dzięki Seba i Krzychu za towarzystwo



Pozdr
zeus1410 pisze:Fasolix pisze:Fajnie było, szkoda że tak krótko
I że nie było kobiet
MWILCZ pisze:zeus1410 pisze:Fasolix pisze:Fajnie było, szkoda że tak krótko
I że nie było kobiet
Kto pływał na Chaosie???
MWILCZ pisze:Nie no ja mam Chaosa, tylko byłem ciekaw Kto jeszcze Pływa.
Seba jak tam fajnie było.
Mięliśmy jutro jechać , ale na tenisie dzisiaj zerwałem mięsień, bardzo boli i z wyjazdu mojego nici . Fuck
Fasolix pisze:MWILCZ pisze:Nie no ja mam Chaosa, tylko byłem ciekaw Kto jeszcze Pływa.
Seba jak tam fajnie było.
Mięliśmy jutro jechać , ale na tenisie dzisiaj zerwałem mięsień, bardzo boli i z wyjazdu mojego nici . Fuck
Ok było, na 7 spoko śmigałem.
Sporo kopniaków od 20 do 28 węzłów, ciepło.
Po 12 zaczął padać deszcz ze śniegiem i przysiadło.
Rozdziewiczałem Cannibale bo trochę bagażnik odświeżyłem![]()
Kontuzji nie zazdroszczę, okłady z lodu polecam.
Co do pływania w Weekend dużo nie stracisz, jutro leje a w Niedzielę grubo grubaśnie.
zeus1410 pisze:Fasolix pisze:Fajnie było, szkoda że tak krótko
I że nie było kobiet
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 25 gości