Witam.
Przeglądając neta natknąłem się na post o mojej deseczce

Pływałem na Bronqu 2016 i było super ale dzięki dbałości o klienta przez firmę Shinn ale przede wszystkim uprzejmości Magdy, udało mi się zamienić 2016 na 2017 i był to strzał w dziesiątkę. Komfort podobny jednak kanały robią super robotę, trzymanie krawędzi na najwyższym poziomie bez żadnego wysiłku i problemu idzie super ostro na wiatr. Miałem wcześniej deskę f-one trax też karbonową i bałem się że ta będzie za twarda- nic bardziej mylnego, deska komfortowa idzie po czopie i kartoflisku jak po płaskiej wodzie no i jeszcze nie chlapie po oczach. Kolana w ogóle nie czują zmęczenia i 4-h sesja no wodzie nie stanowi problemu. Znajomi ze spotu w Kadynach mówili że każda chlapie do momentu aż się przepłynęli na Bronqu. Wybicie do skoku jak dla mnie super a lądowania naprawdę miękkie. Ja niczego więcej nie mogę oczekiwać od deski i osobiście polecam, uwielbiam na niej pływać i każda zamiana i pływanie na innej na spocie uświadamia mi jak dobry to był wybór.
Wygląd i grafika niepowtarzalne doszło do tego, że mam zdjęcie bronqa na tapecie w telefonie
Pady i strapy jak dla mnie ok- bardzo mi pasuje system szybkiej regulacji, nawet na wodzie bez problemu można poluzować lub bardziej dopasować.
Pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie Marcin.