..specjalnie dla mojego serdecznego przyjaciela PINE'a
korzystając z chwili nocnej wzmożonej prędkości sieci
która teraz rozłącza się tylko raz na 7 minut
wrzucam nieco info-wyników z zawodów COALITION LOOSERS CONTEST
szczegółowe info z zajętych miejsc i przebiegu zawodów jutro na
www.wake.pl
obiecuję..

(jak Bozia necik da

)
więc zaczeło się bardzo spokojnie
piątkowy poranek wróżył dobrą pogodę
cisza przed burzą, SLIDER PARK COALITION czekał na swych .."ujeżdżaczy"

..POSKRAMIACZY

..ujarzmicielów - uzurpatorów
..skatepark cltn na swoich..
..a imprezownia na swoich..
..czilałt room JUDGEMENT DAY

na swoich..
..dach jak się okaże - również czekał - zarówno na imprezowiczów/CZKI
jak i swych ekstremalnych użytkowników - zwanych "kawoszami"
.."nietknięte" nagrody również nie mogły się doczekać swych ..wybawców
..a najcenniejsze trofea chroniła "prawie"

kuloodporna szyba
w tak miłych okolicznościach przyrody..i ten ... i niepowtarzalnych
państwo pozwolą, że przedstawię:
..gości którzy tłumnie zaczęli się zjeżdżać:
..różnymi dziwnymi pojazdami:
4WD
...panie z agencji
"komarem" tyż można
..niektórzy się kamuflowali
..inni wręcz przeciwnie
.. a ponoć nie rozmiar ma znaczenie
..mały czy duży - byleby miał GRILL

:
..a skoro o "grillu" mowa:
piękne panie serwowały "miszczoską giętą"
...jednak kiełbasy TYLKO

od 13tej do 18tej
tak więc niektórzy się załapali
..inni niestety nie (nocne MAR'rio'KI

)
mina nieco ...markotna
tym bardziej że mięsiwa strzegł "PITTBULL"
gadu - gadu , a tymczasem POGODA się mocno skiepściła

w przeciągu 5 minut
- PRZESTAŁO wiać
- i ZACZĘŁO padać
..jednak kaprawa pogoda nie popsuła zabawy wodzirejom imprezy, BARTowi i WEBERowi, zasiadającymi na loży szyderców
..swymi tekstami spowodowali że: "..czarne chmury WIATR

przegonił..."
..więc SKIPPERS MITING czas było zacząć
nie wszyscy się stawili - ale jak bez spiny - to bez spiny
Sędzia Główny zawodów MURPHY zwany MERFIM, a dla kolegów Marek Zach

ogłosił start pierwszej kite konkurencji:
FREESTYLE JAM SESSION
..sie wszyscy napompowali
..z początku pooowooooli wiater się rozkręcał
i nieśmiało ciągały tylo BOWy:
Ziółka na Waroo-BOW
Eska na Cross-BOW
...a i Marcin wychowanek-prawa ręka

"Ojca Polskiego Kitesurfingu"

zaszczycił nas swą obecnością
..jakże by inaczej: również na WAROO
Kociak "gruubo dożaglowany" na .."NIE-BOW"

, ale też na BEST'cie

i za to uchachany
..i Malina LOKALES "mimo wszystko"

z Rewy zajechał
..i nie On jeden z Rewy:
..i Maja ma-ja-ja

z Małego Morza , MAszoperii, ch6, czy tam Kuźnicy się przyturlała
..i Misiek "slingszotowy" się doczłapał
..i ja też popływałem
..ale dwa dni później - ale co tam - lajkrę mam - nikt się nie kapnie
..skoro zawody się zaczęły - na akwen wyskoczyła też ekipa "żeglarzy poręczowych" poprasować nam wodę na swych żelaskach
a jak przystało na MISZCZOSTWA-MISZCZOSTW
stawili się WSZYSCY którzy stawić się powinni

..i mogli

:
a więc Mistrz Polski 2006 - Księciu
Mistrz Polski 2005 - V-ce Mistrz Polski 2006 - Słoik:
Mistrz Polski 2004 i niekwestionowany Mistrz MAłego Morza oraz Pierwszy DOWNLOOP Polski - cH Koniu:
Brat Mistrza05-Vicemistrza06 - SŁOICZEK
Mistrz Rewy - Michał Malinowski, który jak się okazało miałodegrać niepoślednią rolę
..i Mistrzyni Rewy - Ziółka:
Mistrz KITE.PL - MArrio
drugi v-ce Mistrz MAszoperii

- były Mistrz Ekolaguny

- Świstook:
..i nadmieniony Mistrz Chałup 3 - MArcin, zapodał nieco old-skulu
chłopaki tak se pływali, pływaali, pływaaali
X-ięciu HP
Słoik HP
..jeden z slim-chance'ów Słoika , megawysoki. nad głowami sędziów - 3 metry od brzegu uznany został nieoficjalnie - poza konkurencją za BEST TRICK Loosersów
..lądowali-lądowali
a propo --> ciekawe czy Księciu TO wylądował
..pokazując niamało niewąskich numerów:
Malina KL - po którym złamał deskę

..co miało się okazać przepustkądo nowej
..dziewczynki zresztą tyż sobie PŁYWAŁY
..w międzyczasie wystartował GRAFFITI JAM
..który psiku-psiku
..i szybko się zakończył :
..wraz z farbami w puszkach
..oraz z boczku zawodów - rozgrzewki deskorolkowe na skateparku Coalition:
..położonym 10 metrów od brzegu Zatoki :
..jakaś ekipa koneserów kofeiny, zwanych kawoszami łamała składaki skacząc z dachów
..tym cudom przyglądał się Rachim i nadziwić się nie mógł, bo w KAtowicach Zatoki nie ma
a do wieczornego koncertu POCAHONTAZ/PAKTOFONIKA przygotować się nie mógł
bo zagubił gdzieśFokusa
.zresztą: w ogóle SAM się zagubił:
zaraz po JAM'ie FREESTYLOWYM wystartowała KITE konkurencja dla wszystkich , w tym AMATORÓW
- FREERIDE RACE - czyli wyścig
jak wiadomo - specjalnych umiejętności ta konkurencja nie wymaga
więc wygrać może ..KAŻDY
jak się jednak okazało - zwyciężyli jednak najlepsi zawodnicy
samo ustawienie do startu wyścigu było jużmega-widowiskowe
krążąc na skuterze poniżej zawdników - spojrzałem w górę..
..poszłu konie * po betonie
..za skuterem
..sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie
choć nie było jak przed rokiem spektakularnych splątań już na pierwszym halsie
jednak po drodze wyścig natrafił na ..latawiec kursantów leżący w wodzie - przeskoczyli
RACE zmieniłsięwięc w ..KITE CROSS
..dawali naprawdęszybko - skuter walczył o ..utzrymanie pozycji lidera
pierwszy na nawrocie zameldował się Słoik
jednak zamieszanie na zwrocie - splątanie kajtów z Księciem
który wyszedł z tej opresji obronną ręką
ustępując tylko cH Koniowi, który nie oddał już prowadzenia (na BOW'ie

) do końca wyścigu
..a tymczasem TAK

się rozwiało , że poprzewracało wieżyczkę sędziowsko-fotoreporterską
-znak to że konkurencję KITELOOP-DOWNLOOP HARD KORE NIE DISCO

trza zacząć
Księciu reprezentował odmienny, trudny sposób wykonywania KL
windując się najpierw - po czym dopiero poszczał jedną stronę baru:
Borian również pokazał CZEGO nauczył się zeszłej zimy na Cabarete
..tego że Borian robił NAJwyższe kiteloopy - chyba nikt nie kwestionował
..podobnie jak tego że ch Koniu zazwyczaj jednak BYŁ PONAD kajtem
..z Jego szkoły kiteloopów korzystała też Eska, co było widać
- choć nie dawała rady utrzymać baru w tych hardkorowych warunkach (mocne 6 BF

) to zdecydowanie najbardziej radykalnie robila kiteloopy wśród pań
..rękę Konia widać było również w stylu kiteloopów Kowisa
który również wie, JAK zakręcić latawcem
..choćnie zawsze wszystko wychodzi czysto i idealnie
i jak mawiał Bart - "musi boleć"
..podobnie jak Kociaka
..i Słoika, który po TYM nieudanym downloopie niestety odjechał do szpitala

(na szczęście NIC Mu się nie stało

)
po KITELOOPACH nastałą krótka przerwa na odpoczynek
wiatr nieco ucichł
i rozpoczęła sieSLIDER / KICKER JAM SESSION
..która jednak z powodu niedoskonałych

waroonków wiatrowych nie była mega-udana
..ale KTO miał zczesać figury - TEN to zrobił:
Świstak - stylowy boardslide
cH Koniu - 50/50 grind
Księciu boardslide
..niektórzy w dość niecodzienny sposób "WYKORZYSTYWALI" przeszkody
wiatr osłabł - a skuter pomagał zawodnikom halsować się
to był BARDZO MOCNY, UDANY KITESURFINGOWO DZIEŃ
znów , jak poprzednio w Loosersach, udało się przeprowadzić wszytstkie kajtowe konkurencje
za wyjątkiem NIGHT SESSION, któa miała sięzacząc wraz z koncertem - jednak nie wystarczyło wiatru ..może to i lepiej, bo zawodnicy naprawdę już sięspompowali podczas dnia..
nastał AFTER PARTY TIME, czas Arbuzów i Pomarańczy ( nie tylko dla wtajemniczonych

)
chillout time..
judgement night
szybki prysznic - i zaczynamy KONCERT
..a właściwie nie MY - tylko POCAHONTAZ, czyli była PAKTOFONIKA
zabawa była jak mniemam dość przednia
..jak wspomniałem - dach również doczekał się swoich amatorów/EK
..a z jego wysokości można było zaobserwować ciekawostki takie jak np : "LECHA Z ŻYWCEM"
..czujne oko kamery EXTREME CHANNEL TV niczym wielki brat
kamera nie przeoczyłą nawet tego, gdy nagle wjechała Roma z niespodzianką dla Świstaka - osiemnastkowym tortem
..który jednak zanim go zjadł

- polatał sobie osiemnaście razy
..i dopiero mógł nacieszyć "michę"
..po "napiętym jak folia na działce"

w wydarzenia dniu nastałą głucha noc...
...choć jak miał pokazać wieczór na SOLAR BEACH BAR --> nie do końca taka znowu głucha
.... tak owocny był piątek
pierwszy z dwóch obfitych w wydarzenia dni LOOSERSÓW
co prawda akcja na dniu się nie zakończyła - dla coniektórych
wręcz przeciwnie
jednak sobotę - "pokrótce" opiszę jutro ..być może
a działo się dnia drugiego
nie wiem czy nie więcej

niż pierwszego
TU FOTORELECJA
a na
www.wake.pl już dziś PEŁNE WYNIKI ZAWODÓW
.........
sory - wymiękam
net na tym wygwizdowie pada co kilka minut
a za 5 godz ciąganie mistrzów WAKE'a na Motławie
i znów usłyszę "ukochany"

ryk skutera z "dość bliska"
warto by pospać nieco
więc.. dobranoc
jutro dokończe - korzystając z dobrodziejstw cywilizacji
w 3 city --> UMTS
