Pierwsze koty za płoty!!!

Forum dla początkujących
yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 mar 2007, 21:14

Dodano 14.09.2007, czyli po kilku miesiącach prowadzenia tego topicu:

...A WSZYSTKO ZACZĘŁO SIE OD LATAWCA NASA 7,5 M2 :mrgreen: :thumbsup: :clap:
Obrazek


Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem 2 kajtów Flysurfera: Psycho 15,5 m2 i Psycho2 7 m2. :) Kupiłem je dość dawno, ale dopiero teraz do mnie przyjechały. Z niecierpliwością czekałem na pierwsze próby. Muszę dodać, że z komórkami nie miałem nigdy do czynienia. Jedynym latawcem w miarę opanowanym przeze mnie jest Nasiak 7,5. :o
Właśnie jestem po pierwszym odpaleniu FS'a!!! :P :P :P
Ponieważ był kiepski wiatr, 7-ka nie chciała podejść. Po kilku próbach rozwinęliśmy 15-kę. Trochę to szło mozolnie, bo najpierw trzeba było rozpracować te wszystkie linki, uszka, oczka, kulki itp... i stwierdzić co do czego służy. Latawiec wzbił się w powietrze po przyciągnięciu środkowej linki, przy której było ucho-pętla. To było wspaniałe uczucie, kiedy rozwinęło sie całe skrzydło, wypełniając się powietrzem. I tak,jak pisali inni kajterzy, ten FS Psycho 15-ka to potwór. W momencie, kiedy wchodził w power zone, siła była tak ogromna (choć wiaterek był dość słaby), że myślałem,że mnie z butów wyrwie. :shock: :shock: :shock: Ponieważ próbę przeprowadzaliśmy na ugorowanym, piaszczystym polu i na "miedzy" były dość spore głazy, wykonałem nieopatrznie swój pierwszy skok, 8) gdyż to monstrum zaczęło mnie ciągnąć wprost na kamień :shock: (wys. ok 80 cm). Przed samym głazem, ratując się przed "bliskim spotkaniem" podkurczyłem nogi, uwieszając się rękoma na barze. I wtedy uniosło mnie na ok. 1 metr i przerzuciło 3-4 metry do przodu. :D :D :D
Po kilku chwilach walki z potworem i próbach okiełznania go, wprowadziłem kajta w zenit. Miałem nadzieję chwilkę odpocząć, ale latawiec w pewnym momencie sflaczał, zwinął się i klap. :( Mimo, że przy opadaniu znów się wypełnił i wyprostował, to nie dałem rady go z powrotem wyprowadzić w górę. Tym bardziej, że wiatr jakby przycichł.
Muszę się jeszcze tego nauczyć! Wszystko przede mną!
Po chwili wiatr ucichł, lub zaczął wiać to ze wschodu, to z południa, :? więc odpuściłem dalsze próby i zwinąłem sprzęt.
Teraz to chyba mi już całkiem odbiło, i podejrzewam, że nie będę mógł o niczym innym myśleć, jak o tym by wejść na Windguru, sprawdzając, kiedy będzie następny wietrzny dzień.
Po prostu mnie złapało i chyba raczej nie puści!!!
Pozdrawiam Wszystkich jeszcze zielonych, a także tych już całkiem dojrzałych kajterów!!!
Heeeej!!!!

P.S. Piszę o tym, bo chciałem się podzielić wrażeniami z kimś, kto rozumie o co chodzi, i wie co to jest za przeżycie!!! :wink: :wink: :wink:
Proszę także o ewentualne porady na początek mojej przygody z kajtem :) :) :)
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2007, 14:46 przez yanosik, łącznie zmieniany 5 razy.

egon
Posty: 58
Rejestracja: 21 kwie 2006, 23:20
Lokalizacja: Gdańsk
 
Post31 mar 2007, 21:19

yanosik pisze:Latawiec wzbił się w powietrze po przyciągnięciu środkowej linki, przy której było ucho-pętla.


Stary... Kupiłeś też trapez, czy tylko kajty? :shock:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 mar 2007, 21:25

Trapez mam jeszcze od WS. Właśnie byłem zaczepiony na trapezie, gdy mnie przeniosło :D:D:D
I nie chodziło mi o "ucho" trapezowe, lecz o to, co jest już nad barem. Przyciągnąłem środkową linkę do siebie, trzymając właśnie z tą pętlę. Latawiec ustawił się w pion i podszedł :):):)
Mam już także deseczkę - Skywalker'a 139/39 (kupioną od adamo)

egon
Posty: 58
Rejestracja: 21 kwie 2006, 23:20
Lokalizacja: Gdańsk
 
Post31 mar 2007, 21:33

yanosik pisze:Trapez mam jeszcze od WS. Właśnie byłem zaczepiony na trapezie, gdy mnie przeniosło :D:D:D
I nie chodziło mi o "ucho" trapezowe, lecz o to, co jest już nad barem. Przyciągnąłem środkową linkę do siebie, trzymając właśnie z tą pętlę. Latawiec ustawił się w pion i podszedł :):):)
Mam już także deseczkę - Skywalker'a 139/39 (kupioną od adamo)


Uff... Już myślałem, że zacząłeś od unhooked... ;)

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 mar 2007, 22:02

Życie uczy, że trapez jest nieodzowny!!! Pamiętam ten straszny ból rąk po kilku godzinach jazdy na nartach z Nasiakiem, bez trapezu!!!
Nigdy więcej!!!
:D:D:D

Awatar użytkownika
apache_board
Posty: 495
Rejestracja: 07 sie 2003, 11:45
Lokalizacja: wawa-ochota
Kontaktowanie:
 
Post01 kwie 2007, 08:21

Morda mi sie smiala jak to czytalem, ehhhhh
Przypomnialem sobie moje "pierwsze razy" :oops: i pole pieknych dzikich róż na CHIII :evil:

pzdr i nie poddawac sie :wink:

egon
Posty: 58
Rejestracja: 21 kwie 2006, 23:20
Lokalizacja: Gdańsk
 
Post01 kwie 2007, 11:31

apache_board pisze:Morda mi sie smiala jak to czytalem, ehhhhh
Przypomnialem sobie moje "pierwsze razy" :oops: i pole pieknych dzikich róż na CHIII :evil:

pzdr i nie poddawac sie :wink:


Ja też czytając to przypomniałem sobie mój kurs... Miałem takie szczęście, że jak byłem na półwyspie, to albo nie wiało praktycznie wcale, albo wiało konkretnie. Więc jak już wiało, to próbowałem, choć nie było łatwo... I przy takim wiaterku ok 24w z latawką bodajże Yarga po starcie popłynąłem dokładnie z wiatrem opuszczając latawiec do power zone. Dość szybko straciłem kontakt z wodą i leciałem dość długo na niewielkiej wysokości zanim wpadłem do wody, co było dość bolesne mimo kasku na głowie. Gdy po długim marszu dotarłem do instruktora, ten stwierdził: "Stary! Nie wiem jaka to była prędkość, ale to było cholernie szybko..." :)

Awatar użytkownika
Tajdżi
Posty: 66
Rejestracja: 31 sie 2006, 12:47
Lokalizacja: B-stok
 
Post01 kwie 2007, 11:49

:D :D :D :D :D :D :D :D

Men , piszesz ta jakbym byl to ja ;] , Zajebista sprawa , szkoda tylko ze za kazdym nastepnym razem cisnienie spada :lol:

kamilozo
Posty: 159
Rejestracja: 09 paź 2005, 19:04
Lokalizacja: Zeeko Ozone
Postawił piwka: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 kwie 2007, 18:55

a powiedzcie co ja mam robić???We wrześniu byłem na kursie zrobiłem pierwszy stopień sterowanie ,body dragi itd, ale wiatru nie starczyło na skończenie drugiego,albo było go w nadmiarze,wystartowałem raz z deską,oczywiście osobno deska i osobno ja z kitem :D :D .Teraz mam już zakupiony swój sprzęt i chciałbym już na wode ,i co włazic bo sie troche cykam,walczyć samemu z dechą czy czekać na kurs do maja?????niech ktoś sie wypowie please

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post01 kwie 2007, 19:16

Walcz chlopie nie cykaj sie tylko zachowaj bezpieczna odleglosc od brzegu
:wink:

kamilozo
Posty: 159
Rejestracja: 09 paź 2005, 19:04
Lokalizacja: Zeeko Ozone
Postawił piwka: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 kwie 2007, 19:19

No ,podniosłeś mnie na duchu,bede walczył tylko czekam aż zawieje na Miedwiu, :D :D :D Dzieki :D :D

gregorg
Posty: 911
Rejestracja: 11 paź 2006, 19:27
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post01 kwie 2007, 23:52

Kamilozo płytka woda , wiatr w stronę lądu i ogień aż bedą iskry szły !!! Ja sie tez nachodziłem z latawcem po krzakach :lol: sporą ilość bałtyku wypiłem ale juz jest ok :!:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 kwie 2007, 11:47

egon pisze:Uff... Już myślałem, że zacząłeś od unhooked... ;)


...jeśli chodzi o terminologię, to unhooked - znaczy niezahaczony, nie przypięty do trapezu, jak dobrze rozumiem???
Jeśli tak, to ja zacząłem od hooked :D:D:D

Heeej!!!

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 kwie 2007, 11:55

gregorg pisze:... wiatr w stronę lądu i ogień aż bedą iskry szły !!!...



:naughty:

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post02 kwie 2007, 12:40

Ziomek. pisze:
gregorg pisze:... wiatr w stronę lądu i ogień aż bedą iskry szły !!!...



:naughty:


Lepiej wiatr odwrotnie i na Bałtyku <lol>

A taki wisielczy żarcik :)


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości