narty do kajta

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 mar 2005, 22:15

Z tego co pamiętam Head wypuszcza co roku shorty z normalnymi wiązaniami bezpiecznikowymi. Tak więc również takie rozwiązanie jest możliwe - kwestia zdobycia po prostu dostępu do tego sprzętu (bo mimo, że narta katalogowa, to konkretne shorty trudno znaleźć w sklepach a Headów akurat nigdzie nie widziałem :( )

strazak
Posty: 157
Rejestracja: 24 lis 2004, 09:32
Latawiec: Rhino 12, Yarga 9, Naish 17
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 3 razy
 
Post03 mar 2005, 11:09

Czytam i czytam ale nikt nie napisał jak ma się starsza "boazeria" w stosunku do nowej. Jeśli wszystko rozumiem to na lodzie z niewielką ilością śniegu nietaliowana narta będzie miała lepsze krawędziowanie niż taliowana i do tego nie musi być długa -tak myśle :wink:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2005, 12:51

Tak naprawdę bardzo dużo zależy od twardości narty. Obecnie katuję stare sosenki bo szkoda mi carvingowych slalomek na takie warunki. Ale trochę jeździłem na taliowanych nartkach i muszę przyznać, że zdecydowanie czuć różnicę przy zwrotach. Na taliowanych można zrobić bardzo ładny łuk na krawędzi, na sosenkach jednak trzeba puścić narty w ześlizg bo promień skrętu jest za duży i wjeżdża się pod kite'a. Z drugiej strony sosenki były dosyc twarde, dobrze trzymały na lodzie. Obecnie produkuje się dużo więcej nart typowo amatorskich z jakimiś badziewnymi piankami zamiast drewnianego rdzenia, a to powoduje, że narta jest miękka i nie spisuje siedobrze na lodzie. Ostatecznie na stoku jest dużo mniej odcinków o takich parametrach jakie mają spoty snowkite'owe. Tak więc wydaje mi się, że sosenka może być często dużo lepsza niż tanie miękkie narty taliowane, ale za to dobra, twarda nartka podgięta na końcach i o promieniu skrętu w okolicach 10-12m przy długości 150-160cm będzie ideolo :D :D

Awatar użytkownika
Mikka
Posty: 323
Rejestracja: 27 wrz 2004, 10:13
Lokalizacja: Waw
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2005, 22:22

Latałem na FunKarwerach Head'a, Cyclone 150... I było dobrze, ale chciałem lepiej i przefajniłem...
Użyłem Kneissel BigFoot (65 cm :twisted: :twisted: :twisted: )
i teraz od 8 tygodni moim problemem są porwane więzadła kolana, potrzaskana łąkotka i malfunkcja kaletki maziowej... :shock: :cry: :evil:
Najpierw było extra, zwroty z minimalnym przepadaniem "szmaty", o niebo szybsze niż na funach, przyzwoicie szły z krawądki, ale potem nadeszła ta choerna "dziura" w wydmuchu i doszło do katastrofy.
Jakbym miał za piętą więcej niż 12 cm "nartki, to może bym to ustał.
Nie polecam przesady z długością (lub raczej krótkością ). Coś około 100 cm to, jak myślę optimum.
Pozdrawiam

MASTER KITEBOARDING fuu1
Posty: 1885
Rejestracja: 11 sie 2003, 12:53
Deska: Nobile Infinity 5'7
Latawiec: Nobile T 5
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 23 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 mar 2005, 09:40

heja,
właśnie bede jutro w Sopocie testował Snowblade Salomona 99 cm.
Zapraszam wszystkich chetnych!!! Dam wypróbować ..hehehehe ( za darmoszke ..hihi).
Ok 12.00 na wyscigach.
pozdro fuu1 :D

MASTER KITEBOARDING fuu1
Posty: 1885
Rejestracja: 11 sie 2003, 12:53
Deska: Nobile Infinity 5'7
Latawiec: Nobile T 5
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 23 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 mar 2005, 09:49

elo , znalazłem cos ciekawego na allegro:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=43973325

pozdro fuu1

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 mar 2005, 21:29

Takie spostrzeżenie po dzisiejszej jeździe na Zegrzu w śniegu zmrożonym na powierzchni...
Mam wrażenie, że dobrze spisywałyby się nartki nieco szersze niż standardowe, a jużna pewno szersze niż zwykłe sosenki. Ja właśnie ujeżdżałem takie i niestety muszę przyznać, że w wysokim śniegu jeździ się w nich dość ciężko, szczególnym problemem była ta skorupa na powierzchni... Mam wrażenie, że na nieco szerszej narcie dałoby się pojeździć nieco pewniej.... :think: Czyli jakieś freeride'ówki, albo 3style'ówki... No i 3style'ówki mają tę zaletę, że mają podgięte piętki, a niestety ich brak w wyższym śniegu ma zdecydowanie sporo wad o czym zapewne może powiedzieć Eska i Janek, którzy widzieli jak się to kończy ;)


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron