Przyznać się kto skakał dzisiaj na dzikiej? Tylko jedną skaczącą na pompce osobę widziałem dzisiaj między 19:30 a 20:30
No i jak ktoś na jutro się szykuje to koniecznie smarowanie dechy. Śnieg sypki, ale momentalnie do ślizgu przymarza i jeździ się tak sobie. Trzeba też uważać bo od barki biegnie linia gdzie śnieg zamienił się w zmarźniętą krupę i można stracić krawędź.
Ja tam próbowałem coś na komórce rzeźbić, ale decha mi nonstop hamowała i ciężko było zaciąć Akurat widziałem kogoś na żółtej pompce, jeździł między molo a barką bardzo blisko brzegu