no ja jestem z Augustowa;-)

ale pomieszkuje obecnie niestety gdzie indziej więc bywam tam sporadycznie ...
pół podstawówki i srednią szkołę na desce tam pływałem - ale na kajcie tylko z raz czy dwa zimą i ze 2 tyg temu probowałem
w samym augustowie - ciezko - ( jak wszędzie w okolicy) - najlepsza plaża na Necku przy "ZMS " są drzewa tu i tam i jakieś słupki i pomosty ale przy asekuracji rade płycizna około 10 -20m od brzegu, latem sporo ludzi.
wiater kręci i szkwali jak wszedzie na śródlądziu ale przy kierunkach wzdłuż jeziora nie w poprzek bo jest dosyć wąskie jako tako da rade czyli przy wietrze wzdłóż brzegu jest najlepiej.
druga plaża na której probowałem - jezioro białe - droga na sejny zaraz po zjeździe w lewo na lipowiec (jakieś 3km od wyjazdu z augustowa ) i hotel delfin, od razu po prawej skrecamy w las i po ok 100m jest stara binduga - plaża wąska zaraz drzewa i szybko głęboko - w końcu to binduga - z asekuracją da rade - ja tam raz walczyłęm sam bez asekuracji przy skrajnie słabym wietrze ze 2-3 trójkaty strzeliłem bo ostrzyć jeszcze nie dało rady ciezko samemu było zlądować ale obeszło sie bez strat.
jest jeszcze druga binduga - piaszczysty prawie

"klif" w przewięzi - ale tam nie walczyłem - przy odpowiednim wietrze - tam do brzegu pewnie też da rade ..
jeszcze jedna miejscówka nad sajnem - jadąc na lipsk przy przejeździe kolejowym ale tam też obsługuje tylko 1 kierunek wiatru do brzegu i też z asekuracją.
generalnie jezeli chodzi o augustów to skąd by nie wiało - na którejś z tych kilku miejscówek da rade coś pokombinować wszystko w odległości 3-10km wiec w pol godziny mozna wszystkie objechać i coś wybrać - pod warunkiem oczywiescie ze wieje........
to tyle o prawie "spotach"

z okolic augustowa...
jest za to super łąka na MTB - tam czesciej jezdziłęm - jadąc z augustowa na białystok przed białobrzegami wzdłuż drogi ze 3km na 300-500m odsłąnięte prócz drzew wzdłóz drogi - prawie przy każdym kierunku fajnie sie jezdziło.. ale dwa tygodnie temu była trawa po kolana - jesienią i wczesną wioosną skoszona
jak tam będe - sie odezwe to sie jakoś ustawimy - ale to pewnie nieprędko - zresztą tam rzadko wieje - pamietam ze pływając na desce w tamtejszym superklubie

prawie codziennie na wiater >4 Bft trafiało sie z raz dwa w miesiącu troche lepiej wiosna i jesień....