"Ej, a Ty długo pływasz? czyli "KARRWIA FA! ..LA ;

[Ziomek.]

trochę dziś powiało
na windmasterze zanotowane 47 węzłów



na wodzie "karpaty"
a wśród nich czasem linki kite



..czasem głowa..



..czasem więcej ridera..



bardzo silny prąd Bałtyku w kierunku wschodnim
znamy w KArwi nie od dziś
bardzo utrudniał halsowanie

dzięki chłopaki za pomoc



..jeden to za mało..





Bałtyk był nieco wkuty dziś..



..więc też do spokojnych nie należałem



i biję sięw pierś - przyznaję 666 "chlapie nie wiedziec czemu w oczy"







w pewnym momencie "postanowiłem" sprawdzić
zachowanie Waroo po wpadnięciu do "młynka"



"potrzymałem" go sobie na wodzie z pół minuty
żeby "przymoczyć odpowiednio" i test był konkretny
okazało się że nie dość że wyszedł na luzie
to jeszcze wstał w dość niezłym tempie



okazało się że trudnością w takim przyboju jest to
że fala niesie kitera szybciej niż kajta
i linki są ciągle luźne (do tego stwarzają więc niebezpieczeństwo oplątania wokół ridera)
więc odpalić kite trudno
sterownosci też nie ma
dzieje się tak np dlatego, ze kite pomiedzy sporymi falami NIE MA WIATRU
a do tego deska na nogach - której warto nie gubić*
stwarza "napęd" i zwiększa dryf

*nie dlatego że się po nią ciężko wyhalsować
deska z taką falą spływa szybko w dół wiatru
więc nie ma tego problemu
problemem jest to - ze jak w takim kotle deska spadnie z nóg
ciężko ją potem odnaleźć wzrokiem
zwłaszcza jeśli dzieli nas od niej przynajmniej jedna fala..





Weber zresztą też "postanowił" poddać swoje Waroo próbie wody







ale kilka przyjemnych zjazdów poszło
z tym że przy dużym przeżaglowaniu
puszczenie latawca "luźno"
by zjechać z fali
kończy się rozpędzeniem kajta i nabraniem mocy i prędkości
którą trudno okiełznać..
zresztą przy przeżaglowaniu zwykłe puszczenie krawędzi na płaskiej wodzie też się tak kończy..



skoki też do łatwych nie należały
głównie z tego powodu, że trudno w tym prądzie było ostrzyć
a każdy skok kosztował dobre kilkanacie-kilkadziesiąt metrów w dół wiatru..





..a na koniec wyszło słońce
i jutro skoro świt też takie będzie



..więc "powtóka z rozrywki"
z tym że juz na szczeście na większych rozmiarach
i w większym towarzystwie na wodzie


---> KARWIEŃSKIE BŁOTA od 8:30 ustawka

pozdro

[Neykon]

Panie Ziomek wielki szacun

[Marcin78]

No to były konkretne Waroonki

[Preston]

ale jazda!

pozdr

[Jurgen]

Ile metrow mialo to waroo?

[morlov]

Ile metrow mialo to waroo?

7

[PusieK]

respect

[Kosek]

okazało się że trudnością w takim przyboju jest to
że fala niesie kitera szybciej niż kajta
i linki są ciągle luźne (do tego stwarzają więc niebezpieczeństwo oplątania wokół ridera)
więc odpalić kite trudno

no wlasnie to jest to na morzu czesto przy wiekszym przyboju

mialem tak z waroo 9m gdy go fala zmieliła....

linki sie wlasnie poluzowaly i oplataly sie wokoło baru w taki sposób
że :
latawiec po chwili wystartował
a bar po naprezeniu linek ustawiony był prostopadle od mnie
co wiadomo czym skutkuje....

kilkanascie kiteloopow i zblizajace sie molo ....
doslownie 'ktos' nade mna czuwał i jakos udało sie z tego wyjsc
samo sie rozplatało gdy przy ktoryms kajtloopie uderzyl w wode
na chwile sie zatrzymal...

uff ze tak powiem

[toomaj]

WIELKI szacun Ziomek na prawde w te waruny wchodzic

[BART]

Nie róbie tego sami w domu, bez opieki mamy

Wielki SZCUNEK

Pozdro

Bart

[lukdh]

Warunki pyszne były fakt. Dla takich paru dni w roku warto "bawić się" w kite'a.

....nawiasem mówiąc w tym samym czasie w wietrze przekraczającym 40węzłów na Zatoce było pięęękne latanie na Ozone'ach 9m. Edge ofkors

...a i jak się okazało przy odpowiednio złożonych warunkach (8-9B, latawiec brzytwa, z letka wygięty rider) można z Zatoki podczas skoku/lotu zobaczyć nasze piękne może. a więc nie jest to mit

Zdrów 4all!

[Neykon]

...zobaczyć nasze piękne może...

a no morzna

[ziomek]

Panie Ziomek wielki szacun

szacun za szacun od Pana Luka

Cubano - drugim riderem wczorajco sie próbował z falami
był nie tyle Daniel
co znany sopocki kierowca busa T5 DExT , niejaki Weber

dla takich warunków warto siedziec pół roku na Półwyspie
nie tyle wiatr - bo za mocny był
ale kocioł wyzywający

nie chciałem wychodzić
ale wszyscy się nudzili i marzli..

tylko zdjęcia słabawe
bo fotograf W. marny
kupił sprzętu za kilkanaście koła i uczy się pstrykać

pozdro

[toomaj]

kuzwa no powiem szczerze napatrzec sie nie moge na te foty......

[FLYMASTERS.pl]

za Toomajem ...OGROMNIAŚCIE WIELKI SZACUNEK ...WIELKI szacun Ziomek na prawde w te waruny wchodzic