ted pisze:Zdanie:- Moim zdaniem "miszcz"Nie pamiętam całego zajścia ani jak wyszedłem z wody. Na początku nawet nie pamiętałem skąd się wogule tam wziąłem... Czy może mi ktoś powiedzieć/napisać co się właściwie stało?
Moim zdaniem przemiszcz od rana nie mogę wyrobić
Z drugiej strony wielki szacunek dla Maxa, Roberta, Wrogu i innych jesienno-zimowych ziomków, za cierpliwość i nerwy ze stali do pływania w tak niebezpiecznych warunkach, trzymajta się chłopaki zima tuż tuż