Rozmiary, które były w powietrzu to pulse 2 8m i pulse 2 10m, porównawczo wziąłem ze sobą pulse 2 8m proto, żeby móc zobaczyć co i jak poprawili, a co sp....
W dużej mierze z mojej winy nie udało nam się wcisnąć latawca do przetestowania na Jeziorsku w warunkach ekstremalnie zimnej wody i powietrza, a ponieważ śniegu nie ma - sprawdziliśmy tylko na lądzie jak to to lata. Tak więc nadal czekamy na prawdziwy test, a teraz napiszę kilka kolejnych spostrzeżeń.
Ogólnie o takich sprawach jak plecak, zestawy naprawcze to pisać nie będę bo to oczywiste i standardowe dla FS, więc nie ma się co rozpisywać. Liczyłem jednak, że może nowe kite'y będą dostarczane z jakimś wypaśnym plecakiem, ale pozostał tylko ten standardowy jak w zeszłorocznych modelach.
Bar również nie zmienił się w żaden sposób, co jak już pisałem - marketingowo wypada marnie - inna sprawa, że bar jest bardzo fajny a zmniejszenie chicken loopa bardzo mi odpowiada. Mogli za to poprawić te gumeczki do trzymania linek bo ja akurat jakoś nie mam do nich zaufania.
Olinowanie zmieniło się tak jak juz pisałem o prototypie - uzda jest krótsza, więc jest dużo mniejsze ryzyko poplątania, nie ma piątej linki, a ostateczne safety opiera się na FLS czyli lądowaniu na jednej z środkowej linek. Regulacja hard/soft steering jest płynna (bez supełków), a ewentualny tuning łatwy i szybki dzięki oznaczeniu wszystkich linek.
Konstrukcja czaszy została całkowicie przeprojektowana, przy czym dużo bardziej w środku niż na powierzchni.
Szycie jest takie jak w psycho3, nieco inne niż we wcześniejszych konstrucjach co wygląda solidniej i dokładniej.
Wewnątrz kite'a są przerobione przegrody, dodatkowo wzmocnione esowatymi paskami materiału.
Mocowanie linek jest też wzmocnione materiałem innego rodzaju - wygląda na mocniejsze, ale zobaczymy w rzeczywistości.
Zmieniono jet flapy, przez co ponoć kite jest stabilniejszy (rzeczywiście jest, ale nie wiem czy dzięki flapom)
Zmieniono wloty powietrza - są dłuższe, przez co powietrze wolniej ucieka, ale też wolniej wlatuje, no i przede wszystkim - woda wolniej/nie wpływa.
Zmieniono też otwory na tipach do odprowadzania wody i piasku z kite'a - jak już coś wpadnie to szybciej wypadnie

No i nie wiem dlaczego, suwak jest odwrotnie i jest chyba krótszy


W powietrzu pulse 2 8 w porównaniu z pulse 2 8 proto jest dużo stabilniejszy. Poprawiono stabilność w szczególności tipów i krawędzi natarcia. Dzięki temu dużo lepiej skręca a moc jest przez to dużo bardziej "regularna". Kite wydaje się porównywalny w prędkości, ale... po chwili zauważyliśmy, że proto ma o 5cm krótszy bar czyli jednak poprawa stabilności nieco go zwolniła, stąd pewnie te 5cm. Inna sprawa, że to oznacza, że można go zapewne stuningować


Kite bardzo przyjemnie reaguje na ruchy drążka - nie ma tego co kiedyś w komórkach, że nadajemy impuls, a kite dopiero po chwili reaguje. Reakcja jest prawie natychmiastowa co zapewne wynika ze wzmocnienia sztywności konstrukcji czaszy no i zmniejszeniu olinowania.
Usztywnienie czaszy wpływa też na stabilność całej konstrukcji w przypadku szkwałów (których było dzisiaj bardzo dużo) i nietypowych sytuacji - bardzo trudno kite'a zrzucić z nieba, w zenicie praktycznie jest to niemożliwe, na krawędzi okna - jest szansa, że kite straci nieco kształt ale tylko w wyjątkowych okolicznościach (tzn jak się ktoś uprze

Na krawędzi okna kite wreszcie dobrze reaguje, nawet gdy jest zdepowerowany.
No i jak już pisałem jest bardzo szybki i ma duży depower. OStateczna wersja ma zresztą moim zdaniem więcej mocy niż prototyp i wydaje mi się, że jest bardzej zbliżony do większych rozmiarów z minionego sezonu (czyli do pulse 10). POnieważ kite ma większy AR ma też dużo mniej mocy gdy jest zdepowerowany co może trochę przeszkadzać osobom, które oczekują bardziej wake'owego stylu, ale mnie bardzo to pasuje.
Pulse 2 10 to latawiec, który również zaskakująco (w porównaniu do pulse 1 a nawet do psycho 3 10) szybko reaguje i szybko kręci. Kręci zdecydowanie bardziej przez tipa, kręci ciasno, no i przyjemnie reaguje na ruchy drążka (chociaż chyba zdecydowanie lepiej inicjuje sie ruch "w dół" niż "w górę", ale to trzeba sprawdzić na wodzie lub na śniegu). Pulse 2 10 ma też więcej mocy niż pulse 1 10 i nie wiem (musiałbym porównać równolegle) czy nie więcej niż psycho3 10 a przynajmniej moc jest porównywalna. Dzięki temu wydaje mi się, że dla osób o wadze około 70-75kg będzie to największy latawiec na śnieg i ląd, a na wodę przy drugiej nieco większej desce też nie będzie potrzeby brać 12m latawki. Tak więc największy rozmiar tylko dla ciężkich osób


Pulse 2 10 jest w ogóle bardzo przyjemnym i ładnym latawcem, w którym czuć, ze ma duży potencjał, sporo mocy i ciągu w górę, a jednocześnie zachowuje lekkość i zwrotność. Może wreszcie latawiec, który będzie spełniał potrzeby większość riderów

No i tyle co narazie mogę napisać - mam nadzieję, że airman wrzuci jakieś fotki, co by Wam pokazać jak to to wyglądało. Ja myślę, że to będą bardzo dobre latawki, praktycznie dla każdego, chyba że ktoś naprawdę szuka ekstremalnych doznań znanych ze speeda 2 lub psycho 3 (psycho 4 pewnie dopiero latem). Fajnie latają, wstają z ziemi bez stresu, odwraca się je banalnie, dobrze kręcą (szczególnie 8m) no i mają duży depower i dużo mocy. Szkoda, że nie wyrobili się z projektami baru i plecaka bo dużo osób na to zwraca uwagę. Jeżeli jednak ktoś szuka czegoś co dobrze lata, dobrze wygląda, a nie ma tylko dużo dodatków to myślę, że warto się zastanowić.