jak ciagnac jak sterowac

))) hihiih
normalnie - przeciez mowi ze nad sama woda mu sie napelni wiatrem i linki sie napreza i wlasnie wtedy ciagnij , CIAGNIJ MOWIE (ooopsss to nie do was

) ja mam na to inny sposob wydaje mi sie za najrozsadniejszy.ja POZWALAM latawcowi OPASC SWOBODNIE.nie ciagne za zadne linki , nie cofam sie , a co wiecej plyne/ide w kierunku spadajacego latawca.ustrzegam sie wtedy przed :
1.uderzeniem latawca na pelnej pycie w wode/ziemie (jak sie linki napreza 5 m nad zimia)
2.niepotrzebnemu szarpaniu i ciagnieciu mnie przez latawiec
3.niekontrolowanemu skreceniu np.latawca i wyciagnieciu mnie na brzeg na oczach wszystkich
4.wogole sie nie stresuje
5.ucze sie za kazdym razem startu z wodu.
najgorsze co moze byc to wlasnie probowanie URATOWANIA przepadajacego latawca.widzialm raz systuacje jak ******** chcial uratowac latawiec przed opadnieciem w trzciny.wiec biegl szybko do tylu bedac 3,4 m od brzegu z poszarpana i wystajaca linia brzegowa oraz z wystajacymi badylami poobcinanymi przez ******* to bylo na SHITI beach.

latawiec w koncu zalapal ciag nad samymi trzcinami i wiecie co sie wtedy dzieje

zaczal ciagnac niemozebnie bo wystartowl z POWER ZONE do gory i wciagnal ******* w te trzciny.******* nagle znikl w tych trzcinach i za chwile bylo widac jak uzywa systemu bezp..a co by bylo gdby sie przewrocil i wciagnelo go w te trzciny ryjem? nie mial by buzi, bo tam wystawalo tyle najezonych badyli ze hej.pamietajcie.pozwalajcie latawcowi swobodnie opadac i dziewczynie sie wygadac
aloha