BraCuru pisze:Misja - zobaczyc to na wlasne oczy, zjechac wszystkie spoty, objechac wszystkie fale, zaatakowac i zagryzc pare rekinow.
Termin - Luty 2010
Sklad: KiteTeam
Baza wypadowa: CapeTown
Doswiadczonych prosze o odpowiedzi na nastepujace pytanka:
1. Gdzie zamieszkac? aby bylo bezpiecznie, przestrzennie, nie za drogo, blisko do cywilizacji.
2. Ile kosztuje srednio apartament / domek dla 4 osobowej rodziny?
3. Wypozyczenie samochodu - ile kosztuje, gdzie bukowac, jaki wybtrac dla ekipy z masą sprzętu?
4. Jaki jest koszt przecietnej kolacji w Capetown.
5. Czy wykupywac dodatkowe ubezpieczenia antyzlodziejskie na sprzet?
6. Czy faktycznie zabierac zimowe pianki 5'3 czy wystarcza 3'2 z dopinanymi rekawkami (luty to srodek ichniego lata).
7. Inne przydatne rady plizzz
Czesc
Jestem wlasnie w Cape Town i chetnie pomoge
1-2. Najlepszym miejscem do zamieszkania jest okolica Blouberg, jakies 10km od centrum Cape Town, tutaj miesci sie wiekszosc szkol, w tym najwieksze (Cabrinha, Best), zawsze mozna znalezc dla siebie miejsce na wodzie, chociaz na najbardziej obleganej KiteBeach jest zawsze tloczno. Tutaj tez czolowka swiatowego kitesurfingu przyjezdza zyc i trenowac (Hadlow, Lenten, Langere). Jesli chodzi o zakwaterowanie to ta osoba Ci pomoze:
http://www.capetownguru.com. Ceny u nich w gues hous'ie to 150 randow za noc. Guest house jest super, do plazy przechodzi sie tylko przez droge w piance z napompowanym latawcem pod pacha. Jesli to za drogo to tez pewnie pomoze Ci znalezc cos lepszego. Jesli przyjezdzasz na dluzej to mozna poszukac czegos tutaj:
http://capetown.gumtree.co.za/f-Flat-Ho ... onZ3100061
3. Jesli szukasz najtanszego samochodu to bedzie
www.bestebeetle.co.za, najlepiej bukowac juz bo maja duze oblozenie, jesli czegos lepszego to
www.rentacheapy.co.za, te sa najtansze oczywiscie mozna skorzystac z ktorejs duzej wypozyczalni typu Avis. I najlepiej dogadac sie z nimi zeby samochod odebrac juz na lotnisku bo taryfa kosztuje okolo 300R do Blouberg.
4. Ceny tutaj sa bardzo podobne do cen w Polsce, od supermarketow po restauracje.
5. Polecam, mi juz ukradli pianke, ktora sie suszyla w ogrodzie, kumplowi wyciagneli PSP przez okno a innemu wlamali sie do domu i wyciagneli wszystko.
6. Zimowe pianki jak najbardziej. Ja plywam w 4.3 i jest ok. Ogolnie jest goraco ale woda w Atlantyku jest bardzo zimna. W oceanie Indyjskim (False Bay) plywaja w szortach razem z rekinami.
7. Najwiekszy filtr do opalania jaki mozesz znalezc, slonce pali tu niemilosiernie.
Jak potrzeba wiecej informacji to chetnie pomoge
pozdr