Ladowanie skokow

Forum dla początkujących
Pasch
Posty: 81
Rejestracja: 09 wrz 2011, 09:14
Postawił piwka: 1 raz
 
Post20 lip 2012, 10:36

Hejka,

Mam problem z ladowaniem skokow, wybicie wydaje sie ok, potem lece, a potem cala krawedzia deski spotykam sie z woda, a pozycje mam taka jakbym sie chcial polozyc na plecach, wyglada to tak jakbym mega ostro krawedziowal dokladnie z wiatrem lezac w wodzie, ciagnie mnie tak przez chwile po czym calkowicie sie zatrzymuje. Jaki popelniam blad?

Dzieki

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2012, 12:22

nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale rozumiem, że lądujesz praktycznie na plecach (deska pierwsza dotyka wody). Przede wszystkim w powietrzu musisz się rozluźnić. Nie ma potrzeby trzymać się kurczowo baru i dalej utrzymywać podciągnięte nogi. Tak naprawdę wisisz pod latawcem, zamiast ułożyć ciało w pionie. Po skoku powinieneś sięwyprostować i kontrolować co się dzieje. Rozluźniona sylwetka pozwoli też utrzymać odpowiedni kierunek, kiedy się napinasz często dochodzi do niekontrolowanej rotacji. Niekiedy pomaga też puszczenie baru tylną ręką i sterowanie przednią.
pooglądaj filmiki na YT.

Pasch
Posty: 81
Rejestracja: 09 wrz 2011, 09:14
Postawił piwka: 1 raz
 
Post20 lip 2012, 13:30

OK, a jak mam w taki razie utrzymac pozycje pionowa, myslalem, ze trzymanie baru jest kluczem, ale Ty piszesz zeby nie trzymac sie go kurczowo.

Awatar użytkownika
harnaś
Posty: 821
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:22
Deska: Aboards Z-series
Latawiec: Nobile 555 RRD Addiction
Lokalizacja: Wałbrzych
Postawił piwka: 23 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post20 lip 2012, 14:11

wydaje mi się że po wybiciu nie dajesz kontry i wpadasz pod kita , a w konsekwencji lądujesz na plecach.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2012, 15:13

co innego trzymanie baru a co innego trzymanie się baru. Ty podczas skoku, ale też podczas jazdy powinieneś wisieć w haku, a nie trzymać się drążka. Zaciągnięcie drążka daje Ci mocy i nic więcej. Poćwicz na sucho na brzegu - w większości szkółek wiszą bary, do których możesz się wpiąć i zobaczyć, że w haku nie należy wisieć jak "worek kartofli" tylko trzeba też trochę popracować nad pozycją.

A poza tym tak jak napisał harnaś - dajesz kontrę przy skoku, czy tylko wylatujesz i liczysz że wszystko samo się zrobi?

daga
Posty: 279
Rejestracja: 18 lis 2007, 10:23
Deska: F-one TX
Latawiec: F-one Bandit
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post20 lip 2012, 16:31

harnaś pisze:wydaje mi się że po wybiciu nie dajesz kontry i wpadasz pod kita , a w konsekwencji lądujesz na plecach.


Mnie tez sie tak wydaje, jezeli dasz kontre bedac w powietrzu to kite pociagnie cie i latwiej bedzie utrzymac rownowage. Ladowanie ma byc z wiatrem, deska plasko i pozycja nisko na kolanach.
Troche sie nie zgodze z Onzo z rozluznianiem sie podczas skoku, to wlasnie wtedy konczy sie jak wor kartofli dyndajac pod barem :)


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości