Ci kitesuerferzy to nie kto inny jak Rob Douglas i Damien LeRoy. Rob wraz ze swoim zespołem "czarnego psa" bawił się w łamanie rekordu prędkości. Stuknął 54kts czyli równe 100km/h A to wszytsko podczas Mistrzostwa North Amerika z całą czołówką światowego speedu. Nawet Josh Angulo opuścił Cabo, aby spróbować swoich sił w speedzie. Wyniki: http://sailwave.com/results/nassi2012.html
bo to nie że tak to nazwę epicentrum huraganu, tylko początek gdzie prędkości wiatru są dużo mniejsze, ale i szkwaliście, prędkości wiatru mogą wzrosnąć bardzo szybko.