Kursy IKO na papierze a rzeczywistosc na spotach

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
m3xicanSlut
Posty: 63
Rejestracja: 23 sie 2013, 10:59
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post11 wrz 2013, 10:30

Przy tego typu harcorowych sytuacjach fajny patent mają teraz trapezy MYSTICA

phpBB [video]

Awatar użytkownika
Sniady
Posty: 779
Rejestracja: 23 mar 2007, 11:52
Deska: Laluz 135, FreestylFish NKB
Latawiec: Torch 8, RPM 12, Dyno 16
Lokalizacja: Chorzów0Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 4 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 wrz 2013, 10:42

onzo pisze:
apek pisze:
onzo pisze:tak - zaplątał sterówkę o bar podczas restartu, jak zaczęły się loopy to się zerwał na leasha ale kite ciągnął dalej, został na leashu i dalej nie wiedział co ma zrobić. Leash nie zadziałał bo zanim go użył linki były tak skręcony, że nie było opcji "odjechania" baru.

I wtedy był czas na użycie zrywki na leashu, o której może nawet nie wiedział, albo jak pisali inni leash był tak zapięty, że nie mógł łatwo dosięgnąć zrywki.
Ja używam barów Naish z leashem zapięty do ucha z prawej strony trapezu, bądź pętli na haku i niezależnie co się dzieje zrywka leasha jest zawsze w tym samym miejscu dostępna dla obu rąk, a jej użycie jest banalnie proste i niezawodne.


mam wrażenie, że piszesz o jakiejś konkretnej sytuacji, ale nie o tej, do której się odnosiłem. on miał zrywkę w ręku, ale nie wiedział, że to jest ten moment w którym należy jej użyć! nie wiem kiedy miałby nastąpić ten moment? Gdy wylądowałby na drzewie? Systemy bezpieczeństwa są coraz lepsze, ale niestety często zawodzą, nic nie zastąpi zdrowego rozsądku.

Kisiel pisze: np koleś ma trapez mystica..ubiera go zapina click.. a ja się pytam dlaczego nie zapina dolnego paska przechodzącego pod hakiem ?? a on na to, że instruktor mu powiedział, ze to niepotrzebne .. :clap: brawa dla instruktora.. za głupotę ..chyba nie wie on, że czasami naprawdę sporadycznie ale się zdarzyć może, ze clicker się otworzy i to co ratuje to ten dolny pasek...ale co ja tam wiem o zabijaniu :wink:


tego paska nie zapina się z prostej przyczyny - gdy zerwałeś się mając leasha z tyłu i latawiec ciągnie Cię tyłem a ty nie możesz dosięgnąć do zrywki leasha, to zawsze możesz po prostu odpiąć trapez. Przyznaj, że z paskiem to niemożliwe, a przynajmniej zajmuje o wiele więcej czasu.

i tak po obejrzeniu filmiku mnie naszło. Pomijając jakość szkolenia w wielu szkółkach, wyobrażam sobie co może być przyczyną takiego a nie innego poziomu umiejętności ludzi po kursach.
Tak się składa, że kilka lat temu robiłem prawko kat. A, mając już kilkanaście lat doświadczenia w praktycznie bezwypadkowej jeździe samochodem. Co się jednak okazało - podczas jazd na mieście nie bardzo byłem w stanie skupić się na przepisach, łamałem nawet te najbardziej podstawowe, których samochodem zawsze przestrzegam. Dlaczego? Bo byłem tak zaaferowany tym co się dzieje, że nie miałem już możliwości skupienia się na innych rzeczach. Z kursantami kite jest podobnie - można im mówić 15x co mają robić, ale i tak większość do nich nie dociera - są tak pochłonięci innymi bodźcami, że słów o wydumanych sytuacjach niebezpiecznych po prostu nie słyszą. Ponieważ kurs trwa krótko - nie są w stanie "przetrawić" tych informacji. Do tego najczęściej kurs kończą na kilka razy, pod koniec sezonu i.... zapominają o temacie do następnego roku gdy wszystko trzeba zaczynać od zera. Tymczasem taki świeżak po kursie kupuje sprzęt, odpala i próbuje sobie przypomnieć jak to było - ostatecznie rok temu ktoś mu powiedział, że umie pływać.



Apropos Twojej wypowiedzi onzo, to ja jeszcze dodam to z perspektywy instruktora.

A mianowicie, kiedy uczyłem się na kicie w 2004 roku u popularnego "Barta" w Jastarni, było niby powiedziane że kurs ma te 15-20 godzin. Ale było na tyle luźno i spokojnie że Bart był ze mną i jeszcze pewną panną X (której imienia już dawno nie pamiętam) chyba z 30 - 35 godzin! Wszystko było to na spokojnie, miał czas wytłumaczyć prawo drogi, miał czas doszlifować podstawy, i jak już ktoś powiedział mógł na uczyć na C-Shapach gdzie trzeba było podnosić latawiec nie jak teraz za 'sterówkę' ale za środkowe, na plecki dopiero potem do krawędzi i fruu... Człowiek zrozumiał, nauczył się i ZAPAMIĘTAŁ. Potem i owszem miałem obsrane gacie jak próbowałem samemu pływać, ale miałem ten czas żeby to zrozumieć.

Jak zacząłem uczyć w 2006 to jeszcze tych 'genialnych' bowów dużo nie było(Naish wypościł swój niewypał) więc ten rok był moim ostatnim ucząc na C-Shapie, potem przyszła rewolucja No.1 Bow; łatwiejsze wstawanie z wody, no i już tyle ludu że nie było czasu na naukę szczegółów o których wszyscy mówią. I się cholera przyznam do błędu, bo człowiek też istota ludzka. Wszystko szybko, na gwałt(bo przecież jest prognoza, ma wiać 5 godzin), biorę kursanta, 2h w wodzie, koniec,wracam, następny kursant i na wodę i tak cały dzień. Głowa bolała jak był inny kursant\kurs od poprzedniego to trzeba było szybko załatwić innego kita i to szybko(bo kursant wymaga, chce szybko wejść na wodę, bo przecież leci czas, prognoza się kończy)... Może jakaś praktyka jest, ale jak to się w programowaniu mówi na 'Best Practices' miejsca mało, albo w ogóle brak, nie wspominając o bezpieczeństwie zachowaniu na wodzie. Kiedyś się uczyło tego żeby nie stać z latawcem w zenicie, bo to Ci jeszcze za plecy przeleci(C-Shape), się gorzej chodzi- od razu się uczyło chodzenia z jedną ręką na barze, no i taki jeden szczegół który mnie TAAAAAK męczy na półwyspie.... Bo dajesz szanse przepłynąć nad tobą innym :P Był czas była szansa uczyć i tego.

Jeszcze jak kursant się kręci przy bazie to się zawsze z nim dyskutował(a przynajmniej ja tak miałem) opowiadało, zapraszało na filmy, mówiło. I było tak ze to co nie było w pełni wytłumaczone\powiedziane na wodzie mówiło się na sucho, potem kursant mógł to sprawdzić na następnym szkoleniu. Ale z czasem na to już czasu nie było więc jeśli ktoś nie wyrobił sobie nawyku w trakcje 'swojego' kursu żeby o tym wspomnieć to kursant był bez tej wiedzy w ogóle, albo bez jej części.
Teraz Rewolucja No.2
Szkółki zamieniły się w fabryki kursantów, jest jakiś zachowany schemat, ale ten schemat jest dość kiepski w egzekucji bo są młodzi nawaleni instruktorzy- zazwyczaj jak mówiliście nawet nie umieją skakać, albo porządnie pływać. Bo hel to fajne wakacje, idzie zarobić, są panienki, jest fajnie więc mało kto patrzy na rzeczywiste umiejętności instruktora jego merytoryczne podejście do kursanta.
Dla przykładu, jak się zapisywałem do szkółki narciarskiej to przez cały dzień szef szkółki słuchał mnie podczas zajęć... nie ważne ze jestem instruktorem\amator-zawodnik i jeżdżę od 20 lat na nartach. Szkoda że tak nie ma z kitem, ale po prostu nie ma na to czasu, bo każda stracona godzina to jeden kursant mniej....


No i teraz przychodzi koniec kursu. Zazwyczaj widziałem to tak:
No to stary super popłynąłeś na kicie( 5 m. :P) w jedną spoko, druga strona- jeszcze musisz popracować, ale ogólnie to... Brawo !Masz tu IKO2.....
Jak zaczynałem 2006 w szkółce na K. To miałem 2 gości co mogli mi wyrecytować wszystkie podpunkty IKO, tablicę IKO i sam wiedziałem 90% co tam trzeba było umieć.
Teraz jestem ciekaw czy znajdzie się gdzieś ta kartka wogóle, albo instruktor będzie pamiętał co to 3 pozycja w poziomie iko 2....Ok, iko to komercha, zdzierają szmal jak cholera... ale ten ich program jakoś działa(jak sie go przestrzega).
Jak dla mnie ja tego nie zmienimy, tego podejścia do szkolenia, to nadal będą takie wypadki. Ludzi w Chałupach przybywa jak mrówek w ziemi...
Tyle ode mnie. Cheers!

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2013, 09:59

apek pisze:Ja używam barów Naish z leashem zapięty do ucha z prawej strony trapezu, bądź pętli na haku i niezależnie co się dzieje zrywka leasha jest zawsze w tym samym miejscu dostępna dla obu rąk, a jej użycie jest banalnie proste i niezawodne.


..a świstak siedzi i zawija.. :hand:

im więcej czytam - tym mniej się dziwię ..

peace

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2013, 10:03

Rucin pisze:
kurcze, też bym chciał mieć na własność kawałek morza, jestem bardzo ciekaw jak POZYSKAŁEŚ spot na własność... xD
.


nie , z tego co wiem - nie jest to możliwe - toteż jak wspominałem - zapraszam ..

piszemy o znieczulicy na niebezpieczne zachowania na wodzie - moja na Twoje się wtedy skończyła - WYCZERPAŁEŚ limit , i tak o kilka lat za długo
i nie rób z siebie niewiniątka - bo jak wspomniałem , Rewianie też Cię "dobrze znają" - i jeszcze nie na forum ale już kilka "miłych słów" tam też dostałeś..

peace

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2013, 10:13

Kisiel pisze:Na szczęście w Łebie nie ma takich " ASÓW " jeśli chodzi o instruktorów ..


zapewne, a wieje 90% 20 węzłów w pełnym słońcu..

Kisiel pisze: ale niestety są jeżeli chodzi o "przyjezdnych" po kursach na zatoce.. np koleś ma trapez mystica..ubiera go zapina click.. a ja się pytam dlaczego nie zapina dolnego paska przechodzącego pod hakiem ?? a on na to, że instruktor mu powiedział, ze to niepotrzebne .. :clap: brawa dla instruktora.. za głupotę


..akurat ten pasek, to pierwsza rzecz, którą odcinam, zanim jeszcze metkę zdejmę, mam Ci tłumaczyć dlaczego - czy w swojej "mądrości" wydedukujesz sobie sam?

peaca

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2013, 10:17

apek pisze:Dla mnie tym momentem byłoby stwierdzenie, że nie zadziałał pierwszy system, a używając drugiego nie zagrażam innym.


..zawsze możesz jeśli potrzebujesz - to sobie rozrysować w diagramach w sytuacji niebezpiecznej - abo wykonać telefon do przyjaciela ..ale BŁAGAM: nie polecaj tego innym :pray:

peace

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2013, 10:19

bartolomeo_n pisze:
W ogole to pierdziele, na Hel jakby mnie ktos wiozl za darmo - nie pojade... - z tych wszystkich postow wynika, ze tam grasuje stado albo bohaterow albo oszolomow bez pojecia... nie bede sie narazal.


..na razie statystyka śmiertelnych wypadków HEL vs POLSKIE JEZIORA jest .. wiadomo jaka..

peace

Rucin
Posty: 79
Rejestracja: 18 lut 2012, 19:15
Deska: su-2
Latawiec: obsesja
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post12 wrz 2013, 10:19

Ziomek. pisze:
bo jak wspomniałem , Rewianie też Cię "dobrze znają" - i jeszcze nie na forum ale już kilka "miłych słów" tam też dostałeś..

peace


hmm to chyba mnie mylisz z kimś... zresztą i tak mam to w nosie, bo nigdy nie będę tak fajny jak Ty, i nie będę miał własnego spotu ;(

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2013, 10:21

Rucin pisze:
Ziomek. pisze:
bo jak wspomniałem , Rewianie też Cię "dobrze znają" - i jeszcze nie na forum ale już kilka "miłych słów" tam też dostałeś..

peace


hmm to chyba mnie mylisz z kimś... (


..ale zdjęć dla pewności nie wstawiać?

peace

Rucin
Posty: 79
Rejestracja: 18 lut 2012, 19:15
Deska: su-2
Latawiec: obsesja
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post12 wrz 2013, 10:32

Ziomek. pisze:
..ale zdjęć dla pewności nie wstawiać?

peace



stary wstawiaj sobie co chcesz, zdjęcia, filmy, cokolwiek, to TWÓJ wizerunek i TY o niego dbasz, między innymi właśnie takimi kłótniami na forum :)

trochę postudiuj sobie prawo morskie to dowiesz się KTO rozstrzyga wypadki morskie i jaki jest podział win ZAWSZE bo ZAWSZE druga strona, nawet pozornie niewinna może zachować większe bezpieczeństwo, a szczególnie INSTRUKTOR IKO tak RENOMOWANEJ I ŚWIETNEJ szkoły jak WAKE.PL

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post12 wrz 2013, 11:01

Ziomek. pisze:
bartolomeo_n pisze:
W ogole to pierdziele, na Hel jakby mnie ktos wiozl za darmo - nie pojade... - z tych wszystkich postow wynika, ze tam grasuje stado albo bohaterow albo oszolomow bez pojecia... nie bede sie narazal.


..na razie statystyka śmiertelnych wypadków HEL vs POLSKIE JEZIORA jest .. wiadomo jaka..

peace


Z ta roznica, ze nad jeziorem jak cos sobie zrobie to winny bede ja. I te czesc jestem w stanie jakos ograniczyc, na Helu musze przeciez miec oczy dookola glowy i robic blyskawiczne pady na ziemie i w ogole zwijac latawiec gdzies najlepiej w krzakach. Do tego jeszcze ktos mnie przyjdzie i nakrzyczy, albo da 'bana na spot' :mrgreen:

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post12 wrz 2013, 11:35

Ziomek. pisze:
apek pisze:Dla mnie tym momentem byłoby stwierdzenie, że nie zadziałał pierwszy system, a używając drugiego nie zagrażam innym.


..zawsze możesz jeśli potrzebujesz - to sobie rozrysować w diagramach w sytuacji niebezpiecznej - abo wykonać telefon do przyjaciela ..ale BŁAGAM: nie polecaj tego innym :pray:

peace


popisujesz się coraz głupszymi wpisami, na szczęście wyjdzie to tylko na dobre dla społeczności KS, bo ten który przeczyta, najpewniej nie skorzysta z usług wake.pl

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2013, 12:14

bartolomeo_n pisze:
Ziomek. pisze:
bartolomeo_n pisze:
W ogole to pierdziele, na Hel jakby mnie ktos wiozl za darmo - nie pojade... - z tych wszystkich postow wynika, ze tam grasuje stado albo bohaterow albo oszolomow bez pojecia... nie bede sie narazal.


..na razie statystyka śmiertelnych wypadków HEL vs POLSKIE JEZIORA jest .. wiadomo jaka..

peace


Z ta roznica, ze nad jeziorem jak cos sobie zrobie to winny bede ja. I te czesc jestem w stanie jakos ograniczyc, na Helu musze przeciez miec oczy dookola glowy i robic blyskawiczne pady na ziemie i w ogole zwijac latawiec gdzies najlepiej w krzakach. Do tego jeszcze ktos mnie przyjdzie i nakrzyczy, albo da 'bana na spot' :mrgreen:


Zdziwisz się ile "nieprzewidzianych" sytuacji potrafi się przytrafić na śródlądziu "nie z Twojej winy". W szczególności gdy nie ma się oczu dookoła głowy.

Awatar użytkownika
adugadu
Posty: 124
Rejestracja: 19 paź 2010, 14:22
Latawiec: North Rebel
Lokalizacja: Warszawa
Dostał piwko: 4 razy
 
Post12 wrz 2013, 17:50

Jeżeli mogę się spytać, może ktoś mi to wytłumaczy ?? czemu szkółki piszą np. iko 1+2=8h a w rzeczywistości jest to 4h, bo wejścia do wody przeważnie są po 2h i tak są rozliczane. Niby wszystko jest ok, ale wejścia są 2 osobowe co nam daje 1h z latawce + 1h bezczynnego siedzenia w wodzie. Czyli de facto przeciętny kursant ma 4h wylatane + 4h wystane :D. Nie jest to kuriozum :) robienie ludzi w ..........balona?. Ja też tak byłem wpuszczony w kanał teraz jak znajomi pytają się co maja robić gdzie iść, mówię nie wiem :naughty:

dzacek
Posty: 23
Rejestracja: 23 sie 2013, 17:13
Postawił piwka: 1 raz
 
Post12 wrz 2013, 19:03

Oprócz tego obok piszą czy grupowo czy indywidualnie. Jak dobrze trafisz to po 4h instruktor zdecyduje się na zejście na 2 latawce i wszyscy mają po 2h wylatane (tylko grupa musi być ogarniająca), nie sądzę też żeby ta 1 wystana godzina na każde 2 godziny zajęć była bezproduktywna, bo wiele można wynieść z obserwacji cudzych błędów.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości