[*]
przemass pisze:Jesteśmy od września w Cumbuco, wiadomość faktycznie o tyle tragiczna co zagadkowa, pojawia się wiele plotek, z wielu stron. Nie wnikam w przyczyny, brutalnie torturowano i zabito
bardzo dobrego, niesamowicie stylowego ridera.
..rok temu miałem z ŚP Lestiano dość mocne spięcie na kaluży - wtedy nie pływał ani bardzo dobrze ani stylowo , chyba, że w rok tak się rozwinął..
przemass pisze: Dla turystów moim zdaniem jest bardzo bezpiecznie, o ile przebywają w sprawdzonych miejscach.
w Brazie zawsze trzeba było uważać
gdzie,
o której , jak , z kim,
z czym - się się szwęda..
nie wyobrażam sobie pojechać tam na pierwszy raz samemu
nasłuchałem się sporo mrożących opowieści w ciągu 5ciu lat corocznego latania tam
jednak nigdy nikt od nas nie czuł się zagrożony, a wyjazdy bywały i 40sto osobowe, a wtedy wiadomo "flow" bywa..
za nieco ponad tydzień lecimy z kolejną identyczną liczebnie grupą i jakoś obaw nie mamy..
podobnie jak z Egiptem - z kórego wróciliśmy przedwczoraj (Sharm) - jedyne oznaki "zawieruchy" tu puste miejscowości, plaże , hotele, SPOTY
i troska Egipcjan, którzy ..nie mają z czego zyć..
peace