Jako, że szukam sprzętu na nowy rok to moja recenzja Dice 2015 9m2, który na testy udostępnił mi surfcenter.pl:
Latawiec Northa reklamowany jest jako sprzęt do wszystkiego czyli freestyle i wave. Teoretycznie są to dwie wykluczające się dyscypliny, ponieważ latawiec freestyle po wybiciu ma luzować linki, aby ułatwić wykonywanie tricków, latawiec wave z kolei ma robić dokładnie odwrotną rzecz. Patrząc jednak na kształt Dice'a - North zrobił to samo co inne firmy kite, czyli wziął swój freestyle'owy latawiec, obciął dwie tuby i dodał uzdę. Mniej więcej w ten sposób powstał parę lat temu kształt tzw. Open C. Testowanie Dice'a przypadło na szkwaliste 30 węzłów, czyli górny zakres 9 metrowego latawca. Zwykle nie przepadam za tego typu wiatrem, więc obawiałem się, że test może być niemiarodajny. Nie mając jednak idealnych warunków, odpaliłem latawiec. Na pełnej mocy miałem "za dużo", więć ściągnąłem taśmę do końca - tutaj przyszło pierwsze pozytywne zaskoczenie - latawiec cały czas był reaktywny, tak samo jak na pełnej mocy.
Po chwilowym polataniu nim w zenicie i przyzwyczajeniu się do szybkości latawca (pływałem na najszerszem ustawianiu) czas był sprawdzić jak skacze. Northa znam tylko przez Vegasy, a te zawsze świetnie skakały. Dice w niczym Vegasom w tym aspekcie nie ustępuje, wybija wysoko i trzyma w powietrzu bardzo długo. Nie wyrywa do góry tak agresywnie jak Vegas, ale dłużej trzyma w powietrzu. Dla mnie skacze wręcz idealnie, nie wiem co tu mogę więcej napisać.
Kiedy wiatr trochę zelżał przyszedł czas sprawdzić latawiec przy trickach unhooked. Siła wiatru nie pozwalała na zbyt wiele, więc zrobiłem tylko kilka raley. Po tych próbach mogę stwierdzić, że jest to jeden z najlepszych latawców hybrydowych do tricków na którym pływałem. Nie mogę powiedzieć, że jest w tym na równi z C, ale jeśli nie szykujesz się na Forda, to w zupełności wystarcza. Powiedziałbym więcej, latawiec do unhooked jest świetny. Latawiec daje sporo luzu na linkach po wybiciu do przełożenia baru, co w tego typu latawcach jest bardzo rzadko spotykane. Testowałem także 12tkę w dolnym zakresie i odczucia były podobne. Kończąc tą recenzję i mając na uwadze wiatr w jakim dane było mi pływać, powinienem coś napisać o zachowaniu w silnym wietrze. Rzadko zdarza mi się piać z zachwytu na temat jakiegoś sprzętu, ale naprawdę byłem pod wrażeniem jak dużo frajdy latawiec dał mi w bądź co bądź warunkach, których nie cierpię. Nawet przy bardzo dużej prędkości latawiec nie generował nagłych strzałów mocy, świetnie wspomagał mnie w kontroli deski.
Podsumując uważam, że jest to jeden z najlepszych latawców na których pływałem. Najbardziej na minus dla mnie jest prędkość latawca, która przy bardziej skomplikowanych trickach, może przeszkadzać. Na pewno nie jest to sprzęt idealny do wszystkiego, bo takich po prostu nie ma, ale dla osób, które szukają czegoś co nada się do ćwiczenia tricków, a także wypadów na fale jest jak najbardziej godny polecenia. Minusem dla mnie jest niestety bar, a konkretnie linki Northa, które niestety się strzępią przy intensywnym użytkowaniu.