Informacja o Polskim Związku Kiteboardingu PZKite

[BraCuru]

Szkoda, że związek nie może kontrolować szkółek pod względem jakości szkolenia...po tym co dzisiaj w Rewie można było zobaczyć

To jest jednym z celów związku. Wprowadzić odpowiednie standardy i dbać o ich przestrzeganie w szkołach z logo pzkite.
Na pewno nie zaszkodzi a pomoże lecz jednak na głupotę nie ma lekarstwa więc nie ma co liczyć, że pzkite rozwiąże wszystkie problemu polskiego kiteboardingu.

PS. A mógłbys napisać w innym wątku co tam działo się w rewskim piekle?

[jedi1]

Proszę.
viewtopic.php?f=22&t=59460&p=428826#p428826

[mistic14]

Nasuwa mi się jedno pytanie, czy osoby, które tworzyły system szkoleń PZKite posiadały wcześniej uprawnienia examinera innej organizacji np. IKO?

Peace,

Adam

[Crazy Horse]

Jeśli chodzi o Egzaminera IKO, to na ile mi wiadomo, nikt w PL nie ma takich uprawnień.

Powiedzmy, że zaważyły tu lata doświadczenia, praktyka, wiedza zdobyta przez cały ten czas itp.
Ja jestem ze składu po przywództwem Igora Czernika zadowolony, wybrano do współpracy z nim ludzi z ogormnym doświadczeniem i z umiejętnością przedłożenia tematu, porozmawiania o nim i conajważniejsze dobrze pływającymi i potarfiącymi wytłumaczyć, jak również pokazać.

Pod koniec sezonu miałem przyjemność uczestniczyć w kursie prowadzonym akurat przez Igora i Przemasa i powiem, że jestem pozytywnie nastawiony do tematu, choć "oczywiście" brakowało nam wiatru, to nagadalismy się i wymieniliśmy doświadczeniami na maxa w fajnej instruktorskiej atmosferze

[Ziomek.]

..ja doceniam, że osoby z podobnym doświadczeniem jak Koniu, Marcin Popow, Olbryś i wiele innych uznanych postaci
mimo, że z różnych względów nie mogły, nie chciały uczestniczyć w tworzeniu programu szkoleniowego (często brak czasu, żmudne, długotrwałe konferencje itd)
akceptują i popierają działania PZKite, to takie "nietypowe" pozytywne

peace