Jeżeli chodzi o Dakhle, to nie masz się zupełnie czego obawiać. Ja spędziłam tam prawie rok, i nawet będąc dziewczyną w dodatku blondynką, nigdy nie natrafiłam na żadną niebezpieczną sytuację, a bywało, że gubiłam się w górach Atlasu
Wiadomo, nie można głośno krytykować króla i jego polityki. Lepiej też nie wdawać się w jakieś dyskusje na tym tle itd.
Zatrułam się przez ten czas tylko raz, jak przypadkiem wypiłam wodę z kranu. Nie ma co udawać, na plażach w Maroku, szczególnie tych rzadziej odwiedzanych przez turystów, czysto nie jest. Jednak co do czystości Laguny w Dakhli, nie mam żadnych zastrzeżeń. Kontrole policyjne są i pomimo, że pierwszy raz można się przestraszyć, to jednak policjanci są z reguły bardzo mili i chcą tylko wiedzieć gdzie jedziesz. Agadir to moim zdaniem najgorszy wybór na podróż do Maroka, typowo turystyczna miejscowość w dodatku o słabej infrastrukturze. W Dakhli, jako spocie na kite się zakochałam i uważam, że ciężko znaleźć lepszy na świecie. Gorąco polecam bo polaków tam jak na lekarstwo