Z mojego doświadczenia finy mają marginalny wpływ na ostrzenie w twin tipie.
Głównym plusem jest to, że jak wylądujesz szybko i ciut krzywo to masz szansę na poprawienie tego lądowania zamiast zaliczenia ostrej gleby. Mega krótkie finy i ich brak też umożliwiają zabawę w różne butterslide'y. Dodatkowo jeszcze łatwiej robić surface passy.
Jak przeszedłem na krótkie finy, to na początku przy zacieciu do unhooked mnie przekrecalo, ale juz sie przyzwyczailem i jest super. Rzeczywiście łatwiej dokrecic, same plusy. No, chyba, ze pływasz lewo prawo, to sobie daruj kombinowanie:)