Chciałbym Wam z dumą przedstawić mojego syna Miłosza, który w 2 tygodnie po swoich 9-tych urodzinach stanął wreszcie na desce
Radości i gratulacjom nie było końca
Jeszcze spory kawał sezonu przed nami, więc jeszcze popływamy
Za wszystkie komentarze, miłe i głupie, z góry dziękuję