Jaka decha od North'a do freestylu i mega loopow?

[jank007]

Poczytalem troche i mysle teraz o Jaime. Znalazlem takie info:

"This year we have brought back that 2011/2012 Team Series as the Jaime. There have been some small construction and shape changes, but basically that cult classic early carbon Team Series is being resurrected under the Jaime name."

"From what I hear, our PKRA riders are just as likely to reach for the Jaime as for the Team when conditions are choppy, but feedback from early demos shows that the board performs really well for everyday freeriders."

Janusz: czemu zdecydowales sie na przesiadke z Jaime na TS? Ja sie zastanawiam czy Gonzales do Jaime to niebylby za maly krok. Nowa decha to sporo kasy wiec moze lepiej miec wieksza "bombe" i faktycznie poczuc ta zmiane. No i chcialbym zeby mi posluzyla troche dluzej niz Gonzales...

Pzdr!

[jedi1]

Cokolwiek weźmiesz to będzie milion razy lepsze od Gonzaleza. Co będziesz szukał to zależy od twoich preferencji. Przetestuj samemu najlepiej na czopie, to się przekonasz co ci pasuje. Jak umiesz pływać robić zwroty i płynąć ostro na wiatr to na każdej desce popłyniesz, więc poradzisz sobie testując.

[JanuszD]

Janusz: czemu zdecydowales sie na przesiadke z Jaime na TS? Ja sie zastanawiam czy Gonzales do Jaime to niebylby za maly krok. Nowa decha to sporo kasy wiec moze lepiej miec wieksza "bombe" i faktycznie poczuc ta zmiane. No i chcialbym zeby mi posluzyla troche dluzej niz Gonzales...
Pzdr!

Nie odpowiadało mi jak się Jaime zachowuje na czopie i małej falce. Ciężko mi porównać bo nie pływałem w tych samych warunkach i na tych samych spotach na Jaime i na Hadlow, ale odnoszę wrażenie, że Hadlow z czopem i małą, nierówną falką radzi sobie dużo lepiej niż Jaime. Pewniej się na niej czuje. Łatwiej jest mi utrzymać krawędź. Ale za mało umiem i za mało na niej pływałem, żeby oceniać tą deskę.
Nie, żeby Jaime to był jakiś paździerz, pływało mi się na niej bardzo dobrze, zresztą sprzedałem go mojemu kumplowi. Ale może się pływać dobrze, albo bardzo dobrze. Stąd zmiana. Na początek Jaime jest dobrym wyborem, ale nie wiem czy jest dobrym pomysłem przyszłościowo pod buty. Więc jeśli faktycznie chcesz się rozwijać w kierunku freestyle i np za rok chcesz zacząć pływać w butach to TS, nie będziesz szukał kolejnej dechy.

Zgadzam się z jedi1, każda decha będzie lepsza od Gonzaleza. Uczyłem się na tym czymś i jest to beznadziejna deska. Gonzalez do Jaime to nie jest mały krok, to jest przepaść.
Zgadzam się też, że jeśli umiesz pływać, to na każdej desce popłyniesz. Obstawiam, że z testowaniem desek Northa nie będzie problemu bo trochę tych desek jest.

[andrzejwodejszo]

hahaha Gratuluję optymizmu. Ciekawi mnie tylko gdzie chcesz ćwiczyć te "Megaloopy" - pamiętaj, że przy 20 knotach nidyrydy. Ogarniasz już normalne kiteloopy ? Megaloopy to nieco wyższa szkoła jazdy i warunki muszą być odpowiednie. Nie śledzę statystyk wiatrowych, ale pogoda na "megaloopy" w Polsce występuje 5 razy w sezonie ? Oczywiście mimo wszystko życzę Ci realizacji marzeń.

Nowa decha to sporo kasy wiec moze lepiej miec wieksza "bombe" i faktycznie poczuc ta zmiane. No i chcialbym zeby mi posluzyla troche dluzej niz Gonzales...

Pzdr!

Jak chcesz startować w mistrzostwach, to będziesz musiał wydać DUUUUUŻOO więcej niż tylko kupić nowa deskę - np 10 wyjazdów na CapeTown w roku - to już kosztuje więcej niż 2.000 PLN. do tego jeszcze trzeba wpisowe i nocleg przynajmniej jeden wykupić

[jank007]

Dzieki za rady. Tak jak mowicie, chyba poszukam miejsca gdzie moge poplywac na tych deskach choc nie ukrywam, ze chcialbym na pierwszym wyjezdzie w tym roku zaczac juz ostry trening a nie przymierzac dechy.

Tak heliloopy (loopy nad glowa) moge zakrecic. Nie mieszkam w polsce i glownie jezdze kilka razy do roku na tarife - tam przy levante mozna ladnie poleciec. W nadchodzace lato tez zamierzam uderzyc na morze polnocne okolice st peter ording.

PS moje motto zyciowe to "shoot for the moon - even if you miss you will land among the stars" - moze dlatego tutaj co niektorzy posadzaja mnie o trollowanie i beke

[andrzejwodejszo]

odległość do księżyca to około 380 tysięcy kilometrów - do najbliższej gwiazdy natomiast (słońce) to już 150 milionów kilometrów - ciężko będzie AŻ TAK przestrzelić

[mandaro]

Trza być Znawcą, żeby szukać na Northa do fristajlu.
Przecie w każdym kiosku są.

[JanuszD]

Trza być Znawcą, żeby szukać na Northa do fristajlu.
Przecie w każdym kiosku są.

Ja się nie znam, Aaron pewnie też nie. Ty jesteś Znawcą.

[jank007]

Tak jak poradziliscie - potestowalem i wybralem jaime 2015. Normalnie bomba dla mnie, zupelnie nowe doswiadczenie. Jazda w chopie jest teraz przyjemna no i skoki z krawedzi ladnie wychodza.
Dzieki!