AoA (angle of attack) vs depower jak dziala jedno i drugie

Forum dla początkujących
hurricane.janko
Posty: 35
Rejestracja: 30 paź 2014, 22:26
Deska: 555
Latawiec: Flexifoil
 
Post22 gru 2015, 09:41

Napierwszy rzut oka proste pytania : czy zmiana AoA na pogtailsach i powiedzmy jeden wenzelek w jedna czy w druga strone na tylnich linkach ma taki sam efekt jak przesuniecie (badz zaciagniecie) linki depowera?

Jesli nie czy ktos w kilku zolnierskich slowach jest wstanie wytlumaczyc roznice i doradzic jak ustawic latawke zeby najlepiej sie zachowywala w warunkach bardzo nierownego wiatru?

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2015, 10:32

Masz na myśli kąt natarcia ? Depower w większości latawców bazuje na zmianie kąta natarcia "skrzydła" względem wiatru. W 90% skrzydło nie zmienia swojego profilu, a jedynie kąt natarcia. Chyba tylko Cronix od Flya zmienia kształt skrzydła bo wygina końcową partię krawędzi spływu zwiększając notabene kąt natarcia. Zwiększając kąt natarcia skrzydła - czyli zaciągając bar zwiększasz siłę nośną na latwca :) - oczywiście do chwili tzn przeciągnięcia czyli zbyt dużego kąta natarcia względem wiatru - wtedy latawiec zaczyna latać tyłem i traci moc :) ( w duużym uproszczeniu ) Depower to tylko regulacja (trymowanie w czasie rzeczywistym bez lądowania latawca i przepinania linek na inne supełki) zakresu stopnia zaciągania/odpuszczania linek sterowych (pod wpływem zaciągania/odpuszczania baru) łojezu namotałem, ale tak to widzę :) Chyba, że nie o to pytałeś.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2015, 10:50 przez andrzejwodejszo, łącznie zmieniany 1 raz.

sztyvny
Posty: 178
Rejestracja: 20 lis 2012, 12:04
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 8 razy
 
Post22 gru 2015, 10:47

wydaje mi się, że zaciąganie trymera, operowanie barem, supełki na pigtailsach to tylko różne formy tego samego czyli skracania linek nośnych względem sterujących a efekty kumulują się i po skróceniu linek nośnych, zaciągnięciu depowera, odpuszczeniu baru latawiec może stracić sterowność a jak przesadzimy w drugą stronę to będzie zapierdzielał na wstecznym czyli backstall'ował

hurricane.janko
Posty: 35
Rejestracja: 30 paź 2014, 22:26
Deska: 555
Latawiec: Flexifoil
 
Post22 gru 2015, 13:38

Szytvny no wlasnie tez tak myslalem ale ostatnio byl niezly gwizdek wchodzilem do wody w gornych zakresach zasiegu wiatrowego mojej latwki. Najkrotszy wezelek z przodu nadluzsza linka z tylu i latawiec nie chcial latac na odpuszczonym depowerze ( ciagle sie balem ze mnie wyrwie). Spadl, przewinal sie ze mialem skrzonwany lewy front z lewym tylem i prawy przod z prawym tylem musialem sie leashowac i mega problem byl. Zawsze plywalem na rownych wezelkach i ruszalem depowerem w jedna w druga stone wydaje sie ze kat na tarcia to jedno a dlugosc depowera to drugie ...

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post22 gru 2015, 13:51

regulacja depowerem i węzełkami robi dokładnie to samo… zmienia stosunek długości linek nośnych i sterowych.
Twój latawiec przestał latać (a raczej reagować na ruchy barem) bo jednocześnie skracając nośne, wydłużając sterowe i jeszcze depowerując (czyli znów skracając nośne) przekroczyłeś zakres regulacji, różnica między sterówkami i nośnymi była zbyt duża


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości

cron