Ja się osobiście w to nie wkręciłem, ale mnóstwo znajomych kajciarzy robi teraz maratony, triatlony, wyścigi MTB. Nie wiem czy taki pomysł komuś wpadł do głowy, ale pierwszy rzut oka wydawałby się ciekawy.
Impreza dla amatorów.
Kite - Jastarnia - Rewa (bez race bo chłopaki by mieli zbyt dużą przewagę )
Rower -Rewa - Chałupy 40km
Bieg - Chałupy - Jastarnia 13km
Co wy na to ?