Drodzy kiteforumowicze i nieliczne acz cieszące oko kiteforumowiczki
Ci z was, którzy załapali się już na swój pierwszy rajd na kajtowej desce, wiedzą, że sport ten przeradza się w pasję na całe życie, pochłaniającą myśli i energię jak czarna dziura.
Piszę do was te truizmy ponieważ kajt jest właśnie dla mnie czymś zupełnie wyjątkowym, czymś transcendentalnym i pełnym nieskończonego piękna.
Poznałem ten sport kilka lat temu, i fala która się wtedy we mnie zrodziła wzbiera niczym tsunami napełniając mnie po brzegi niesłychaną energią. Okazało się jednak, że ta fala zalewa nie tylko mnie, ale was wszystkich, dlatego postanowiłem z grupą moich przyjaciół wykorzystać tą pozytywną energię w bardziej kreatywny sposób. Efektem naszych przemyśleń i rozważań jest projekt o nazwie:

Misją naszej ekipy jest zrzeszenie osób zainteresowanych czynnym rozwojem Kitesurfingu w Polsce poprzez prowadzenie działań o charterze artystyczno-kulturalno-oświatowo-komercyjnym. Plany mamy ciekawe, ale żeby nie przynudzać, będziemy o nich informować w miarę ich realizacji.
Naszym celem jest m.in.:
1. dbałość o bezpieczny rozwój kitesurfingu w Polsce,
2. utrzymywanie kontaktów i rozwój przyjaznych relacji wśród kitesurferów,
3. współpraca z klubami windsurfingowymi mająca na celu rozwój kultury i świadomości w obu tak bliskich sobie grupach,
4. organizowanie wspólnych imprez, zawodów, zlotów, spotkań i wyjazdów,
5. poszukiwanie i pomoc w organizowaniu nowych spotów kitesurfingowych w Polsce...... itp. itd.
Jeszcze innych pomysłów mamy sporo, ale jesteśmy przekonani, że historia kajta dopiero się zaczyna i przed nami tyle fajnych przeżyć i fajnych inicjatyw do zrealizowania ile zostało życia.
Nie będziemy też owijać w bawełnę i was ściemniać co do jednej kwestii. Jak wyżej napisałem, nasza działalność będzie miała charakter artystyczno-kulturalno-oświatowo-KOMERCYJNY – dajemy wam jednak tu dzisiaj słowo, że to właśnie te pierwsze trzy elementy są dla nas najważniejsze – z resztą przekonać będziecie musieli się sami.
Dlaczego o tym wam dzisiaj piszę? Ponieważ wiem, że jest tutaj spora grupa ludzi, która myśli podobnie jak my lecz brakuje im odpowiedniego zapalnika, który pozwoliłby na wyzwolenie leżącej w nich energii. Wszystkich tych ludzi chcielibyśmy tym samym nakłonić aby nam pomagali w realizowaniu naszych pomysłów i celów. Chcemy być waszym katalizatorem, lupą w której skupi się wiązka pozytywnych wibracji pełzająca po wodzie i ponad nią.
Naszym pierwszym projektem będzie stworzenie vortalu kitesurfingowego. W tej chwili w naszej sieci jest już parę miejsc, które piszą o kitesurfingu, lecz czy któreś z nich w pełni was zadowala? Bo nas żadne.
Dlatego planujemy stworzyć sajt, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – i ten co dopiero chce zacząć, i ten co już rżnie wodę jak piła tarczowa a słońcu podczas skoków pluje w twarz! Jest pośród kiteforumowiczów wiele osób, które w jakiś sposób już działają – jest Kamil z Apaczem, którzy wynajdują jakieś odjechane miejscówki i robią do tego filmiki, jest Maslav, który ma fajną stronę z newsami, Zak niezmordowany konstruktor, Pepe obieżyświat i wielu innych, także tych „niewidocznych” którzy mają wiele do zaoferowania, ale nie wykorzystują drzemiących w nich mocy.
Chcielibyśmy skupić te wszystkie ogniwa w jeden łańcuch – wiemy że nie będzie to łatwe, ale myślimy, że można spróbować ...
... no to jak, co o tym sądzicie? SPRÓBUJEMY ?!?!
Łukasz Pietrzykowski
Eutanator. Com Kiteboarding Crew
Polish riders from Hel

sorki za jakość zdjęć – nie chcieliśmy obciążać postu