
Z takim "niepowtarzalnym" podejściem, bałwochwalczym tonem myślę, że ciężko będzie "ukierunkowywać dynamizm rozwoju kitesurfingu" czy tym bardziej "skupić instruktorów i trenerów kitesurfingu dla integracji środowiska".
Jako sekretarz PSKite mogę powiedzieć, że nikt z tej "organizacji" do nas nie zwracał.
W sobotę mamy walne członków w Łebie.
Myślę, że w zaistniałej sytuacji PSKite poruszy temat szkoleń instruktorskich na walnym. Zapraszam członków-instruktorów do przemyślenia tematu.
Najlepiej byłoby jakby liderzy szkoleń w Polsce sami się zebrali i przedstawili swoją wizję i sami się zorganizowali a PSKite z chęcią kibicowałaby i pomagała takiemu dobrowolnemu i respektowanemu przez większość przedsięwzięciu.
No chyba, że uznacie że to jest bicie piany i szkoda czasu na to. Jednakże co jakiś czas będziecie borykać się z cichociemnymi akcjami a któraś może kiedyś wypalić - tak jak np szkolenia przez groupona
