Mhmm czytam sobie te dyskusję i czytam...
I dalej będę szedł w zaparte
Bra Curu i profistyle: nie denerwujcie się proszę od razu, tylko jeśli już musicie, to po przeczytaniu postu do końca.
Chwali się wam, że chcecie wypromować kite i pomóc zawodnikom startować na świecie.
Ale posłuchajcie argumentów innych ludzi.
100PLN w tym sporcie to nie wiele - i mnóstwo osób wydaje tyle na paliwo aby tylko do wody dojechać na prognozę.
Także wierzcie nie chodzi tu o tę kasę, a o zamknięcie możliwości startowania.
Jeden z naszych wspólnych znajomych, który był Mistrzem Polski Race w kategorii Masters i do tej pory we wszystkich zawodach startował plasując się ostatnio w środku stawki, nie jest członkiem PSKite... i co? On też nie wie jak pływać?
Wierzcie nie ma takich co to wszystkim by dogodzili, ale wasze działania (PSKite) dążą dokładnie w kierunku zawłaszczenia sobie jedynej słusznej racji...
Jeśli zawodnicy stawiają się na zawody organizowane przez PSKite i nie maja zniżki we wpisowym bo nie są zrzeszeni to uważam że jest to fair. Ale to że zamyka im się możliwość startu nie jest fair.
:
Jeśli zaś idzie o porównywanie do żeglarstwa to:
Fakt podpisania umowy z PZŻ-etem, wcale nie jest znów aż takim atutem. PZŻ w pewnym sensie nie działa zgodnie z prawem, tylko sobie to prawo uzurpuje a stowarzyszenia żeglarskie Samoster i SAJ już wystąpiły na drogę prawną aby te nieścisłości uregulować.
Dalej aby zostać Mistrzem Polski klas nieolimpijskich na pewno nie trzeba być stowarzyszonym w PZŻ.
PZŻ wystawia nawet licencje/ patenty osobom nie zrzeszonym pobierając za to po prostu wyższe opłaty.
Profistyle a wracąjac do twej wypowiedzi:
profistyle pisze:wlasnie od tego sa ustalone przepisy wg ktorych rywalizujemy
jezeli nie popełniles bledu i wina byla po stronie innego(wg ciebie bardziej doswiadczonego zawodnika)
to zupełnie naturalną rzecza jest ze sklada sie protest i komisja regatowa wyjasnia sprawe wg przepisow
jezeli nie zrobiles nic to widocznie mialej jakis powów zeby to tak zostawic -wiec teraz nie miej pretensji
Moja szkoda powstała w trakcie wyścigu loosersów i nie miałem pretensji o nią bo miejsce i czas zdecydowanie był sprzyjający nie spinaniu się.
A szkoda kogoś mi nie znajomego powstała przed startem do jednego z wyścigów kiterace tuż przy brzegu.
Poszkodowany nawet nie mógł by protestować przed komisją, gdyż on nie startował a raczej był postronnym użytkownikiem wody poza akwenem wyścigu.
Teraz do BraCuru:
BraCuru pisze:PS.Prawda jest taka, że czekamy nie na bajkopisarzy, pianobójców, populistycznych bohaterów klawiatury tylko na ludzi z krwi i kości chętnych do organizowania cywilizowanych struktur sportu zawodniczego, tworzenia kolejnych stowarzyszeń, budowania przyjaznych dla zawodników standardów, organizowania jak największej ilości zawodów.
Wszystko jest takie oczywiste z perspektywy klawiatury, czyż nie

Do tego nie ponosi się odpowiedzialności za własne komentarze. No i jak tutaj nie kochac internetu.
Marku akurat ty powinieneś wiedzieć ile to osób chciało bądź pomogło w opracowaniu i wydaniu KSPD. Zaangażowałeś w to wiele osób, ale wątpię aby przeważająca ich większość chciała nagle zapisać się do PSKite, lecz nadal w klawiatury swe walą i internet kochają.
Pozdrawiam
Przeciwny jak zwykle wszelkim ograniczeniom.