jestem wapniakiem i czepianie się to moja rola, jak Ty będziesz to też się będziesz czepiał - taka kolej rzeczypeg pisze:Endrju no przestań się czepiać - bicz party bez wejsbira to jak wesele bez muzyki
jestem wapniakiem i czepianie się to moja rola, jak Ty będziesz to też się będziesz czepiał - taka kolej rzeczypeg pisze:Endrju no przestań się czepiać - bicz party bez wejsbira to jak wesele bez muzyki
Miło się z Wami pisze. Mam nadzieję że nasza dyskusja zwróci uwagę potencjanych klientów i teraz będą mieli jasny obraz oferty. Nie chodzi o to że impreza była zła lecz o to że organizator celowo wprowadził w błąd potencjalnych uczestników. Gdybym został poinformowany o charakterze wyjazdu wszystko byłoby Ok, a tak zostały urażone wapniackie uczuci.adjbartekk pisze:zgadzam sie z przedmówca jak stoi w menu obozowym "bicz party" to .... no, wszyscy wiemy o co chodziz drugiej strony niepelnoletni nie powinni spozywac napojow wyskokowych o zabarwieniu procentowym
Nie będę pisał że zazdroszczę bo mogłoby dotrzeć do mojej - nie młodszej o 10 lat - żonypeg pisze:Uczucia uczuciami ale ważne, że luźne, młodzieżowe podejście do świata Ci zostało. A do wapniaka już mi niewiele zostało - na szczęście mam żonkę 10 lat młodszą
Płynąłby ale na innym obozie, bo mając informację że nie ma chętnych nie wysłałbym małolat.onzo pisze:No tak - rzeczywiście główny problem to karaoke - no bo jak zrobic paintball na 2 osoby
A wystarczyłaby krótka informacja przed obozem, że nie ma chętnych, więc imprez nie będzie. A weissbier i tak by płynęło - taki wiek
m1 pisze:Witam i z góry dziękuję za Wasze sugestie...
Jak tylko się ociepli planuję wysłać żonę na kurs i wolałbym aby robiła postępy w prawym halsie a nie spijaniu drinków z parasolką
slawek pisze:no nie ma co piotrek, lisek chytrusek z ciebie, a co na to rodzice?
Andrzej wapniak pisze:Otrzegam przed szkołą KITECENTER . Latem wysłałem córkę z koleżanką na "obóz" młodzieżowy kite. Mimo zapewnień organizatorów okazało się że dziewczyny były jedynymi uczestnikami obozu a bogatego programu dodatkowego "przecież nie opłaca się organizować dla 2 osób" szkoda tylko że nikt mi o tym nie powiedział przed wyjazdem. Może to dobrzy instruktorzy (tego nie wiem) ale młodzieży to bym im nie powierzył. U nich młodzież ma dużo wolnego czasu .Może poznać smak lokalnych alkoholi (dowiedziałem się od córki że na półwyspie robią całkiem niezłego weisbeera) . Jeśli chodzi o taką "edukację" to w LIVIGNO (organizują tam obóz młodzieżowy)w strefiie wolnocłowej znajdą dużo większe pole do popisu. . Z wapniackim pozdrowieniem Andrzej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości