Porwało mimo tego , że będąc przewidującycm dodatkowo zasypałem KAŻDY bryt kilogrami mokrego piasku.
Helikopter leciał tak nisko i wolno, że powodował tornada pod sobą.
W zyciu bym sie nie spodziewał że pilot może zdecydować się lecieć w taki sposób nad przeludnioną plażą.
Tutaj chodzi o zdrowy rozsądek a nie bezmyślne, bezskuteczne i szkodliwe działanie w imię ratowania życia.
Przecież wśród tysiąca ludzi na plaży trudno spodziewać się, że topielec zostanie niezauważony na plaży 150-200m zdala od wody

De facto byłem pod wrażeniem jak szybko i sprawnie rozpoczeto akcję. Oferowałem pomoc w poszukiwaniu dzieciaka na wodzie ale zostalem oddelegowany.