Krętlik w Cabrinha Crossbow IDS.

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post18 lis 2008, 13:30

Zaciął mi się skubany i się nie kręci. Próbowałem naoliwić i nic. Ktoś wie jak to gówno naprawić? Mogę spróbować szczypcami ale się boję że to będzie pierwsza i ostatnia próba. ... a taki miał być dobry ... amerykański :D

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 lis 2008, 14:10

Zostaw u coca-coli na noc. Nastepnie postukaj mlotkiem, rozciagnij go i uzyj mocnej dzwigni - musi puscic.
Ten kretllik to totalna porazka. Cabrinha powinna wymienic go na prawach gwarancyjnych. Nie kumam jak mogli wypuscic cos takiego

Jedno jest pewne, ze po kazdym plywaniu trzeba go czyscic, aby normalnie funkcjonowal. Jesli tego nie robisz to negatywny efekt bedzie od razu widoczny...

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 lis 2008, 14:21

Z kretlikami zawsze byly prblemy ale dla mnie to nic dziwnego. Sól robi swoje.

Nie powiesz mi Marku, że w Toiwm Crossbow 2006 działał :idea:

Jak narazie jeden krętlik bez zarzutu to ten przy chickenie z kołowrotkiem, który można ząłożyć niestety tylko do 2006-2008.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 lis 2008, 15:13

a jak ten krętlik wygląda :?: jakieś fotki?

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 lis 2008, 18:58

Crazy Horse pisze:Z kretlikami zawsze byly prblemy ale dla mnie to nic dziwnego. Sól robi swoje.

Nie powiesz mi Marku, że w Toiwm Crossbow 2006 działał :idea:


...ale ten aktualny wymaga wiecej troski. Praktycznie po kazdym plywaniu trzeba go dokladnie przegladac.
Zdarzylo mi sie to zignorowac i po paru plywaniach na morzu musialem uzywac imadla do odblokowania.
Szczegolnie istotne jest to jak ktos laduje kajta na piaszczystej plazy. Wydaje mi sie, ze drobny piasek najbardziej wplywa na blokowanie kretlika.

Zgadzam sie, ze sól dodatkowo pogarsza sprawe.

Pierwszy kretlik z CB1 daleki byl od idealu, ale wystarczylo go zanurzyc w wodzie przed plywaniem i bardzo gwaltownie sciagnac bar do siebie - zwykle pomagalo.
Nowy kretlik musi byc bezwarunkowo utrzymywany w czystosci :!:
Dodatkowo jego konstrukcja nie jest taka prosta jak to wyglada na pierwszy rzut oka.
Nadal nie rozgryzlem jak zbudowany jest on w srodku.
Zauwazylem, ze nawet jak jest czysty to czasami blokuje sie w pozycji zacisnietej. Aby krecil sie swobodnie musi byc caly czas rozciagany - co jest naturalne jak sie odpali latawca.
Ale jesli w srodku jest piasek to kretlik nie "rozciaga" sie :cry:
Przypuszczam, ze chlopaki z Cabrinhy mieli dobre checi ale najwyrazniej nie docenili potegi ziarenka piachu :wink: :D

Przypomina mi sie, ze ktos pisal o nieblokujacych sie kretlikach w Bestach. Moze inne firmy maja juz takie krecące się krętliki?
Dziwi mnie to, ze Cabrinha jeszcze tego nie opanowala i po 4 latach doswiadczen z bowami wprowadza najmniej efektywny kretlik.
Po co experymentowac jesli juz sa na rynku takie produkty :?: :idea:

Wiem na 100% ze w modelach na 2010 beda zupelnie nowe kretliki...

...ale zakręciłem, co :D

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lis 2008, 10:13

szkoda, ze nie masz fotki.
Tak się zastanawiam - dlaczego nie da się go niczym zastąpić? Rozumiem, że jest na linkach, więc chyba da się go wypiąć i wpiąć inny - może lepszy?

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post19 lis 2008, 11:39

Onzo, zrobię fotę jak wrócę do domu i prześlę. Krętlik jest spieprzony, tak jak override w IDS i zbyt duża odległość do linek depowera. Latawiec jest super ale takie niedociągnięcia w takiej firmie nie powinny się zdarzać.

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lis 2008, 12:13

bitter pisze:Onzo, zrobię fotę jak wrócę do domu i prześlę. Krętlik jest spieprzony, tak jak override w IDS i zbyt duża odległość do linek depowera. Latawiec jest super ale takie niedociągnięcia w takiej firmie nie powinny się zdarzać.


Co jest spieprzone, proszę o szczegóły.
Jeśli nie sięgasz do gumek do regulacji mocy ( tak to rozumiem ), to możesz sobie skrócić gł. linkę nawet delikatnie obcinając plastykową koszulkę i robiąc węzeł ratowniczy "krócej".

Czy w ogóle masz na lince tulejkę, na której zapina się stoper??!!
Jeśli tak, to o co chodzi:
Zapinasz mocno, to ciężko jest zbić, bo się przesuwa do góry, tak?
No to zapinaj lekko;)

Ja tam się cieszę z możliwości regulacji podczas pływania, zwłaszcza pod kątem słabego wiatru, kiedy można zaciągnąć całość w dół i ręce się mnije męczą.

A tak z przymrużeniem oka, to linki zawsze można odkręcić:
1 na plaży kręcac się wokol wlasnej osi pod barem
2 unhooked z kajtem w zenicie krecisz chickenem
3 kręcac obroty w druga stronę
4 kiteloopami w dopowiednią stronę, np. przy zwrocie

Czekam na uwagi...

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post19 lis 2008, 15:42

Crazy Horse pisze:
bitter pisze:Onzo, zrobię fotę jak wrócę do domu i prześlę. Krętlik jest spieprzony, tak jak override w IDS i zbyt duża odległość do linek depowera. Latawiec jest super ale takie niedociągnięcia w takiej firmie nie powinny się zdarzać.


Co jest spieprzone, proszę o szczegóły.
Jeśli nie sięgasz do gumek do regulacji mocy ( tak to rozumiem ), to możesz sobie skrócić gł. linkę nawet delikatnie obcinając plastykową koszulkę i robiąc węzeł ratowniczy "krócej".

Czy w ogóle masz na lince tulejkę, na której zapina się stoper??!!
Jeśli tak, to o co chodzi:
Zapinasz mocno, to ciężko jest zbić, bo się przesuwa do góry, tak?
No to zapinaj lekko;)

Ja tam się cieszę z możliwości regulacji podczas pływania, zwłaszcza pod kątem słabego wiatru, kiedy można zaciągnąć całość w dół i ręce się mnije męczą.

A tak z przymrużeniem oka, to linki zawsze można odkręcić:
1 na plaży kręcac się wokol wlasnej osi pod barem
2 unhooked z kajtem w zenicie krecisz chickenem
3 kręcac obroty w druga stronę
4 kiteloopami w dopowiednią stronę, np. przy zwrocie

Czekam na uwagi...


1. Jak sobie skrócę gł. linkę, to zmniejszę power latawca, mogę wtedy skrócić linki sterujące ok, ale i tak cała operacja zmniejszy zakres depowera.

2. Mam tulejkę ale ona się ślizga na lince, a to zębate kółko nic nie daje przy zaciskaniu (jest tam jakaś dziurka jakby do wkręcenia śrubki ale w zestawie nie było żadnej śrubki). Pamięta, że piszę o IDS, gdzie override dodano.

3. Odkręcać mogę ale to tak jakbyś powiedział że jak nie działa system bezpieczeństwa to się mogę od linek odciąć. Skoro mam krętlik to ma działać i już. Zapłaciłem za latawiec z krętlikiem i krętlik chce mieć.

eko
Posty: 288
Rejestracja: 28 wrz 2005, 08:38
Postawił piwka: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lis 2008, 19:37

bitter pisze:2. Mam tulejkę ale ona się ślizga na lince, a to zębate kółko nic nie daje przy zaciskaniu (jest tam jakaś dziurka jakby do wkręcenia śrubki ale w zestawie nie było żadnej śrubki). Pamięta, że piszę o IDS, gdzie override dodano.



co prawda nie mam i nie mialem w reku IDS, natomiast jesli to ta tulejka o ktorej mysle, to z pewnoscia powinna byc skrecona sruba tak, aby nie latala luzno i aby mozna bylo na niej zacisnac stoper. Pzdr

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lis 2008, 23:40

Temat slizgajacej sie tulejki byl niedawno przerabiany na KF.
Jka sie niedwano okazalo, w modelach 2009 Cabrinha nie przewidziala wogole tego typu stopera. Jednak na żądanie masy klientow dodali tulejke i zacisk w ostatnich miesiacach.
Aby nie komplikowac sprawy zakladania tego patentu wpadli na pomysl szybkiego mocowania bez demontazu tasmy depowera.
Dlatego w dodawanych tulejkach nie ma zadnej srubki i patent bedzie sie zeslizgiwal nawet jak bedzie spiety na maxa.
Jak ktos chce aby sie nie zeslizgiwalo, to musi zrobic maly upgrade poprzez wymiane na tulejke ze srubka (model 2008) lub przerobienie nowej tulejki.
Przy wlasnym majsterkowaniu wazne jest aby zrobic to w bezpieczny sposob.

Osobiscie nie widze potrzeby zakladania tego patentu.
Nie uzywam rowniez tego wcale nawet w modelach z 2008.
Ale jest to kwestia praktyki i przyzwyczajenia.

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post20 lis 2008, 22:19

o dźizas - krętliki, zębatki co jeszcze? Na ch... taki skomplikowany bar

przecież w zupełności wystarcza kijek i 4 linki - ew na nośnych trymer

a krętliki w beście 08 fucktycznie działały - pod warunkiem, że się nie skręciło linek na plaży więcej niż 2-3 razy

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post22 lis 2008, 11:46

BraCuru ale mnie wkurza strasznie jak nie mogę odkręcić baru po prostu go puszczając. Muszę to robić przekładając z ręki do ręki.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 lis 2008, 11:59

bitter pisze:BraCuru ale mnie wkurza strasznie jak nie mogę odkręcić baru po prostu go puszczając. Muszę to robić przekładając z ręki do ręki.


Wiem o co chodzi... krecenie mlynka wyglada looozacko 8) 8) 8)

Ja juz zapomnialem o puszczaniu baru jakies dwa lata temu. Na początku, owszem tez mnie to wkurzalo.
Teraz jest mi to zupelnie obojetne.
Kwestia przyzwyczajenia...

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post22 lis 2008, 14:17

No właśnie młynek to młynek ;-)


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości