BUTY 5 mm
Mystic Boot model 2011 (dzielony palec)
- ogólnie początki były ok, buty wygodne, w miarę ciepłe, ale bez klejonych szwów i rzepów, co powodowało wlewanie się wody
- po 3 latach używania (jesień-wiosna, średnio 2-3 pływania/mies.): rozerwały się z tyłu nad piętą, w miejscu gdzie się kończy guma i zaczyna neopren. Nie pomogły kleje do neoprenu, łatki, itp... Buty poszły w odstawkę.
Mystic Lightning Boot 2015 (dzielony palec)
- pierwsze wrażenia po mierzeniu "na sucho": buty lekkie, elastyczne, łatwo się je zakłada/zdejmuje (co miałem nadzieję przełoży się w przyszłości na możliwość długiej eksploatacji). Stopa nie przemieszcza się w bucie. Podziałka na palec wg mnie trochę za krótka, ale może to kwestia przyzwyczajenia do poprzedniego modelu, gdzie była dłuższa. Pasek z rzepem na śródstopiu OK. Miałem wrażenie, że gumowa podeszwa jest cieńsza. Ogólnie wrażenie po pierwszych przymiarkach było dobre.
- po 6 mies. używania (październik 2015-do teraz, średnio 2-3 pływania/mies.): mam wrażenie, że podeszwa jest o dosłownie 0,5 cm dłuższa niż w moim poprzednim modelu, bo to ten sam rozmiar (43), a stopa bardzo delikatnie rusza się w bucie. Może to kwestia większej elastyczności materiału, o której pisałem wcześniej... Na sucho ów problem nie występuje, dopiero po zamoczeniu butów i stopy. Co do samej elastyczności - bardzo pomaga przy zakładaniu/zdejmowaniu buta, praktycznie nawet nie muszę używać sznurków do zakładania, które są z tyłu. Buty ciepłe, ale pomimo zapięcia rzepów na łydce (nie było w komplecie, sam dorobiłem w pasmanteryjnym za grosze) i klejonych szwów wlewa się do nich trochę wody, szczególnie jak czopowa falka uderzy prosto w nogę. Jest jej jednak zdecydowanie mniej niż w modelu z 2011 i na szczęście po kilku min robi się ciepła

Ogólnie jestem zadowolony z zakupu, widać że w ciągu tych 3-4 lat Mystic jak inne większe marki poszedł do przodu i zaczął używać innych, lepszych materiałów.
Osobiście lubię buty z dzielonym palcem i rzepem na śródstopiu, bo dzięki temu stopa tak nie lata w bucie, a to mnie kiedyś bardzo irytowało w moich pierwszych Ascanach... Także jak bym miał polecać to te dzielone, choć wiem że nie każdy lubi to uczucie gumy pomiędzy palcami

Ja też kiedyś nie lubiłem, nawet japonek zakładać, ale to kwestia przyzwyczajenia.
Co do Mystica - podoba mi się, że wyciągnęli wnioski z przeszłości i próbują doganiać najlepszych. Dzięki w miarę niskim cenom i dobrym produktom są na pewno w czołówce firm z akcesoriami jeśli chodzi o stosunek cena/jakość. Piszę to jako zwykły użytkownik, który nie posiada biznesu kite.
Pozdr