przemass pisze:Jest we mnie jednak dużo niechęci do insynuacji w topicu o Nobile, że idą oni w stronę SU2 bo po pierwsze deski są podobne do siebie za przeproszeniem jak pięść do jeża, po drugie to raczej inne firmy zazwyczaj idą w ślady Nobile, nie odwrotnie ( nie muszę wymieniać nazw;)).Dlatego Panowie nie odwracajmy kota ogonem, ktoś tu chyba pomylił priorytety

Troche mi głupio, bo kurde nie lubię offtopikowac a temat jest o Nobile
Zgadzam się, że deski są bardzo różne, praktycznie pod każdym względem. Łączy je na pewno jeden fakt, że każda stajnia ma swoich wiernych użytkowników.
Pływam regularnie już 5 sezon na suczkach – poznałem je całkiem dobrze i najwyraźniej mam już we krwi technikę pływania powodującą, że nie odczuwam ślizgania się po czopie (o czym pisało już parę osób).
Nie ukrywam również, że jestem subiektywny i czasami sceptyczny szczególnie biorąc do testów jakąś nową ciężką deskę z innej stajni.
Potrzebuje parę godzin pływania, aby przekonała mnie taka deska, którą zawsze porównuję do mojej suczki. Ale jest to naturalne dla każdego, kto ma już swoją „jednostkę standardową”.
Pływałem niemało na Nobile (praktycznie od pierwszych modeli w 2005, posiadałem nawet jedną) i jednak nie pasowały mi tak bardzo jak SU2.
Modele na 2010 wyglądają zacnie (co jest normalnością dla N) i czekam na komentarze z testów.
Mam nadzieję, że znajdę możliwość przetestowania ich w Tarifie za 2 tygodnie. Oczywiście będzie to test subiektywny ale jednak nie krytykancki
Przemass- jeszcze jedna dygresja i więcej nie przynudzam.
Osobiście dopinguję każdego producenta sprzętu KS, bez względu czy jest z Polski czy z Bangladeszu.
Mam nadzieję, że każdy może przyczynić się do szybszego rozwoju sprzętu, który będzie bezpieczniejszy, tańszy, lepszy itd.
Cieszę się każdą użyteczną nowinką – to są te wynalazki, które po cichu rewolucjonizują ten sport.
Nobile, jako firma, to dla mnie to mistrzostwo świata w KS. Nie ma drugiej firmy, która by tak szybko zdominowała ten rynek.
Jednak nie jest to powód, aby przypuszczać, że będą ustalać standardy w kolejnych latach – choć szczerzę im tego życzę.
Aktualna pozycja Nobile na rynku nie jest też powodem, aby ignorować ludzi, którzy mają znacznie dłuższe doświadczenia w projektowaniu desek KS - tak jak jest w przypadku Karasia.
Szczegółowe rozważania o wyższości Nobile zostawiam na pogaduchy przy, mam nadzieję, jakimś spotkaniu
