Powiem szczerze, ze wybralem ten latawiec dosc niepewnie, jako zastepstwo dla nienajlepszego w tym roku Frenzy FX11. Tamten latawiec okazal sie nieporeczny i nieprzyjazny, a flyzone.pl umozliwil mi zamiane na Mante II. Zwazywszy na doswiadczenia z Manta 2007 troche balem sie tej zamiany (latawka z 2007 ma ogromna winde, nie odpuszcza specjalnie szkwalow, no i nie trzyma profilu, dlatego tez polecana jest tylko dla ekspertow i rowne wiatry – vide Chasta

Po rozpakowaniu latawca (standardowy zestaw: szmata, bar z linkami, tasma kompresujaca, zestaw naprawczy i porządny plecak umozliwijacy przypiecie deski) i odpaleniu go niepokoj zniknal. Latawiec jest znakomity i wbrew temu co mowi OZONE (for the expert kiter) uważam ze MANTA II to latawiec bardzo uniwersalny, nadający się także dla początkujących riderow (nie od pierwszego dnia, ale po kilku godzinach na manetkach). Latawiec jest BARDZO SZYBKI (mowa tu o rozmiarze 12) w porównaniu z Manta 2007 i choćby frenziakami i innymi komórkami, stabilny (wchodzi w niego wiecej powietrza niż kiedys wiec lepiej trzyma profil, jest bardziej zaokrąglony niż plaski). W pelni kontrolowany (szczególnie po zawiązaniu węzłów osemkowych na linkach sterujących). Dosc duzy depower na barze i spory zakres dzieki tasmie trymera – jak dla mnie (95kg mięśni + sprzęt

Wady? Naprawde niewiele:
Po pierwsze nowy chicken loop (megatron chyba na niego wołają) jest dziwadelkiem, przekombinowana zrywka (umożliwia jednak szybki reload) – 2 razy wypial się sam przy mocnym przyciągnięciu baru.
I po drugie – przy kiteloopach bywa ze linka sterująca (jest na niej petelka która naklada się na bar przy re-loadzie zrywki-grzybka) zaczepia się z bloczkiem na lince mocy (w MANTA II jest 1 linka mocy – rozgaleziajaca się na 2 przy samej czaszy latawki – taki igrek).
Wady jak najbardziej do wyeliminowania domowym sposobem (ja uzylem kawalka tasmy klejącej typu Makgajwer – Chasta podobno zrobil to samo )
Szczerze polecam KAZDEMU. Wydatek co prawda spory, ale w przeciwieństwie do pompowancow latawiec komorowy wytrzyma wiecej niż 1-2 sezony. Wczesniej latalem na FLEXIFOIL SABRE, PETER LYNN VENOM II, FRENZY 2006, 2007, ACCESS’ach, EVO i pewnie kilku innych jeszcze i MANTA jest zdecydowanie bezkonkurencyjna. To mój docelowy latawiec i zamierzam spędzić z nim lato, jesien i zime zycia . Daje ogromne możliwości zarówno we freeride jak i freestyle (w przeciwieństwie do innych komorek, ze względu na swoja szybkość umozliwia zarówno oldskulowy big-air jak i szybkie tricki na pełnym pałerze, czyt. newschool – to jednak niech potwierdza wymiatacze)
Wiecej informacji znajdziecie na stronie producenta: http://www.flyozone.com/snowkites/en/pr ... s/mantaii/ a kilka fot z tyliczanskich ferii na: http://www.landkiting.pl/forum/viewtopi ... 4249#14249.
Wiem, ze Manta II znalazla także kilku innych zadowolonych nabywcow w Polsce – ciekaw jestem jakie są Wasze spostrzeżenia…