Jazda synchroniczna:

Parę słów o konstrukcji i budowie.
Konstrukcja latawca praktycznie w niczym nie przypomina rodziny Crossbow. Jedyne co zostalo wspólne to ilość tub poprzecznych oraz system one-pump. Reszta to zupelna nowość (włącznie z nowym korkiem


Bar nie ma bloczkow, pływaków, zolto-czarnego koloru ani pokrowca! Nowy bar jeszcze lepiej lezy w dloniach. Natomiast gorzej zwija mi się linki przez zbyt płytkie wyciecie na elastycznych końcówkach baru. Jest to klopotliwe bo powoduje poplatanie przy rozwijaniu (praktycznie za każdym razem musialem je rozplatywac). Widocznie to sprawa praktyki. Same linki są lekko grubsze niż do tej pory. Chicken loop ma dodana zrywke linki bezbieczenstwa. Nie jestem pewien czy ukrycie zrywki pod rzepą to dobry pomysl. Czas pokaze. Gdzie podzial się pokrowiec?!?! Wpychanie gołego baru w boczna kieszen plecaka to nie jest dobre rozwiazanie!
Plecak jest podobny do zeszłorocznego poza nowym materialem wprowadzonym zamiast wewnętrznej siateczki. Nowy material przepuszcza wode ale nie piasek. W efekcie piasek nie zbiera się wewnątrz plecaka – bardzo fajny pomysl.
Inteligentny System Depowera IDS – nie będę się na razie wypowiadal na ten temat bo w moim egzemplarzu zabraklo chyba inteligencji. Poprosze innych o wypowiedzenie się na ten temat. Co się dzieje z kajtem po zwolnieniu zrywki?
Kajt ma oficjalnie dwie możliwości trymowania poprzez przesuniecie tylnego bloczku. Przednie ustawienie: lekkie obciążenie baru, tylne ustawienie: jeszcze lżejsze obciążenie na barze. Wg mnie opis Light/Lighter jest troche mylący. Przednie ustawienie daje zdecydowanie wieksze obciążenie niż tylne. Szczególnie w gornym limicie wiatrowym większość rajderow będzie odczuwala bar bardzo mocno na rekach. Generalnie przednie ustawienie (nazywam je Crossbow a tylne Switch) to lepszy zakres wiatrowy, hang time, szybkość kajta, wysokość lotow, ostrzenie. Poza fabrycznymi ustawieniami testowalem tez trymowanie pośrednie – będzie idealne dla osob, które nie lubia experymentowac i potrzebuja uniwersalnego latawca. Nie przejmujcie się instrukcja Cabrinhy która zaleca tylko dwa ustawienia!
Nie wiem czemu producent nie dołożył tulejki i pierscienia do blokowania baru. Jeśli macie zapasowe czesci to polecam zamontowac to osobom, które pływają w ustawieniu Switch lub chca ćwiczyć old-school. W pierwszym przypadku skraca się odległość do baru po jego całkowitym puszczeniu. Należy pamiętać ze im mniej doświadczony rajder tym zapiecie pierscienia powinno być lżejsze i ustawione wyzej (aby zapewnic wiekszy depower).
Wiem, ze nawet osoby z dlugimi rekoma maja problemy z odzyskaniem baru. Ja naleze do „taboretow” i radze sobie w sposób freestylowy. Jeśli chce dotrzec do zwolnionego baru, przyciągam do siebie jedną ręką linke depowera az drugą jestem w stanie przechwycic bar.
Jeśli ktos cwiczy oldschool np. deadmena to powinien zamontowac blokujaca tulejke max nisko. Wówczas pierścień powinien być ustawiony min na 4 ząbek tak aby nie puszczal baru w przypadku gwałtownego zwolnienia baru.

Pierwsze wrazenia z jazdy:
- szokujące



http://pl.youtube.com/watch?v=BQ8lMPIGnn8
- loty i hang time w gornym limicie podobne jak w CB3 czyli super

- kajt wydaje się być wolniejszy niż CB3 ale to jest do przetestownia na takich samych rozmiarach, których niestety nie miałem,
- dolny limit lepszy niż w CB3 choc spotkalem się z opinia, ze jest zupełnie odwrotnie. Ale to była raczej kwestia wytrymowania latawca,
- widzac jego dobre zachowanie w dolnym limicie z wielka obawa wychodziłem na Baltyk jak wialo dobre 25kt. Okazalo się ze niepotrzebnie drżalem posladkami. Radzilem sobie calkiem spokojnie z podmuchami do 30kt.
- swietny do jazdy unhooked dla normalnych rajderow (bez zaciecia zawodniczego). Szczególnie tylne ustawienie bloczkow daje lekkie obciążenie baru. Obiecalem sobie, ze zrobie HPeka w ciagu jednego dnia (jak wroce za miesiąc na wode),
- niestety nie polecam go do kiteloopow. Latawiec generuje potezna moc podczas krecenia dolnej polowki. Ladowania odbywaja się na max prędkości. Ani razu nie udalo mi się zrobic loopa poczym wyciągnąć się jeszcze w gore aby lagodnie wyladowac. Przyspieszenie jest wrecz przerażające nawet przy wietrze poniżej 20kt. Testując kajtloopy przy jeszcze silniejszym wietrze uszkodziłem sobie kolano i mam miesiąc na doleczenie kontuzji.

- osobiście bardziej pasowalo mi wytrymowanie na mocniejsze obciążenie baru – kwestia przyzwyczajenia. Lepiej czuje latawca.
- brak bloczkow spowodowal zmniejszenie depowera – dlatego CB IDS nie jest swietnym kajtem na fale tak jak było z poprzednimi Crossbowami. Co prawda jeździłem na nim przy wietrze do 30kt po Baltyku i dawalem sobie rade calkiem, calkiem to jednak wymiatacze wave na pewno nie będą kupowac tego latawca. Robiac off the lip kajt ciagnie w dol wiatru i nie można go max zdepowerowac. Dlatego przed zwrotem deski staralem się troche wczesniej skręcić latawca aby szybciej poszedł na krawędź okna. Z drugiej strony ilu jest w Polsce gosci dobrze pływających po falach – 10, 20? Dla takich rajderow Cabrinha przewidziala Revolvera. A może Crazy Horse cos wkrotce wiecej o tym napisze?
- w slabym wietrze polecam ustawienia na Crossbow – lepsze ostrzenie, dolny limit i szybkość kajta. A do tego ten mega hang time i loty – super fun!

Pare słów o podpięciu lisza.
Producent zaprojektowal bar tak, ze do jazdy Hooked nie potrzeba wogóle lisza! Super pomysl. Przypomina to udany Recon2. W momencie zwolnienia zrywki nad CL kajt zostaje na lince bezpieczeństwa i uaktywnia się IDS (całkowite zdepowerowanie). Nie zapomnijcie uzyć ołówka!!! Bez ołówka latawiec odlatuje w siną dal…………
Do jazdy UnHooked sa trzy opcje:
- lisz podpiety do głównej linki nad CL (tak jak w CB3) – polecam to ustawienia tylko dla zaawansowanych. Po wyliszowaniu kajt ma wciąż sporo mocy! Za to opada na krawędź okna w pozycji gotowej do odpalenia w ciagu ulamka sekundu. Swietne jest to ze kajt w każdych warunkach czeka na odpalenie, nie przekreca się i linki się nie placza.
- lisz podpiety do stalej czesci CL – niczym nie rozni się od pierwszego sposobu poza tym, ze istnieje mala szansa na przypadkowe pozbycie się latawca: nastepuje wylistowanie, uderzenie o wode i przypadkowe zwolnienie drugiej metalowej zrywki przy CL. W pierwszych modelach CL jest blad fabryczny i z tego co wiem wszyscy dostana nowego CL jak dotrze do Europy na dniach.
- lisz podpiety do metalowego pierscienia na koncu linki bezpieczeństwa – sprawdziłem to wielokrotnie i polecam jako ustawienie dla zaczynających przygode unhooked. Po wylistowaniu uaktywnia się Absolute Depower.
Samodzielne startowanie wyglada identycznie jak u poprzednikow. Ladowanie natomiast to inna para kaloszy. Dwie opcje. Jedyna zalecana przez producenta to uzycie IDS i Absolute Depower. W moim egzemplarzu jakos to nie działało dlatego opanowałem inna technike. Ustawiam depower na min, opuszczam latawca na krawędzi okno tak ze dotyka plazy. W tym momencie przyciągam gwałtownie glowna linke łączące przednie linki. Im silniej wieje tym trzeba ciagnac bardziej zdecydowanie i dłuższy odcinek. W efekcie latawiec kladzie się na tubie w pozycji „plazowej”. Nie polecam tego sposobu osobom uczącym się. Dzialalo nawet przy wietrze do 25kt!

Odkryte minusy:
- krętlik linek przednich zwykle jest zablokowany mimo regularnego czyszczenia z piachu,
- linka bezpieczeństwa szybko się przeciera na wysokości otworu w barze. Po 10h moja linka zupełnie stracila kolor. Mam nadzieje ze Boardsport będzie przygotowany na wymiane gwarancyjna bo nie wróże jej dlugiego żywota,
- bar wykonuje dziwne ruchy (myszkuje – końcówki sa na przemian ciągnięte w strone kajta). Zjawisko irytujące na początku. Z czasem można się przyzwyczaic. Ciekawy jestem czy wystepuje to w innych modelach? Myszkowanie baru bardziej zauważalne jest przy silniejszym wietrze,
- nie podoba mi się również luzna linka bezpieczeństwa w momencie max zdepowerownia. Linka ta mimo tego ze jest zakonczona kurczliwą czescią dynda się luzem dookoła nosnej linki.

Spędziłem 10h na kajcie i mam wrazenie ze jeszcze dobrze go nie poznałem. Podsumowujac uwazam za jest to swietny i bardzo uniwersalny latawiec dla osob ceniących sobie przede wszystkim trwałość, jakość, bezpieczeństwo. Osobiscie sądzę ze powinien nazywac się Cameleon IDS bo z Crossbowami to ma niewiele wspolnego. Mysle, ze będzie swietnie przyjety przez szerokie grono rajderow. Wymaga on jednak spedzenia troche czasu w roznych warunkach aby docenic jego zalety. Jest to chyba najbardziej wszechstronny kajt jaki zbudowala do tej pory Cabrinha.
W tym roku będę jeździł na IDS10m oraz CB3 7m. Dwa kajty zapewniające jazde w każdych warunkach. Zostaje przy CB3 na malym rozmiarze bo uwielbiam robic ostre kiteloopy na morzu przy kozackim wietrze!




PS. Szukam pilnie chetnego na mojego Crossbowa 3 z 2008 (wciąż na gwarancji) 9m. Cena jedynie 2400PLN – to prawie 50% taniej niż za nowy! Stan wporzo.
PS2
Zdjecia zrobione przy wietrze 12-15kt. Synek nie mogl plywac bo mial zbita piete - dlatego wybral loty na plazy


