Crossbow IDS 2009

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 cze 2008, 17:06

Otwieram nowy wątek o IDSie w rozdziale „Recenzji” bo cos czuje, ze wielu właścicieli będzie mialo wiele pytan. Poza tym latawiec jest już od dwóch tygodni testowany na polskim wybrzeżu co najmniej na 5 spotach a do tej pory nie pojawily się konkretne opisy z jazdy. Tak naprawde nie ma czemu się dziwic bo jest to zupełnie nowy kajt, który zaczyna się rozumiec po paru dobrych godzinach jazdy. Oblatywalem 10m ponad 10h w warunkach od 10 do 30kt w większości na morzu. Ponizsza opinia jest jak najbardziej subiektywna wiec proszę mnie nie atakowac tylko dzielic się swoimi doświadczeniami. Poza tym jak poplywam wiecej to lepiej go poznam i pare rzeczy będzie można skorygowac.

Jazda synchroniczna:
Obrazek

Parę słów o konstrukcji i budowie.
Konstrukcja latawca praktycznie w niczym nie przypomina rodziny Crossbow. Jedyne co zostalo wspólne to ilość tub poprzecznych oraz system one-pump. Reszta to zupelna nowość (włącznie z nowym korkiem ;) ). W sumie uwazam, ze kajt powinien mieć nowa nazwe. Ksztalt latawca - Delta i przypomina Bandytę a nie plaskiego bowa. Co ciekawe im mniejszy rozmiar tym bardziej profil jest C-shape. Wprowadzono nowa rozmiarowkę: 16,13,11,10,9 oraz 7. Czyli doszly 3 rozmiary. Jakosc materiałów to pierwsza klasa. Wprowadzono mocniejsze materialy na krawędzi splywu (tam gdzie zwykle następowało „wytrzepanie” materialu). Tuba glowna w centralnej czesci zostala uszyta z grubszego materialu. Prostym i genialnym rozwiązaniem jest wszycie i podklejenie 4cm tasmy od wewnątrz tuby pod głównym szwem. W ten sposób zostanie usunieta Achillesowa pięta Cabrinhy – rozchodzący się szew. Szkoda tylko, ze tasma nie zostala zaaplikowana na troche dłuższym odcinku. Wg mnie 20cm wiecej z każdej strony gwarantowaloby 100% trwałość szwu na tubie głównej. Szew również puszczał mi w przeszłości w miejscu gdzie aktualnie się kończy. No coz za rok Cabrinha będzie miala co ulepszac :wink: Uprzaz jest zupełnie nowa i raczej nie widze możliwości aby cos się moglo przetrzec jak to często zdarzalo się w CB1. Nowy korek na pierwszy rzut oko wydaje się być identycznym. W rzeczywistości zostal tak zaprojektowany aby nie trzymac piachu pod gumowymi podkładkami.
Bar nie ma bloczkow, pływaków, zolto-czarnego koloru ani pokrowca! Nowy bar jeszcze lepiej lezy w dloniach. Natomiast gorzej zwija mi się linki przez zbyt płytkie wyciecie na elastycznych końcówkach baru. Jest to klopotliwe bo powoduje poplatanie przy rozwijaniu (praktycznie za każdym razem musialem je rozplatywac). Widocznie to sprawa praktyki. Same linki są lekko grubsze niż do tej pory. Chicken loop ma dodana zrywke linki bezbieczenstwa. Nie jestem pewien czy ukrycie zrywki pod rzepą to dobry pomysl. Czas pokaze. Gdzie podzial się pokrowiec?!?! Wpychanie gołego baru w boczna kieszen plecaka to nie jest dobre rozwiazanie!

Plecak jest podobny do zeszłorocznego poza nowym materialem wprowadzonym zamiast wewnętrznej siateczki. Nowy material przepuszcza wode ale nie piasek. W efekcie piasek nie zbiera się wewnątrz plecaka – bardzo fajny pomysl.

Inteligentny System Depowera IDS – nie będę się na razie wypowiadal na ten temat bo w moim egzemplarzu zabraklo chyba inteligencji. Poprosze innych o wypowiedzenie się na ten temat. Co się dzieje z kajtem po zwolnieniu zrywki?

Kajt ma oficjalnie dwie możliwości trymowania poprzez przesuniecie tylnego bloczku. Przednie ustawienie: lekkie obciążenie baru, tylne ustawienie: jeszcze lżejsze obciążenie na barze. Wg mnie opis Light/Lighter jest troche mylący. Przednie ustawienie daje zdecydowanie wieksze obciążenie niż tylne. Szczególnie w gornym limicie wiatrowym większość rajderow będzie odczuwala bar bardzo mocno na rekach. Generalnie przednie ustawienie (nazywam je Crossbow a tylne Switch) to lepszy zakres wiatrowy, hang time, szybkość kajta, wysokość lotow, ostrzenie. Poza fabrycznymi ustawieniami testowalem tez trymowanie pośrednie – będzie idealne dla osob, które nie lubia experymentowac i potrzebuja uniwersalnego latawca. Nie przejmujcie się instrukcja Cabrinhy która zaleca tylko dwa ustawienia!

Nie wiem czemu producent nie dołożył tulejki i pierscienia do blokowania baru. Jeśli macie zapasowe czesci to polecam zamontowac to osobom, które pływają w ustawieniu Switch lub chca ćwiczyć old-school. W pierwszym przypadku skraca się odległość do baru po jego całkowitym puszczeniu. Należy pamiętać ze im mniej doświadczony rajder tym zapiecie pierscienia powinno być lżejsze i ustawione wyzej (aby zapewnic wiekszy depower).
Wiem, ze nawet osoby z dlugimi rekoma maja problemy z odzyskaniem baru. Ja naleze do „taboretow” i radze sobie w sposób freestylowy. Jeśli chce dotrzec do zwolnionego baru, przyciągam do siebie jedną ręką linke depowera az drugą jestem w stanie przechwycic bar.
Jeśli ktos cwiczy oldschool np. deadmena to powinien zamontowac blokujaca tulejke max nisko. Wówczas pierścień powinien być ustawiony min na 4 ząbek tak aby nie puszczal baru w przypadku gwałtownego zwolnienia baru.
Obrazek

Pierwsze wrazenia z jazdy:
- szokujące :shock: :!: :shock: loty i hang time w dolnym limicie wiatrowym. Nie pływałem ani nie widziałem drugiego takiego kajta co by latal tak wysoko i dlugo. Sam lot jest dwufazowy: osiagniecie szczytu a nastepnie lagodne opadanie z pelna kontrola szybkości spadku. Przypomina to już paralotniarstwo. Już nie mogę doczekac się zimy aby sprawdzic go w gorach.
http://pl.youtube.com/watch?v=BQ8lMPIGnn8

- loty i hang time w gornym limicie podobne jak w CB3 czyli super :!:
- kajt wydaje się być wolniejszy niż CB3 ale to jest do przetestownia na takich samych rozmiarach, których niestety nie miałem,
- dolny limit lepszy niż w CB3 choc spotkalem się z opinia, ze jest zupełnie odwrotnie. Ale to była raczej kwestia wytrymowania latawca,
- widzac jego dobre zachowanie w dolnym limicie z wielka obawa wychodziłem na Baltyk jak wialo dobre 25kt. Okazalo się ze niepotrzebnie drżalem posladkami. Radzilem sobie calkiem spokojnie z podmuchami do 30kt.
- swietny do jazdy unhooked dla normalnych rajderow (bez zaciecia zawodniczego). Szczególnie tylne ustawienie bloczkow daje lekkie obciążenie baru. Obiecalem sobie, ze zrobie HPeka w ciagu jednego dnia (jak wroce za miesiąc na wode),
- niestety nie polecam go do kiteloopow. Latawiec generuje potezna moc podczas krecenia dolnej polowki. Ladowania odbywaja się na max prędkości. Ani razu nie udalo mi się zrobic loopa poczym wyciągnąć się jeszcze w gore aby lagodnie wyladowac. Przyspieszenie jest wrecz przerażające nawet przy wietrze poniżej 20kt. Testując kajtloopy przy jeszcze silniejszym wietrze uszkodziłem sobie kolano i mam miesiąc na doleczenie kontuzji.
Obrazek
- osobiście bardziej pasowalo mi wytrymowanie na mocniejsze obciążenie baru – kwestia przyzwyczajenia. Lepiej czuje latawca.
- brak bloczkow spowodowal zmniejszenie depowera – dlatego CB IDS nie jest swietnym kajtem na fale tak jak było z poprzednimi Crossbowami. Co prawda jeździłem na nim przy wietrze do 30kt po Baltyku i dawalem sobie rade calkiem, calkiem to jednak wymiatacze wave na pewno nie będą kupowac tego latawca. Robiac off the lip kajt ciagnie w dol wiatru i nie można go max zdepowerowac. Dlatego przed zwrotem deski staralem się troche wczesniej skręcić latawca aby szybciej poszedł na krawędź okna. Z drugiej strony ilu jest w Polsce gosci dobrze pływających po falach – 10, 20? Dla takich rajderow Cabrinha przewidziala Revolvera. A może Crazy Horse cos wkrotce wiecej o tym napisze?
- w slabym wietrze polecam ustawienia na Crossbow – lepsze ostrzenie, dolny limit i szybkość kajta. A do tego ten mega hang time i loty – super fun!

Obrazek

Pare słów o podpięciu lisza.
Producent zaprojektowal bar tak, ze do jazdy Hooked nie potrzeba wogóle lisza! Super pomysl. Przypomina to udany Recon2. W momencie zwolnienia zrywki nad CL kajt zostaje na lince bezpieczeństwa i uaktywnia się IDS (całkowite zdepowerowanie). Nie zapomnijcie uzyć ołówka!!! Bez ołówka latawiec odlatuje w siną dal…………
Do jazdy UnHooked sa trzy opcje:
- lisz podpiety do głównej linki nad CL (tak jak w CB3) – polecam to ustawienia tylko dla zaawansowanych. Po wyliszowaniu kajt ma wciąż sporo mocy! Za to opada na krawędź okna w pozycji gotowej do odpalenia w ciagu ulamka sekundu. Swietne jest to ze kajt w każdych warunkach czeka na odpalenie, nie przekreca się i linki się nie placza.
- lisz podpiety do stalej czesci CL – niczym nie rozni się od pierwszego sposobu poza tym, ze istnieje mala szansa na przypadkowe pozbycie się latawca: nastepuje wylistowanie, uderzenie o wode i przypadkowe zwolnienie drugiej metalowej zrywki przy CL. W pierwszych modelach CL jest blad fabryczny i z tego co wiem wszyscy dostana nowego CL jak dotrze do Europy na dniach.
- lisz podpiety do metalowego pierscienia na koncu linki bezpieczeństwa – sprawdziłem to wielokrotnie i polecam jako ustawienie dla zaczynających przygode unhooked. Po wylistowaniu uaktywnia się Absolute Depower.
Samodzielne startowanie wyglada identycznie jak u poprzednikow. Ladowanie natomiast to inna para kaloszy. Dwie opcje. Jedyna zalecana przez producenta to uzycie IDS i Absolute Depower. W moim egzemplarzu jakos to nie działało dlatego opanowałem inna technike. Ustawiam depower na min, opuszczam latawca na krawędzi okno tak ze dotyka plazy. W tym momencie przyciągam gwałtownie glowna linke łączące przednie linki. Im silniej wieje tym trzeba ciagnac bardziej zdecydowanie i dłuższy odcinek. W efekcie latawiec kladzie się na tubie w pozycji „plazowej”. Nie polecam tego sposobu osobom uczącym się. Dzialalo nawet przy wietrze do 25kt!
Obrazek

Odkryte minusy:
- krętlik linek przednich zwykle jest zablokowany mimo regularnego czyszczenia z piachu,
- linka bezpieczeństwa szybko się przeciera na wysokości otworu w barze. Po 10h moja linka zupełnie stracila kolor. Mam nadzieje ze Boardsport będzie przygotowany na wymiane gwarancyjna bo nie wróże jej dlugiego żywota,
- bar wykonuje dziwne ruchy (myszkuje – końcówki sa na przemian ciągnięte w strone kajta). Zjawisko irytujące na początku. Z czasem można się przyzwyczaic. Ciekawy jestem czy wystepuje to w innych modelach? Myszkowanie baru bardziej zauważalne jest przy silniejszym wietrze,
- nie podoba mi się również luzna linka bezpieczeństwa w momencie max zdepowerownia. Linka ta mimo tego ze jest zakonczona kurczliwą czescią dynda się luzem dookoła nosnej linki.

Obrazek
Spędziłem 10h na kajcie i mam wrazenie ze jeszcze dobrze go nie poznałem. Podsumowujac uwazam za jest to swietny i bardzo uniwersalny latawiec dla osob ceniących sobie przede wszystkim trwałość, jakość, bezpieczeństwo. Osobiscie sądzę ze powinien nazywac się Cameleon IDS bo z Crossbowami to ma niewiele wspolnego. Mysle, ze będzie swietnie przyjety przez szerokie grono rajderow. Wymaga on jednak spedzenia troche czasu w roznych warunkach aby docenic jego zalety. Jest to chyba najbardziej wszechstronny kajt jaki zbudowala do tej pory Cabrinha.
W tym roku będę jeździł na IDS10m oraz CB3 7m. Dwa kajty zapewniające jazde w każdych warunkach. Zostaje przy CB3 na malym rozmiarze bo uwielbiam robic ostre kiteloopy na morzu przy kozackim wietrze!

:!: :D ALOHA :D :!:

PS. Szukam pilnie chetnego na mojego Crossbowa 3 z 2008 (wciąż na gwarancji) 9m. Cena jedynie 2400PLN – to prawie 50% taniej niż za nowy! Stan wporzo.

PS2
Zdjecia zrobione przy wietrze 12-15kt. Synek nie mogl plywac bo mial zbita piete - dlatego wybral loty na plazy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post25 cze 2008, 21:14

Czyżby już po wypuszczeniu tego modelu nie było dyskusji Crosbow czy Switchblade? :D

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2008, 12:16

Jak dla mnie Crossbow IDS jest zbliżoną produkcją do niemieckich latawców CORE. Z tym że gorzej się prowadzi, więcej troszke sił na barze i jest chyba ciut wolniejszy. 11 jest całkiem przyjemna, natomiast 13 to mega muł. Reaguje chyba z 2 sek opóźnieniem na ruchy barem. Za to mocy ma aż nadto i ciągnie przeokrótnie.
Wykonanie naprawde wzorowe, super materiał, nowy bar tez calkiem przyjemny choc ja nie lubie tego calego systemu ze zbijanym stoperem.

Boardsport
Posty: 25
Rejestracja: 10 lip 2008, 13:04
Lokalizacja: Pruszków
 
Post10 lip 2008, 13:19

smoie!
chyba nie zwróciłeś uwagi, ale IDS nie ma stopera :D
Pozdrawiam, Jacek

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 lip 2008, 15:19

Może coś pomieszałem ;)

Tak czy siak latawiec będzie na pewno należał do czołówki w przyszłym sezonie. Dla mnie mega plus za jakość wykonania. I drugi plus za moc w dolnym zakresie. Minusa żadnego bym nie dał bo poprostu jego osiągi i "czucie" na barze nie celują w moje przyzwyczajenia i to czego oczekuje od latawca. Ale jest masa osób dla których ten latwiec będzie pewniakiem :)

Boardsport
Posty: 25
Rejestracja: 10 lip 2008, 13:04
Lokalizacja: Pruszków
 
Post30 lip 2008, 15:16

ostatnio lataliśmy na 10 & 11m na środkowym wybrzeżu.
Rewelacja! Da radę przy 11-12 knotach!!!

Apropo's linki depowera: Cabrinha dokłada stoper, podobny jak w latawcach 2008.

Pozdr.

bartofslaves
Posty: 78
Rejestracja: 09 lip 2008, 17:51
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2008, 16:49

Bracuru a w 13stke nie inwestujesz? wystarcza tobie 10 na slabe wiatry?

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2008, 18:05

Osobiscie wole zainwestowac w duza deske niz duzego kajta. Mi 10m w zupelnosci wystarcza bo waze 75-77kg i jak to mowia znajomi plywam "siłą woli" :wink: Osoby ciezsze lub poczatkujace powinny rozgladac sie za wiekszymi latawkami.

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post09 sie 2008, 20:44

Dziś miałem okazje pobawić się Crosbowem 9m. Fajna zabawa z tym IDS'em latawiec naprawdę bezpieczny przy liszowaniu. Efekt piątej linki bez piątej linki bez piątej linki działa niesamowicie, a do tego jak na filmie latawka sama przewraca się do pozycji w której kładziemy latawiec tak aby wiatr nie zabrał go z plaży - jakaś magia normalnie ;-). No i wstawanie z wody bez najmniejszych problemów a do tego super fajna rzecz - po wpadnięciu do wody można nic nie robić latawka często sama idzie do okna i tam sobie grzecznie czeka. Zdarzyło mi się nawet odbyć rozmowę telefoniczną a latawiec stał sobie na krawędzi okna w wodzie. Niestety telefon nie przetrzymał próby w aquapacku. Swoją drogą ma ktoś aquapack który może polecić? (ale to chyba na inny wątek). Jeszcze jedna zaleta latawca - meeeega loty i super udane lądowania. Dopiero uczę się lądować a tutaj na 10 skoków jakie udało mi się wykonać tylko jeden zaliczyłem na dupę a to dlatego że wyniosło mnie tak wysoko że trochę się przestraszyłem :D. Jedyny minus tej latawki to jak dla mnie siły na barze - jak dla mnie nawet w ustawieniu lżejszym po kilku godzinach pływania odpadają mi ręce. Ciekawe jak będzie ze Switchbladem ....

toomaj
Posty: 748
Rejestracja: 06 maja 2005, 00:35
Lokalizacja: Poznan
Kontaktowanie:
 
Post13 wrz 2008, 11:38

BraCuru swietna recenzja - na prawde bardzo rzetela, pozwol ze dorzuce swoje 3 grosze:

wczoraj "testowalem" ta latawke rozmiarze 10m, jak na razie tylko przy wiatrach minimalnych, 11-15 kts, oto kilka spostrzezen:

- ma zajebisty dol: plywanie od ok 11-12 kts na "normalnej" desce to na prawde niezle - byc moze dzisiaj potestuje jeszcze nizsze zakresy....
- skokow za duzo nie bylo, tylko w jakims szkwale, jednak czuc ta winde i hangtime
- spore/duze sily na barze (rowniez w pozycji "lighter")
- latawka stabilna, "prosta" w obludze
- fajnie ze ma 4 linki :)
- latwo wstaje z wody - przy tym minimalnym wietrze restart z "glebokiej" bez wiekszych problemow
- duzy zakres depoweru, po puszczeniu baru latawka jak to juz dzisiaj chyba w wiekszosci sprzetow traci moc, spada i grzecznie czeka na restart.

zatem bardzo duzo plusow, do minusow zaliczylbym:
- bar faktycznie odjezdza daleko, denerwuje to troche przy odkrecaniu baru, jednak spoko go siegam, a dryblasem nie jestem
- latawka moglaby byc szybsza - nie nalezy do wolnych, ale mistrzem w tej kategorii nie jest
- nie rozumiem koncepcji tego plecaka :doh: - powszechnie wiadomo, ze kEjt raz rozlozony zwieksza zwoja objetosc conajmniej o polowe po nastepnym zlozeniu :roll: :idea: NIE WIEM na czym to polega, ale tak po prostu juz jest :D tez tak pewnie macie?

wracajac do tematu musialem sporo sie naglowkowac zanim udalo mi sie wlozyc latawke spowrotem do plecaka z uwagi na nietypowy i niewielki otwor "od czola" - i teraz mam wypuszczona jedna czesc tej przedluzki a latawiec zajmuje powiedzmy jej 1/4 - ehhhh bzdura, pewnie jeszcze tego nie ogarnalem, ale nieco wkurzajacy detal po skonczonym plywanku.

No chyba ze ktos sklada latwiec tak:
http://www.youtube.com/watch?v=b5AWQ5aBjgE
:lol:


Aha jeszcze jedno - teraz mi sie przypomnialo: ten latawiec baaardzo mi przypomina charakterystyka Flysurfera Psycho 3 10m - podobnie ciagnie, podobne sily na barze, podobne zakresy, podobnie oddaje moc, podobnie trzyma w gorze. Jest za to od niego szybszy, choc chyyyyba nie az tak bardzo :idea: juz nie pamietam bo dawno tego psychola mialem....

To jest jednak zawsze "cos za cos" - tutaj - mega dol, mega ciag w zamian za predkosc? tak mi sie wydaje

Awatar użytkownika
romi
Posty: 100
Rejestracja: 21 mar 2007, 18:18
Lokalizacja: WROClove
 
Post13 wrz 2008, 12:15

Marku piękna recenzja brawo :clap: :wave: Szkoda ze tak daleko mieszkam!! :wink: pewno bym .......
Brawo
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 wrz 2008, 15:35

toomaj pisze:- nie rozumiem koncepcji tego plecaka :doh: - powszechnie wiadomo, ze kEjt raz rozlozony zwieksza zwoja objetosc conajmniej o polowe po nastepnym zlozeniu :roll: :idea: NIE WIEM na czym to polega, ale tak po prostu juz jest :D tez tak pewnie macie?


Na poczatku tez klnąłem na plecak i goscia, ktory zrobil takie malenstwo.
Do czasu kiedy Jacek Konski wyjaśnił, ze zlożonego kajta wklada sie wyłącznie przez przednia klapę a nie otwor :idea: :!: Zapomnialem o tym napisac w miedzyczasie :oops:
Przestałem klnąć na projektanta - wrecz przeciwnie podziwiam go teraz za pomyslowość :!:
Otwór górny słuzy jedynie do wkladania latawca z nadmuchanymi tubami poprzecznymi :!:
Swoja drogą mogliby o tym napisac w instrukcji :? Jak widze kazdy meczyl sie z tym plecakiem...

Mam pytanko do IDS-owcow: jak radzicie sobie z rozwijaniem linek? Ja do tej pory czesto sie plączę i zaczyna szlag mnie trafiać - szczegolnie na zawodach. Ma ktos jakis patent na poprawne zwijanie linek :?:
Drugie pytanko: czy mial ktos problemy z odpaleniem latawca z glebokiej wody przy minimalnym wietrze?

bar faktycznie odjezdza daleko, denerwuje to troche przy odkrecaniu baru, jednak spoko go siegam, a dryblasem nie jestem


Ja juz nauczylem odkrecac sie bar bez robienia luzackiej spiralki. Jesli jednak zrobi sie multispina to wyraznie brakuje stopera przy "recznym" odkrecaniu. Z tego co pamietam to bezproblemowo powino dostac sie stoper od Boardsporu.

PS. dziekuje wszystkim za mile slowa :D

toomaj
Posty: 748
Rejestracja: 06 maja 2005, 00:35
Lokalizacja: Poznan
Kontaktowanie:
 
Post13 wrz 2008, 19:43

BraCuru pisze:
toomaj pisze:- nie rozumiem koncepcji tego plecaka :doh: - powszechnie wiadomo, ze kEjt raz rozlozony zwieksza zwoja objetosc conajmniej o polowe po nastepnym zlozeniu :roll: :idea: NIE WIEM na czym to polega, ale tak po prostu juz jest :D tez tak pewnie macie?


Na poczatku tez klnąłem na plecak i goscia, ktory zrobil takie malenstwo.
Do czasu kiedy Jacek Konski wyjaśnił, ze zlożonego kajta wklada sie wyłącznie przez przednia klapę a nie otwor


hmm no ja go tez tak wkladalem ale przy moim zwijaniu ta klapa jest po prostu o wiele za mala - no coz to tylko plecak, wazniejsze co jest w srodku :idea:

dorzucam kilka fotek z dzisiejszego dnia na kamienicy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pozdr

:/
 
Post13 wrz 2008, 21:35

Jak na moj gust latawiec w pewnych dziedzinach ciekawy.
Rzeczywiscie fajne loty. Przede wszystkim bardzo latwe w wykonaniu i super
miekkie ladowanie wiec idealne dla poczatkujacych kiterow :idea: . Ciekawy patent z restartem latawca bardzo ladnie dziala. :idea:
Na prawde duzy zakres wiatrowy. Mi ciezej bylo zlapac te sznurki od depowera
niz sam bar :D
Rzeczy ktore jednak go dla mnie eliminuja to:
Po pierwsze na 10m nie da sie plywac z dlonmi polozonymi na srodku baru.
Nadal sporawe cisnienie na barze nie tylko na boki ale w gore i w dol.
Moze dla uzytkownikow cabrinhy normalne dla mnie meczace.
Jak na moj gust do uh sie nie nadaje jak wiekszosc bow'ow.
No ale gust jak dupa kazdy ma swoj :) Sugeruje przetestowac bo na pewno
kite wart uwagi szczegolnie osobom nastawionym na freeride i fajne loty :)

toomaj
Posty: 748
Rejestracja: 06 maja 2005, 00:35
Lokalizacja: Poznan
Kontaktowanie:
 
Post14 wrz 2008, 10:07

Zdecydowanie tak jak piszesz: latawiec na pewno z nastawieniem na freeride i doooobre loty, godny uwagi rowniez dla poczatkujacych i na dlugo wystarczy jako 1 latawiec na "wszystkie" wiatry.

Egzemplarz testowany przeze mnie jest do wziecia w dobrej cenie, przy okazji podziekowania dla dystrybutora sprzetu na prawde podejscie :thumb:


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości