Witam!!!
Chciałbym prosić wszystkich którzy mieli coś wspólnego z oba sportami o wypowiedź.
JA przesiadam się z wake na kite. NA waku pływam 3 sezony- głownie na wyciągu ale nie tylko.
Na kite'a 2 sezon ale w zeszłym byłem dosłownie 2 razy na wodzie+ 1 raz w tym sezonie(ale wiatr nie siadł).
Moje odczucia są takie że umiejąc pływać na wake szybko się uczysz na kite. Zadaniem które musisz opanować jest górna część tzn latawiec bo podstawe nogi, deska, juz masz opanowaną.
Jakie są wasze opinie na ten temat??
Na czym trudniej kleić triki np. rejli, bekrol, s bend etc.
Czy umiejąc na wyciagu z łatwością można przeniść na latawke? i odwrotnie.
Proszę o wpisy