Dzwony

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
jachu
Posty: 456
Rejestracja: 15 maja 2005, 13:07
Deska: Ronix Kinetik STD
Latawiec: Sesitec 2.0
Lokalizacja: WakeSpotWakeProjekt
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 lis 2007, 13:51

Dzwony z filmu "Something stronger", niezla jazda :lol:
kiteforum.tv

Awatar użytkownika
Zimoch
Posty: 367
Rejestracja: 04 gru 2005, 12:25
Lokalizacja: Słupsk
Kontaktowanie:
 
Post14 lis 2007, 18:41

grubo :twisted: pierwsza mysl jaka mi przyszła do głowy... musze sobie kupić kask :wink:

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2007, 12:06

Zimoch pisze:grubo :twisted: pierwsza mysl jaka mi przyszła do głowy... musze sobie kupić kask :wink:


koniecznie z gardą na rzuchwę :) kilka upadków na ryjek było :)

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2007, 13:34

a czy kaski snowboardowe mają w ogóle mocowanie na gardę na rzuchwę? :think:

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2007, 14:12

kubat2 pisze:a czy kaski snowboardowe mają w ogóle mocowanie na gardę na rzuchwę? :think:


a czy kaski na buggy mają mocownie na szczenę?

A czy na motorze nie mozna jeździć w kasku bez szczeny?

a czy warto powybijać sobie zęby czy założyć pełny kask? Czy lepiej zastanawiać się czy są takie kaski czy nie :)

tak czy siak ja sobie pomykam w takim bez ochrony szczęki - ale ja nie kręce HP na powerze przy 30kt

ja tam sobie latam po kilkanaście m do przodu i kilka w górę - jak na razie styka.

Rzadko kiedy się przewracam na twarz - bardziej tył głowy zawsze obrywał.

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2007, 14:50

zgred chyba nie przeczytałeś mojego pytania. Pytałem czy kaski typowo snowboardowe mają mocowanie na ochronę szczęki, a nie dlaczego i czy warto mieć kask z ochroną szczęki (posiadam taki na narty).

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2007, 18:14

Nie wiem jak w kaskach dedykowanych do sb, ale w narciarskich coraz rzadziej widzę mocowanie do szczęki - pewnie dlatego, że tylko niektóre są produkowane dla zawodników jeżdżących na tyczkach - w sb praktycznie poza slalomistami nie widziałem żeby ktoś jeździł ze szczęką. Nie wydaje mi się, też żeby szczęka akurat na kite była tak narażona na uderzenia - trzeba się postarać - chociaż przy freestyle pewnie da radę ;)

a_r_t_i
Posty: 154
Rejestracja: 09 paź 2007, 19:59
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post15 lis 2007, 20:15

Nie możemy sprawy rozpatrywać tylko w w kwestii uderzeń o ziemie....przypominam że zdarzają się i przeszkody "pionowe" - tutaj garda może się bardziej przydać...:twisted:

Ja upatrzyłem sobie coś takiego:
http://www.allegro.pl/item268432845_lek ... czeke.html

Nie jest to jakiś Mercedes wśród kasków, ale mam nadzieję że da radę :roll:

Ma odczepianą gardę i daszek - chyba niebawem go zamówię.

Pzdr.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2007, 21:50

To kask rowerowy - może być Ci zimno w głowę przy dobrych mrozach... :think:

Tak na marginesie to... ciekaw jestem czy taki daszek i garda nie będą przeszkadzać i zaczepiać się o depower, bar itd... Co by było gdyby nagle drążek zaczepił się o gardę :?: ;) Tak hipotetyzuję...

a_r_t_i
Posty: 154
Rejestracja: 09 paź 2007, 19:59
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post15 lis 2007, 23:19

Jak dla mnie to dobrze że jest to kask rowerowy - latem nie będę się gotował, a zimą zawsze można założyć kominiarkę i będzie OK.
Co do gardy i daszku to zawsze można je zdemontować więc też nie ma z tym większego problemu, a nie jest też do końca wiadome czy w ogóle będą przeszkadzać. A jeżeli nie będą przeszkadzać to zawsze dodatkowa ochrona się przyda....zęby nie włosy - nie odrastają :twisted:

Pozdros

jachu
Posty: 456
Rejestracja: 15 maja 2005, 13:07
Deska: Ronix Kinetik STD
Latawiec: Sesitec 2.0
Lokalizacja: WakeSpotWakeProjekt
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 lis 2007, 09:18

W kasku typu fullface/BX, czyli w przypadku snowboardu, chodzi o kask do boardercross'u, jest osłona rzuchwy. Czy to przeszkadza, czy nie, nie wiem, nie korzystałem, ale kowis w takim smiga i nic mu chyba nie przeszkadza :)


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości