Kris. pisze:super,bardzo przydatne info
czyli uwazasz,ze opcja wynajecia auta w Agadirze i dalej 1300km jest kiepska?Czy lepiej lot to Dakhli i tam wynajem auta?
kukems pisze:
Nie napisałeś jak wiało w tym okresie
Hmm, jak wiało? wiało z d..y
Naprawde dobrego wiania bylo gdzies cztery dni!
Jednak wybieranie się na kajta w okresie, w którym my to zrobiliśmy to średni pomysł.
Od grudnia zaczyna się w Dakhli sezon surfingowy.
Wiesz, trzytygodniony trip z czego 6dni podróży bo tak
z dojściem do siebie, wyszło (1100km do frankfurtu, 4godziny lotu i 25godzin w autobusie, do tego dolicz przesiadki i takie tam).
Dlatego jeśli nie jesteście ograniczeni czasem można podjąć się czegoś podobnego, jednak jeśli zarywacie się z pracy to średnio.
My jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ poznaliśmy wspaniałych ludzi z którymi naprawde sporo zwiedziliśmy.
Nie ma szans zaliczyć coś podobnego mieszkając w obozie z dala od miasta i miejscowej kultury.
Dlatego troszke sceptycznie jestem nastawiony do "bumelowania" w obozach. Co do wypożyczenia samochodu w Agadirze to tak,
jakby wypożyczyć go w innym mieście. Wyjdzie na to samo, myśle że nie jest to zły pomysł bo dzięki temy jesteście w jakimś stopniu
niezależni a można odwiedzić co chcedzie i zatrzymać się na chwile. Naszybciej jednak samolotem przez Casablanke.
...
Jeżeli w Dakhli można wynająć samochód to nie widzę problemu z ew. transportem po okolicy z tych powodów jestem za opcją samolotową. Wyprawa Jeepem to niewątpliwie przygoda mocno kusząca ale ja jestem kite junkie i tyle 
