Eeeeeh, żal na to patrzeć!!!
Jeszcze trudniej wyszukiwać w tym żałosnym spektaklu, jakiejkolwiek inteligentnej myśli!
Trzeba być kompletnie pozbawionym rozumu, żeby zrozumieć "nawiedzone" myśli Miśka!
Mam nadzieję, że Misiek nie powie, że wzorował się na Kubie Wojewódzkim,
czy na Szymonie Majewskim, bo wtedy oni, biedaki, powinni spalić się ze wstydu!
Żenada i rozpacz ogólna, jaka mnie ogarnia, gdy oglądam to "coś" podbudza mnie do czynu,
który nazywa się "rzutem popielniczką w ekran telewizora"
