qbaepp11 pisze:Niech żałuje ten kogo dziś nie było na Mietku. Zbliżając sie do Mietkowa miałem dylemat czy nie wracać bo strasznie ciemne chmury wisiały nad zalewem, a nie chciałem zaliczyć powtórki z wczoraj. Na szczęście wszystko przeszło bokiem i do wieczora pływanko w pełnym słońcu. Momentami robiło sie 5Bf. Było trochę KS reszta to złomiarze oczywiście. Super sesja!
Dziś auto zostawiłem u Francuza i dalej piechotką na spot. Patrząc po autach to dobrze zrobiłem bo moja Tojotka do ofroadu kompletnie sie nie nadaje
cześć,
ja nie żałuję, akurat udało mi się być na zatoce w sobotę i było mega zajebiście [[; słoneczko, czyste niebo, wiatr na średnie rozmiary i specjal.
no ale teraz już wro. i do rzeczy. mam duże obiekcje co to pływania na Mietkowie, byłem tam raz i to co zobaczyłem baaardzo mi się nie spodobało. no ale widzę, że pływacie i jesteście cali i happy więc może czas się przekonać? może w weekend się zbiorę jak będzie prognoza. Jak tam w ogóle jest z wodą? nie macie żadnych krostów po tym czymś? skóra wam nie schodzi? oczy nie pieką? [; można się tam gdzieś wykąpać na miejscu po pływaniu? no i jeszcze jedno - jak tam się dojeżdża na plażę jeśli nie parkuje się pod "francuzem"? nie mogłem znaleźć ostatnio drogi...
pozdr,
s