czy ktoś uderza na weekend na miedwie ??
w ostatni weekend poprosiłem gościa WS aby mi pomógł wystartowac latawiec. powiedziałem mu jak ma podnieść i kiedy ma go puścić.
zanim się wpięłem w chickena, kątem oka zobaczyłem że gość mi odwraca latawiec i go baran puszcza podrzucając do góry, efekt był taki, że latawka wyje..a pionowo w zenit, a ja się przebiegłem przyczepiony do chickena po plazy. dobrze że na tym się skońćzyło bo mogłem ladny ślizg po po plaży zaliczyć.
mam nauczkę, nigdy nie proś o pomoc przy starcie kogoś, kto nie ma o tym zielonego pojęcia
pozdro
