Smokie pisze:ted pisze:Smokie pisze:Ziomek. pisze:....wyniósł kitesurferkę na kempingu ch6
pozamiatała 2 przedsionki niszcząc je
To był kolejny wypadek na C-shapie

a nie sądzisz, że te wypadki na c szejpach, jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie, że to c, związane są bardziej z umiejętnościami, a nie z tym czy to c czy bow?
bo zrywka działa tak samo i tak samo można się od latawca odpiąć.
i jak zadziałasz za późno to tak samo i bowem wylądujesz komuś w przedsionku

Tyle że statystyki są oczywiste. (...) Zdecydowanie czesciej wypadki zdarzaja sie osoba srednio zaawansowanym niz wszystkim innym. Tak ze odradzal bym zdecydowanie przy tych umiejetnosciach, plywanie na C jesli jest inna mozliwosc.
nie pozostawia wątpliwości, że bowy są bezpieczniejsze, po coś je przecież wprowadzono

po prostu twój post, zabrzmiał trochę jak " C nie prowadzą do niczego innego jak wypadków, kolejny wypadek na C".
...a z tym się nie zgodzę.
poza tym, znalazłem kiedyś śliczną wypowiedź na kf.com, którą niniejszym przytaczam:
"If I wanted 80% depower I would take up knitting, its safe and
you can drop it and it wont drag you around."

poza tym statystyki... pewnie masz lepsze dane ode mnie... w końcu ja nie mam żadnych

...ale nie jest raczej tak, że ludzie łapią gdzieś jakąś mini podstawę kajta, a potem budżetowo znajdują jakieś C i śmigają z tym na wodę? ...tutaj jednak winny jest chyba znacznie bardziej czynnik ludzki niż sprzęt...
nie chciałbym urazić, ale odniosłem wrażenie, że dwa wypadki na c z tego posta to raczej początkujący...
co zaś do średniozaawansowanych, to skłaniałbym się ku ocenianiu umiejętności nie pod kątem pływania, bo to prostsze, a raczej ogarniania się w sytuacji, gdy rzeczywiście "trzeba".
wydaje mi się, że jest spora grupa ludzi, która już idzie ostro pod wiatr, a nigdy nie odpaliła żadnego systemu, nie zwijała latawca na wodzie, takie tam różne...
Kiedyś już była na kf próba zdefiniowania poziomu początkujący, sredniozaawansowany, zaawansowany i ekspert ale z tego co pamietam to wynik był mizerny. Mogłby się ktos pokusić o takie definicje?
ja to widzę tak, na jednym końcy masz pierwszy start z deską, a na drugim jest len10.
reszta wpasowuje się gdzieś pomiędzy
