ja również miałem przyjemność wieźć między innymi
- 4 latawce
- 4 bary
- 2 deski
- 2 pianki
- 2 trapey
- pompkę
- RĘKAWICZKI I CZAPKĘ
- trochę osprzętu (linki, balony, taśmy, itd)
- sporo ciuchów (na miesiąc - min: 2 bluzu, 2 x spodnie, 6 tshirtów etc)
razem ponad 40 kg
zasada główna jest taka:
jesli leci "macierzysta" dla lotniska linia samolotumoże pojawić sie problem
(czyli polska linia z Polski lub EGipska z Egiptu)
więc w jedną stronę MOŻE pojawić się problem nadbagażu
choć zdarza się nierzadko wcale że loty są "kombinowane"
np egipski samolot z Polski a spowrotem już polskie linie - ukłąd idealny
nikt nie chce/ nie ma JAK

skasować za nadbagaż
ode mnie kolejny raz chcieli spowrotem z Egiptu - wracając egipską linią (AMC)
nieoficjalna cene 5 usd a każdy kg nadbagażu ponad 20 kg
jeśli chcesz "kwit" (ja nie chciałem

)
to niby 8 usd - ale ten kwit to koleś "na kolanie" wypisuje pismem "mrówkowym z prawa do lewa" oczywiście
jednak mój kolega
już po odprawieniu mnie, po 20 minutach
zażądał "faktury"
czym "zaniepokoił" pana odprawiacza
który to przypomniał sobie że ja miałem wbity wlot do EG w Hurghadzie
a "tak nie można - i musze wracać do HRG" (około 1000 km lądem

w środku nocy)
wcześniej "było można"
wniosek - lepiej nie żądać "kwitów"
pozdro