Bar Northa 07/08 UPGRADE

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
primo04
Posty: 880
Rejestracja: 25 lis 2006, 00:05
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 lis 2008, 19:31

Siemaneczko.
Mam takie pytanko odnośnie baru North'a:
Czy można "dorobić" w nim takie kółko jak np. w barze ozona które pomaga przy plywaniu UH, gdy nie zlapiemy baru latawka zostaje na liszu i idzie do okna, a nie na 5 lince dzięki czemu nie musimy się ogarniać 5 minut po każdym nieudanym triku. :evil:
Jeśli źle to wytłumaczyłem co jest bardzo prawdopodobne bo sam niebardzo coś z tego rozumiem :D to zdjęcie 5 na tym linku http://www.flyozone.com/kitesurf/en/pro ... ickenloop/ to świetnie obrazuje.
Z góry podziękował
:lol: Pozdrówka

cyberdog1899
Posty: 487
Rejestracja: 16 cze 2007, 19:26
 
Post07 lis 2008, 19:46

Po prostu leash'a zaczep o chicken loop'a. I bądź pewny, że masz go pod ręką, żeby się wypiąć w razie czego. Jest po temu powód, że się to nazywa - suicide mode.

Awatar użytkownika
primo04
Posty: 880
Rejestracja: 25 lis 2006, 00:05
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 lis 2008, 21:19

Pierwsza myśl jaka mnie naszła to zapinać się o czikena ale czy nie niesie to za sobą pewnych problemów z zaczepianiem się lisza o hak trapezowy, trudniejszego wkladania donkey dikca i.t.d , i.t.p. :?:
Bo niby wszystko ładnie pięknie ale fajnie bylo by gdyby bylo też "w miare" bezpiecznie.
Mimo wszystko dzięki za podpowiedź :notworthy:
Może jeszcze jakieś sugestie :?:
:think:

Awatar użytkownika
Kosek
Posty: 1527
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:12
Deska: 666
Latawiec: North Rebel
Lokalizacja: Łeba
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post07 lis 2008, 22:27

Nic innego oprocz suicide raczej nie wymyslisz.

ale 5 minut? przyciagasz bar piata linka..... zakladasz czikena..... trzymasz jedna strone baru latawka idzie do okna i startuje..... to ci zajmuje 5 minut?

bobek_h
Posty: 1054
Rejestracja: 29 wrz 2006, 17:59
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: North Neo
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 43 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 lis 2008, 23:31

Kosek pisze:Nic innego oprocz suicide raczej nie wymyslisz.

ale 5 minut? przyciagasz bar piata linka..... zakladasz czikena..... trzymasz jedna strone baru latawka idzie do okna i startuje..... to ci zajmuje 5 minut?


Trzeba wiedzieć którą linke pociągnąć O.o jak się nie uda, to potem wmawiają że się nie da po leashowaniu wystartować bez skręconych linek wystartować 5cio linkowca :D

a tak żeby nie offtop to uważam że podpięcie chickena do leasha to dobry pomysł ;) tylko uważaj kiedy puszczasz bar :D jak tuba skierowana jest do dołu to lepiej nie :)
No a jak jestes overpower to podpinaj do 5tej i jest bezpiecznie ;)
Ostatnio zmieniony 15 lis 2008, 12:42 przez bobek_h, łącznie zmieniany 1 raz.

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 lis 2008, 11:51

Jak ma być suicide to moim zdaniem lepiej nad chicken loopem, na lince depowera ;)

Awatar użytkownika
primo04
Posty: 880
Rejestracja: 25 lis 2006, 00:05
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 lis 2008, 14:04

Kosek pisze:ale 5 minut? przyciagasz bar piata linka..... zakladasz czikena..... trzymasz jedna strone baru latawka idzie do okna i startuje..... to ci zajmuje 5 minut?


...nie no oczywiście że nie 5 minut, dajmy na to nawet że minute to czasami ucząc się jakiegoś prostego triku powtarzam go nawet kilkanaście razy i czasami mi się po prostu już nie chce...

Dzięki za pomoc panowie, może jeszcze jakieś pomysły :?:

Awatar użytkownika
Biały
Posty: 469
Rejestracja: 13 maja 2006, 10:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post08 lis 2008, 14:33

Możesz zrobić tak, że robisz stoper na 5 lince w zależności od rozmiaru dystans większy lub miejszy.
I sobie dobierasz droga eksperymentu czy wolisz,żeby miał mniej mocy i szybciej spadal czy troszkę więcej mocy i dłużej się utrzymywał w powietrzu.

pzdr,

Awatar użytkownika
primo04
Posty: 880
Rejestracja: 25 lis 2006, 00:05
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 lis 2008, 16:23

Biały pisze:Możesz zrobić tak, że robisz stoper na 5 lince w zależności od rozmiaru dystans większy lub miejszy.


nie dokońca rozumiem jakby to miało działać.
tzn. stoper na piątej lince blokował by odjerzdyanie baru po liszowaniu czy coż źle zrozumiałem :doh:
przy czym lisz jest podczepiony właśnie do 5 linki tak :?:
pozdro

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 lis 2008, 16:30

na 5 lince juz jest taki stoper ktory blokuje odjezdzanie baru
mu chodzilo chyba o to zeby baaaaaaaardzo zblizyc ten (wlasciwie to osobny, 2) stoper, tak zeby bar zatrzymywal sie dalej na 5 lince tylko blizej Ciebie

Awatar użytkownika
primo04
Posty: 880
Rejestracja: 25 lis 2006, 00:05
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 lis 2008, 17:27

...ale czy taki stoper zapobiegni sytuacji w której będziemy ponownie musieli robić relunch z 5linki, czy tylko go ograniczy do minimum :?:

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 lis 2008, 18:43

to byla propozycja,
poprostu bar nie odjezdzajac tak daleko POWINIEN pozostawic latawiec w powietrzu, im na blizej baru bedzie stoper tym dluzej kite POWINIEN zostac w locie ale tez bedzie wiecej powera generowal

Awatar użytkownika
primo04
Posty: 880
Rejestracja: 25 lis 2006, 00:05
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 lis 2008, 19:09

no więc wstępnie zostało przetestowane wpięcie lisza w chickena i odziwo działa to lepiej niż mi się wydawało.
może nie jest to najbezpieczniejszy systm na świecie, ale zawsze coś.
dziękuje za wszystkie podpowiedzi i rady :notworthy:
wrazie kolejnych pomysłów proszę się nie krempować :lol:
Pozdros :thumbsup:

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2008, 12:34

Ale jak zapinasz tego lisza? Dosłownie w chicken loopa ? Nie polecam - według mnie najlepszym sposobem zapinania jeśli już musi być suicidal jest zapięcie lisza na linkę depoweru - nawet w latawcach, gdzie jest miejsce specjalne do tego jak w barze ozona.
Plusy zapięcia na depower line to przede wszystkim nie plączący się przy wpinaniu karabinek lisza i większa pewność zapięcia.

Piąta linka zajmuje jednak trochę czasu na ponowne ogarnięcie po nieudanym lądowaniu, nie oszukujmy się Panowie :wink: Jest chyba najbezpieczniejsza, ale też upadki są bardziej odczuwalne niż przy suicidal.
Z kolei zapięcie "na samobója" :wink: oprócz plusu w postaci latawca pozostającego często w górze i szybkości zbierania się po triku ma swój minus - przy trikach na powerze i silnym wietrze ( KL uh np ) , gdy po puszczeniu baru następuje gwałtowne napięcie lisza - można się zdziwić gdy zostaniemy bez latawca, bo lisz nie jest z żelaza i kiedyś w końcu może "nie wytrzymać ciśnienia" :twisted:
Sam miałem 3 razy taką sytuację - raz lisz ozona właśnie, raz Best, raz z kolei nie wytrzymała "prywatna" HP linka - więc nie ma reguły.Warto też pływając cały czas sprawdzać, czy nie luzuje się np zrywka na liszu.

Dlatego teraz ZAWSZE zapinam się na double depower ( w Beście ) - obiektywnie jest to dla mnie najlepszy możliwy patent jaki znam. Siła rozkłada się pomiędzy liszem a systemem, zbieranie się "po" prawie tak samo szybko jak normalnie.

Gdybym nie miał DD, zapinałbym się na 5 linkę w overpower i robiąc triki na maxa, suicidal w słabszym wietrze i przy nauce.

Awatar użytkownika
Biały
Posty: 469
Rejestracja: 13 maja 2006, 10:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2008, 12:50

przemass pisze:Z kolei zapięcie "na samobója" :wink: oprócz plusu w postaci latawca pozostającego często w górze i szybkości zbierania się po triku ma swój minus - przy trikach na powerze i silnym wietrze ( KL uh np ) , gdy po puszczeniu baru następuje gwałtowne napięcie lisza - można się zdziwić gdy zostaniemy bez latawca, bo lisz nie jest z żelaza i kiedyś w końcu może "nie wytrzymać ciśnienia" :twisted:


Jak dla mnie największym kłoptem jest to,że własnie przy power move'ach
i kl uh to jak puszczasz bar to leash odrazu ustawia Cię plecami w stronę wody a te gleby są najgorsze.
I już wolę jak leashe pękają bo gdy to się dzieję latawięc generuje naprawde ostrą moc + spadanie plecami do wody
i ogólna dezorinetacaja = .... :roll: :wink:


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości