
do rzeczy....
Wczoraj wróciłem z tego zadupia i moje wrażenia są takie:
-na tydzień wiało 4 dni wiało 10-12 i jeden dzień 18wezłów (przez 2-3 godz)
-radze nie jechać jak odpływy są w dzień, my źle trafiliśmy bo akurat przez tydzień odpływy były od południa do wieczora, a jak nie ma wody robi sie wilka laguna pełna błota i zero wiatru
-optymistyczne staty z bazy mistrala fakt ze oddaja warunki wiatrowe(chociaż uważam ze są lekko zawyzone) ale pokazują maksymalną siłe wiatru który zazwyczaj wije 2-3 godz popołudniu
-jeden dzień wiało 18 wezłów własnie popoludniu i ponieważ nie było wody do pływania została laguna przy hotelu- 10 osób na wodzie 100x100m tłok jak w centrum miasta
Ogólnie ja jestem sceptycznie nastawiony i raczej tam juz nie pojade chociaż może jak wieje miescówka fajna(zaznaczam że 'JAK' )jak nie to jest to straszne zadupie i człowiek sie zastanawia co zrobić żeby bezwietrzny dzień minął.Ogólnie uważam ze miejscówka nie warta 12 godzinnej podróży(w naszym przypadku podróż tam wydłużyła sie do 25 godz

Także ogólnie moja opinia jest na NIE(jak by wiało to może byłaby inna)
Napewno następnym razem pojade do El gouny uważam że jest dużo przyjmniej a w razie nie wiania przez dłużej niż dwa dni mozna coś robić a nie tylko czekać aż minie kolejny bezwietrzny dzień, no i jest Tawila która jest duzo lepsza niz Ras chocby ze względu na to że zawsze bedzie tam woda

Zdjęcia moze wrzuce może nie, narazie jestem wkur... tym całym wyjadzem tak ze nie chce mi sie na zdjecia patrzeć...