Podpisywanie kajta

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
christo
Posty: 84
Rejestracja: 23 sie 2008, 18:14
Deska: Nobile
Latawiec: OZONE Edge
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post25 sty 2009, 08:48

Nie na wątpliwości że sprzęt musi być podpisany. Chciałbym się tutaj spytać o podpisywanie samego kajta. Czy chemia z permanent markera ma wpływ na materiał kajta lub na materiał kondona gdybym chciał podpisać na tubie głównej? Tzn konkretnie czy może je osłabić? A może ktoś ma lepszy sposób na oznaczanie latawca?

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post25 sty 2009, 09:33

nic sie nie dzieje

Awatar użytkownika
sdareks
Posty: 492
Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:40
Lokalizacja: Wieden
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2009, 12:23

Hmmm, czy to takie oczywiste? Nigdy nie podpisywalem samego kajta;
jedynie do plecaka dawalem kartke z namiarami.
Cos w stylu jak sie wklada wizytowke do torby laptopa, ale samego lapka przeciez nie podpiszesz…
Naprawde podpisujecie sprzet bezposrednio na materiale???

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post25 sty 2009, 15:33

Bardzo wazne jesli wiekszosc w miejscu gdzie latasz ma podobny sprzet.
W redseazone np. szkoloili na ozonach .znikaly leshe bary i latawce .Beachboje skladali wszystko zakladajac ze to szkolkowe jak mielae nieopisany sprzet ciezko bylo odszukac.
Pomijam fakt kradziezy sprzetu ,zgubienia itp.

Gumi$
Posty: 360
Rejestracja: 20 wrz 2006, 21:39
Deska: Cabrinha Custom + LF Vantage
Latawiec: Torch
Lokalizacja: Charzykowy
Kontaktowanie:
 
Post25 sty 2009, 15:59

Na spinakerach sie pisze numery droższymi markerami czyli takimi lepszymi dzięki czemu nie spływaja potem. Materiałowi sie nic nie dzieje/

Awatar użytkownika
christo
Posty: 84
Rejestracja: 23 sie 2008, 18:14
Deska: Nobile
Latawiec: OZONE Edge
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 sty 2009, 07:01

sdareks pisze:Hmmm, czy to takie oczywiste? Nigdy nie podpisywalem samego kajta;
jedynie do plecaka dawalem kartke z namiarami.
Cos w stylu jak sie wklada wizytowke do torby laptopa, ale samego lapka przeciez nie podpiszesz…
Naprawde podpisujecie sprzet bezposrednio na materiale???


Dotychczas zawsze mialem podpisane deski, ze wzgledow oczywistych. Jednak kiedy raz uzylem zrywki przy czikenie, a potem okazalo sie, ze lisz juz wczesniej sam sie wypial, czego nie zauwazylem, to stwierdzilem, ze kajt tez musi byc podpisany. Tak na marginesie to mialem szczescie, bo byla plytka woda i jakims cudem go dopedzilem... :) No i musimy jeszcze pamietac, ze "w tym zawodzie" :D zawsze trzeba sie liczyc z mozliwoscia zliszowania :D a wtedy nasuwa sie pytanie, co z kajtem za dwa lub trzy kola? Jesli jest podpisany to ktos kto ma "dobre serce" zadzwoni, a jezeli nie jest to coz moze taki znalazca zrobic?

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 sty 2009, 11:23

Inna sprawa, że trochę lipa dla kupującego potem z podpisanym kajtem jak go się daje na rynek wtóry :) Przy odrobinie szczęścia może do nas wrócić :twisted:

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post26 sty 2009, 12:56

To bez wiekszego znaczenia .Przynajmniej wiadomo ilu bylo wlascicieli :lol:

Awatar użytkownika
sdareks
Posty: 492
Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:40
Lokalizacja: Wieden
Kontaktowanie:
 
Post26 sty 2009, 20:44

__kater__ pisze:Inna sprawa, że trochę lipa dla kupującego potem z podpisanym kajtem jak go się daje na rynek wtóry

No wlasnie tez od razu pomyslalem o rynku wtornym czytajac ten temat;
taki pomalowany mazakiem bedzie raczej mniej warty. :?
No chyba ze sie to zrobi b. subtelnie...

evolutionVIII
Posty: 1820
Rejestracja: 03 lip 2006, 08:46
Deska: nkb
Latawiec: nkb
Lokalizacja: kitesurfshop.pl
Kontaktowanie:
 
Post26 sty 2009, 21:10

sdareks pisze:
__kater__ pisze:Inna sprawa, że trochę lipa dla kupującego potem z podpisanym kajtem jak go się daje na rynek wtóry

No wlasnie tez od razu pomyslalem o rynku wtornym czytajac ten temat;
taki pomalowany mazakiem bedzie raczej mniej warty. :?
No chyba ze sie to zrobi b. subtelnie...

Chyba nie wypiszesz numeru metrowymi wołami, można np. pod tubą...

Gumi$
Posty: 360
Rejestracja: 20 wrz 2006, 21:39
Deska: Cabrinha Custom + LF Vantage
Latawiec: Torch
Lokalizacja: Charzykowy
Kontaktowanie:
 
Post26 sty 2009, 22:27

Najlepiej w takim miejscu coby go nie było widać :wink:

Awatar użytkownika
bigfoot gt
Posty: 1115
Rejestracja: 16 maja 2006, 21:46
Latawiec: czerwony
Lokalizacja: Poznań/Września/Gniezno
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post27 sty 2009, 01:00

Gumi$ pisze:Najlepiej w takim miejscu coby go nie było widać :wink:


jak nie bedzie widac to jak ma potencialny znalazca do nas zadzwonic:)

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post27 sty 2009, 08:56

Jesli kite jest kupiony legalnie to nie ma problemu bo ma nr.UCZCIWY znalazca zglasza dd danej marki ze znalazl kitea z takim nr. :lol:
Jak kite jest z drugiej reki to gorzej ale nie sadze ze podpis ma tu jakikolwiek wplyw na cene :?
Bardziej myslalem o robieniu znakow rozpoznawczych .Moze to byc podpis i nr. jakis znaczek , ale wlasnie w miejscu mniej widocznym.Nauczony doswiadczeniem wszystko mam poznaczone bar pompka kite trapez a nawet lesh i torba .

Awatar użytkownika
christo
Posty: 84
Rejestracja: 23 sie 2008, 18:14
Deska: Nobile
Latawiec: OZONE Edge
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post03 lut 2009, 10:46

Na pewno "rozsadny" kajciarz ma zapisane numery fabryczne swojego sprzetu ale chyba nie robi tego cala "kajtowa brac" :( Mysle, ze podpis moze miec wplyw na cene ale razczej wzglednie nowego kajta, wiec rzeczywiscie nie ma co sie tego az tak "bac". Co do oznaczaniaw miejscu malo widocznym to uwazam, ze wlasnie oznaczenie "na wierzchu" moze byc skutecznym srodkiem na odstraszenie potencjalnych amatorow cudzej wlasnosci 8) Oczywiscie nie chodzi mi tutaj o jakies napisy wielkosci wołu :lol:

dejku3
Posty: 74
Rejestracja: 04 sty 2010, 14:49
Deska: Su-2 Wood 2009
Latawiec: best Waroo 13 m
Lokalizacja: okolice gdańska (kartuzy)
Kontaktowanie:
 
Post23 lut 2010, 23:16

a gdzie znajdę numer seryjny latawca? w jakim miejscu?


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości