przemass pisze:Trudno żeby brali 1000 pln za przelot międzynarodowego instruktora, jego utrzymanie i wyżywienie przez 5 dni, 40 h szkolenia po angielsku, udostępnienie bazy, sprzętu i kursantów ( żadna szkoła nie "chodzi" w tym czasie na 100% mocy - jest to niemożliwe )![]()
Co do większości powyższych zgadzam się - jest zapotrzebowanie - robi się ofertę i zarabia pieniążki - szacun że się tak w świecie wylansowali na jedynego lidera monopoliste, ale powiedz mi do licha co widzisz wyjątkowego w 40 h szkolenia po angielsku ? Rzeczywiście łaskę robią, że NIE uczą jako INTERNATIONAL IKO w Suahili albo po "dominikańsku"

